Szykując się na narodziny pierwszego dziecka, młodzi rodzice często nie wiedzą, co wybrać – postawić na sprzęty tradycyjne, sprawdzone przez pokolenia czy jednak zaryzykować innowacyjne rozwiązania. Klasyczne drewniane łóżeczka przybierają różne, czasem bardzo ozdobne formy, budując wyjątkowy klimat w pokoju dziecięcym. Pytanie tylko, czy w pierwszych miesiącach życia dziecięca sypialnia będzie właśnie tym miejscem, gdzie spać będzie nowy członek rodziny? Co-sleeping ma wielu zwolenników nie tylko ze względu na budowanie więzi, poczucie bliskości i bezpieczeństwa, ale też z przyczyn praktycznych. Kiedy jednak rodzice nie czują się dobrze, dzieląc przestrzeń wspólnego łóżka z noworodkiem, warto zwrócić uwagę na rozwiązanie, jakim jest łóżeczko dostawne Chicco Next2Me.

Osobno, a jednak razem

To, że łóżeczko Next2Me może idealnie połączyć się z łóżkiem rodziców, jest chyba jego największym atutem. Teoria, że każdy członek rodziny powinien mieć swoje łóżko, ma wielu zwolenników, jednak nocne wędrówki związane z karmieniem noworodka są bardzo męczące. Często też kończą się we wspólnym łóżku, wymuszając na rodzicach różnorakie, nie zawsze wygodne do spania pozycje. Wydaje się, że idealnym kompromisem jest osobne łóżeczko, które po odpięciu bocznej ścianki i wyregulowaniu wysokości staje się swego rodzaju przedłużeniem materaca rodziców. Bliskość mamy i dziecka sprzyja szybkiemu reagowaniu na potrzeby malucha, ułatwia karmienie piersią, zapewnia bezpieczeństwo i wygodę. Po podniesieniu zwijanej ścianki łóżeczko staje się osobnym meblem, z którego można korzystać w innych pomieszczeniach, kiedy na przykład mama lub tata chcą być blisko śpiącego malucha, a mają coś do zrobienia w innej części mieszkania niż sypialnia.

W domu i w podróży

Mobilni rodzice często rozważają zakup drugiego łóżeczka – turystycznego. Tym samym stają się posiadaczami dwóch sprzętów. Chicco Next2Me to dwa w jednym – łóżko idealne na co dzień, jako nocna dostawka do łóżka rodzica, które po łatwym złożeniu może być łóżeczkiem turystycznym, transportowanym w dołączonej do zestawu torbie. Ogromny plusem tego modelu jest materac. W przeciwieństwie do popularnych „wkładek” do łóżeczek turystycznych (cienkich i mało wygodnych) mamy tu do czynienia z miękkim i grubym materacem – bezpiecznym dla kręgosłupa.

Źródło: Zatrzymując czas

Bezpieczeństwo

Łóżeczko Next2Me to zdecydowanie dopracowany produkt, szczególnie pod względem bezpieczeństwa. Specjalny system pasów mocujących zapewnia łatwe i solidne przypięcie do łóżka rodziców, sześć poziomów regulacji wysokości daje duże możliwości dopasowania łóżeczka do materaca, na którym śpią rodzice, a sposób montowania nóg dostawki sprawia, że będzie pasowała również do łóżka z szufladą. Koła umożliwiające przemieszczanie łóżeczka wyposażone są natomiast w hamulce, które warto zablokować, gdy chcemy korzystać z niego dłuższą chwilę w jednym pomieszczeniu.

Źródło: Lady Gugu

Wygoda

Ulewanie? Katar? Jak sobie radzą rodzice używający klasycznych drewnianych łóżeczek? Zazwyczaj podkładają pod nie grube książki albo stosują klin pod materac. Łóżeczko Chicco Next2Me ma możliwość ustawienia w delikatnym nachyleniu. Dodatkowym atutem są łatwo zdejmowany pokrowiec materaca i tapicerka, które bez problem można wyprać, oraz siatkowe okienko sprzyjające dobrej cyrkulacji powietrza.

Źródło: My belle Papillon

Tradycja kontra nowoczesność

Wielu domach nadal królują klasyczne drewniane łóżeczka niemowlęce. Często pozostają jednak puste – niemowlęta wolą spać blisko mamy, także w dzień. Ciężkie drewniane elementy nie sprzyjają przemieszczaniu łóżeczka po domu, nie nadaje się ono również do wzięcia na weekendowy wyjazd do dziadków. Rodzice decydują się wtedy często na drugi zakup – łóżeczko turystyczne. Next2Me to dwa w jednym, czyli możliwość spania we własnym łóżku również poza domem.

Źródło: Wyrwane z kontekstu

Minimalistyczna forma i nowoczesny design sprawiają, że łóżeczko Chicco Next2Me sprawdzi się zarówno w sypialni rodziców, jaki i w pokoju dziennym czy dziecinnym. Jest proste i praktyczne, a przy tym solidnie wykonane – posłuży na pewno niejednemu maluchowi.