To nie jest łatwe. Nikt nie powiedział, że będzie. Dziś jako rodzice dorastających dzieci stajemy przed wieloma wyzwaniami. Szkolne problemy i motywacje, seks, polucje, masturbacja, depresja, bunt, niebezpieczne zachowania. Chcemy dowiedzieć się więcej i w pewnym sensie sami robimy to od podstaw, bo nasi rodzice często nie umieli o tych wszystkich sprawach rozmawiać. Ich rodzice pewnie też nie wiedzieli, jak to zrobić. „Zostaw to! Uspokój się! Ubierz się jak człowiek! Kiedy ty w końcu dorośniesz!” A przecież młody człowiek chce dorosnąć. Powtarza wciąż „Kiedy dorosnę…”. A kiedy dorośnie, byłoby cudownie, gdyby miał za sobą cenne doświadczenia dojrzewania i świadomość, że w tym wymagającym czasie towarzyszył mu ktoś bliski. I że wspierał go mimo trudności.
Możesz dowiedzieć się więcej. Możesz być wsparciem. Tylko jak się do tego zabrać?
Nasze dziecko dorasta. Stało się. A właściwie staje się na naszych oczach. I choć chcielibyśmy być zaangażowanym uczestnikiem tego całego przedsięwzięcia, zdarza się, że kompletnie nie wiemy, jak płynnie wejść w taką rolę. Sprawa nie jest wcale taka łatwa, zwłaszcza wtedy, gdy nasze dziecko – jeszcze niedawno tak do nas przywiązane, bawiące się z nami o każdej porze dnia i nocy – teraz nie chce nawet oderwać oczu od telefonu. Nie wiemy nawet, kiedy to się stało, ale nagle obcy ludzie na TikToku są mu bliżsi niż my. A przynajmniej tak to wygląda z naszej perspektywy. Czy to już uzależnienie? Poza tym dlaczego nasze dziecko już nie chce się uczyć, dlaczego prośbę o odniesienie naczyń do zmywarki kwituje głośnym trzaśnięciem drzwi do swojego pokoju? I dlaczego nie możemy tam wejść? O co w tym wszystkim chodzi?
Jak zrozumieć dziecko? O emocjach i potrzebach, które często są schowane pod poduszką
Martwimy się i wkurzamy. Jesteśmy smutni i rozzłoszczeni jednocześnie. Ale wtedy, kiedy nasze emocje sięgają zenitu i już wydaje nam się, że nad niczym nie mamy kontroli, światła reflektorów padają na nasze dziecko. Zbuntowane, krzyczące, eksperymentujące z wyglądem i nowymi znajomościami, nielubiące swojego ciała, wciągnięte w sieć TikToka i Netflixa. Wydaje nam się, że wszystko, co robi, jest skierowane w nas, ale nie jest to prawda. Jego kora mózgowa wciąż dojrzewa, neurony wymierają, połączenia w mózgu się wzmacniają, a układ limbiczny przechodzi gruntowny remont. Dzieje się mnóstwo ważnych rzeczy, a wszystkie niepokojące, docierające do nas sygnały świadczą o tym, że mózg naszego dziecka się przebudowuje. Z ust dziecka wypadają krzywdzące słowa, nie liczy się z naszymi uczuciami. Świat jego emocji z kolei trzęsie się w posadach.
kurs online moonka
Chcesz, żeby Twoje dziecko wiedziało, że ma w Tobie wsparcie podczas przechodzenia przez okres dojrzewania?
Zapisz się na kurs, podczas którego oswoisz się z dojrzewaniem i zbudujesz prawdziwą relację z dzieckiem.
Moonka – kurs dla rodziców, którzy chcą wspierać, ale nie zawsze wiedzą, jak się do tego zabrać
Z myślą o was powstał internetowy kurs dla rodziców „Oswajamy dojrzewanie. Budujemy relacje”. Jeśli już wcześniej interesował was temat wsparcia w dojrzewaniu, rozwoju seksualności i ciałopozytywności, prawdopodobnie wiecie już, czym jest moonka. Jeśli nie, wyjaśniamy – to oddolna, pełna empatii i wsparcia inicjatywa, która pomaga dzieciom (i ich rodzicom) w oswajaniu dojrzewania i budowaniu pozytywnej relacji z własnym ciałem. „Twoje ciałopozytywne dojrzewanie – przewodnik po zmianach w ciele, pierwszej miesiączce i ciałopozytywności” Barbary Pietruszczak skupia się na stereotypach związanych z cielesnością, by po chwili zastąpić je pozytywnym obrazem ciała i wiedzą o dojrzewaniu i miesiączce. Teraz moonka zaprasza was na pierwszą edycję specjalnego kursu, którego rozpoczęcie planuje na 15 maja 2023 roku. To już za chwilę! Opowiemy wam jeszcze trochę, dlaczego warto wziąć w nim udział. Bo to, że warto, wiemy najlepiej.
Kurs „Oswajamy dojrzewanie. Budujemy relacje”, czyli osiem tygodni życzliwego wsparcia i narzędzia w użyciu
8 tygodni, 4 bloki tematyczne, 6 ekspertów i 360 godzin nagranych z nimi rozmów, 4 e-booki pełne wiedzy, konsultacje psychologiczne, ćwiczenia, zadania, dostęp do moderowanej grupy wsparcia. Platforma kursowa, do której będziecie mogli się bezpiecznie zalogować i z której będziecie mogli wygodnie korzystać. To wszystko? Nie! O wszystkim przeczytacie na stronie internetowej moonkowego kursu dla rodziców. W czasie niego dowiecie się, jak z czułością i bez zawstydzania rozmawiać z dzieckiem o wszystkich zmianach, które właśnie w nim zachodzą. Ten kurs pomoże wam zadbać o wasze emocje i potrzeby – tak, także wasze, gdy też macie ochotę trzasnąć drzwiami i wypuścić z siebie parę niecenzuralnych słów. Niezależnie od tego, czy wasze dziecko ma siedem lat, czy piętnaście, z tego kursu wyciągnięcie bagaż wiedzy. Ale wcale nie będzie wam ciężej. Będzie wam lżej. Wszyscy potrzebujemy dobrej edukacji.