Kategorie
Recenzje

Kosmetyki Mineralne Lily Lolo

Ostatnio odkryłam kobiecy aspekt życia, w którym główną rolę gra ekologia, troska o środowisko, ale i o własne zdrowie – „oddychający” makijaż. Firma Costasy sprowadziła do Polski brytyjską markę Lily Lolo, która zapewnia nam, kobietom, szeroki wachlarz kosmetyków mineralnych

Ja i moja rodzina staramy się żyć w zgodzie z naturą. Ekologia pojawiła się już w naszym sposobie myślenia, na naszych talerzach, w pomieszczeniach domowych. W większym lub mniejszym stopniu przyczyniamy się do ochrony środowiska lokalnego, a mamy nadzieję, że i globalnego. Ostatnio odkryłam kobiecy aspekt życia, w którym główną rolę gra ekologia, troska o środowisko, ale i o własne zdrowie – „oddychający” makijaż. Przemierzałam drogeryjne alejki w poszukiwaniu kosmetyków do makijażu pozbawionych SLS, olejów mineralnych, PEG, parabenów, sztucznych barwników i zapachów, nietestowanych na zwierzętach. Bezskutecznie. Firma Costasy sprowadziła do Polski brytyjską markę Lily Lolo, która zapewnia nam, kobietom, szeroki wachlarz kosmetyków mineralnych.

costasy

O Lily Lolo

Każda kobieta wie jak ważna jest skóra, a zwłaszcza skóra twarzy, lecz nie zawsze właściwie potrafi o nią zadbać. Pewnych czynników wpływających niekorzystnie na kondycję naszej skóry nie jesteśmy w stanie wyeliminować, ale są też takie, na które mamy wpływ.  Produkty Lily Lolo nie zatykają porów, posiadają również właściwości antybakteryjne, które znacząco poprawiają wygląd cery. Dzięki kosmetykom Lily Lolo skóra twarzy przez cały dzień oddycha! Dotychczas stosowałam kosmetyki drogeryjne, popularne. Teraz sięgnęłam po mineralne i różnicę widać natychmiast!

Vikki Khan – założycielka marki Lily Lolo – zapewnia: „Zawsze będziemy używać wyłącznie najlepszych jakościowo składników i będziemy się trzymać z dala od szkodliwych i zupełnie niepotrzebnych sztucznych substancji, które znaleźć można w wielu produktach kosmetycznych.” I ja jej wierzę.

costasy_3

Malujemy się

Podkłady, pudry, korektory i kosmetyki brązujące Lily Lolo sprawiają, że cera wygląda nieskazitelnie. Z kolei dzięki wyjątkowym, niepowtarzalnym i trwałym cieniom do powiek, każda kobieta przyciąga wzrok otoczenia. Dzięki zróżnicowanej palecie odcieni począwszy od podkładów mineralnych, poprzez róże, cienie do powiek i wiele innych, znajdziemy odcienie odpowiednie dla swojego typu karnacji. Dzięki palecie kolorów, bardzo starannie opisanej na stronie Costasy, bez problemu dopasowałam idealny kolor zarówno podkładu jak i innych kosmetyków.

Kosmetyki mineralne Lily Lolo nie są ciężkie, nie boję się, że nieoczekiwanie podkład spłynie mi z twarzy, a cienie się obsypią. Jest minimalistycznie i naturalnie, tak jak lubię.

Podkład Lily Lolo

Wybrałam kolor Barely Buff. Sprawdza się wspaniale. Co prawda, nie stosuję podkładu na co dzień, raczej przy jakiejś okazji, ale dla tego zrobiłam wyjątek. Dla mnie cenne jest, że podkład ma w 100 proc. naturalny skład. Łatwo się go aplikuje dzięki pędzlowi do makijażu Super Kabuki (z najlepszego gatunkowo syntetycznego włosia, które jest ultramiękkie). Nie bez powodu puder Lily Lolo został wyróżniony przez “Zieloną Biblię Urody” oraz magazyn “Natural Health”.

O podkładzie:

  • nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwników, wypełniaczy, syntetycznych substancji zapachowych i konserwantów;
  • jest bezzapachowy;
  • zawiera naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15;
  • jest wodoodporny;
  • bardzo łatwo go aplikujemy – wystarczy odrobina podkładu – dzięki temu, jest wydajny;
  • mimo iż podkład można aplikować warstwami (wtedy kryje idealnie), nie daje efektu maski. Wręcz przeciwnie – skóra oddycha!
costasy_2

Mascara Lash Alert

Bardzo lubię stosować tusze do rzęs. Niestety, większość dostępnych w drogeriach mnie uczula. Natomiast mascara Lily Lolo ma formułę łagodną dla oczu. Jak działa? Pogrubia rzęsy, wydłuża je. Wydaje mi się, że nadaje rzęsom piękny, lekko błyszczący kolor. Jeszcze słowo o aplikacji. Kremowa konsystencja gwarantuje łatwe użytkowanie. Wygodnie nakłada się maskarę, szczoteczka jest dobrze wyprofilowana. I nie tworzą się grudki! Tusz zawiera wosk pszczeli, więc nie jest odpowiedni dla wegan, ale dla wegetarian tak.

Naturalny błyszczyk do ust

Testowałam kolor Whisper – jasny, zgaszony róż, który delikatnie rozjaśnia usta.  Lubię, kiedy usta wyglądają naturalnie. Dzięki zawartości witaminy A i naturalnego olejku Jojoba, błyszczyk odpowiednio ochroni i odżywia usta. Pełni funkcję pomadki ochronnej. Podoba mi się, że błyszczyk nie jest klejący, za to delikatnie pachnie moją ulubioną… czekoladą. Dla niektórych zapach może być wadą, ale dla wielbicieli pysznej czekolady, zdecydowanie to zaleta. Zapach jest wyczuwalny przy aplikacji, po czym znika, ulatnia się. Dobrze nawilża, łatwo się aplikuje, jest w miarę wydajny.

Kredka do oczu

Podobnie jak w wypadku podkładu, używam raz na jakiś czas. Wybrałam kolor czarny. Kredka jest bardzo miękka, długo się utrzymuje, wręcz miałam problem z jej zmyciem, co akurat dla mnie jest „plusem”. Ma konsystencję podobną do eyelinera, dlatego bez problemu się rozciera, tworząc ciekawy efekt. Trzeba chwilkę poczekać, by wyschła. Kredka zawiera wosk pszczeli, więc nie jest odpowiedni dla weganek, ale sięgnąć po nią mogą wegetarianki.

W ofercie kosmetyków Lily Lolo znajduje się także korektor, puder sypki, róż do policzków, cień do powiek, szminka do ust oraz akcesoria do makijażu. Podoba mi się także opcja zestawów prezentowych. To idealne rozwiązanie dla panów, którzy chcą sprawić prezent swojej partnerce, mamie czy siostrze. Biorąc pod uwagę fakt, iż żaden z testowanych przeze mnie kosmetyków mnie nie zawiódł, zakładam, że pozostałe kosmetyki mineralne Lily Lolo są równie świetne. Mimo, iż cena poszczególnych kosmetyków może wydawać się wysoka, to w zamian otrzymujemy doskonałą jakość i oczywiście naturalny, oddychający makijaż, który w dodatku jest bardzo trwały. Kosmetyki mineralne są bardzo wydajne, więc cena jest bardzo przystępna. I jeszcze jedno – kosmetyki mają długą datę ważności (np. podkład – 24 miesiące, kredka – 36 miesięcy). Polecam fankom makijażu i nie tylko!

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

2 odpowiedzi na “Kosmetyki Mineralne Lily Lolo”

Mi podklad Lily Lolo nie spodobał się, bo utworzył mi maskę na twarzy a krycie bylo bardzo słabe. Jednak kosmetyki mineralne to dla mnie jedyne wyjście bo jestem uczulona. Więc poszukałam podkladu mineralnego innej marki. i tak trafiłam na markę Earthnicity i teraz jestem bardzo zadowolona z podkładu bo świetnie stapia się ze skórą dajac dobre krycie i naturalny efekt.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.