Książeczki z serii „Maluszek patrzy” wyd. Galaktyka

Wielu rodziców doskonale zna i ceni serię książeczek dla dzieci „Maluszek patrzy” wydawnictwa Galaktyka. Serię wymyśliła Chez Picthall. Treść książeczek odpowiada możliwościom poznawczym najmłodszych dzieci. Książeczki nie tylko pomagają stymulować wzrok, ale także rozwijają koordynację wzrokowo-ruchową i kreatywność. Wydawnictwo Galaktyka przysłało nam cztery tytuły: Maluszek patrzy: kwiatki, Maluszek patrzy: kształty, Maluszek patrzy: groszki i Maluszek patrzy:moja pierwsza książeczka.

O książeczkach:

• są przeznaczone dla dzieci w wieku 3-6 miesięcy;
• mają zaokrąglone brzegi, dzięki czemu są bezpieczne dla niemowlęcia;
• mają twarde strony, które trudno rozpuścić w buzi (rodzice dzieciaków, które koniecznie muszą wszystkiego spróbować, wiedzą, o czym mówię);
• są dostępne w dwóch formatach: 130 x 130 oraz 160 x 160;
• zawierają po 8 stron;
• są niedrogie, kosztują ok. 11 zł;
• są popularne na całym świecie – sprzedano ich ponad 300 000.

Ważna jest stymulacja

Tuż po przyjściu dziecka na świat najmniej rozwiniętym z jego zmysłów jest wzrok. Dlatego wymaga on odpowiedniej stymulacji, która trwa dość długo. Postrzeganie odgrywa ważną rolę w rozwoju, dzięki niemu mały człowiek uczy się wyrażać emocje, rozwija mowę i inteligencję. Prawidłowy rozwój zmysłu wzroku wpływa także na koncentrację. Specjaliści podkreślają, że niemowlęta potrafią skupiać się na wyraźnie zarysowanych kształtach, konturach, wzorach, prostych formach o wyrazistych kolorach, najlepiej czarnych, czerwonych czy białych. Maluchy z czasem zaczynają spostrzegać całe przedmioty i uczą się obserwacji otoczenia. Książeczki z serii „Maluszek patrzy” stymulują rozwój psychiczny dziecka, począwszy od umiejętności poznawczych, a skończywszy na tych społeczno-emocjonalnych.

Oglądamy książeczki

Nasz mały tester Krzyś, który ma cztery miesiące, od kilku tygodni wpatruje się w książeczki z serii „Maluszek patrzy”. Ania – mama chłopca zauważyła, że najbardziej podobają mu się formy zawarte w książeczce Maluszek patrzy: groszki. Na kilku stronach znajdują się koła: jednobarwne (białe, czerwone, żółte, czarne i niebieskie) lub z konturem i środkiem w jednym z wyrazistych połączeń kolorów (np. biało-czarne). Krzyś potrafi przyglądać się kształtom nawet przez kilka minut. Mama Ania zauważyła, iż oglądanie książeczek uspokaja chłopca. Coraz częściej zaczyna „komentować” widziane obrazy głużąc i piszcząc. „Bawimy się w oglądanie książeczek. Opowiadam synkowi co widzimy. Opisuję kolory i kształty. Proste formy i intensywne kolory stymulują wzrok mojego dziecka, a „czytanie” książeczek jest sympatyczną formą spędzania czasu i pierwszą zabawą z z synkiem”. – dodaje Ania. A my podzielamy Jej opinię i serię serdecznie polecamy.