Coraz więcej maluchów uczestniczy w zajęciach oswajania z wodą. Nie chodzi o pluskanie się w domowej wannie czy ogrodowym baseniku, choć to też fajna sprawa. Mowa o adaptacji na pływalni.

Oswajanie z wodą dziecko może zacząć już w wieku trzech miesięcy
W tego typu zajęciach z dzieckiem uczestniczy zawsze rodzic bądź inna bliska osoba, np. babcia. Staje się ona oparciem, kompanem w trakcie dobrej zabawy oraz pocieszycielem w trudnych i nieznanych sytuacjach. Skutkuje to wzmocnieniem więzi emocjonalnej między dzieckiem a dorosłym, zwiększeniem zaufania, poznaniem siebie nawzajem. To także świetny sposób na wspólne i aktywne spędzenie wolnego czasu.
Zajęcia na basenie prowadzone z profesjonalnym instruktorem mają niebagatelny wpływ na rozwój maluszka. Między innymi stymulują koordynację ruchową, wzmacniają mięśnie, zapobiegają wadom postawy, a nawet zwiększają odporność organizmu! Dziecko uczy się także nawiązywania kontaktów społecznych – zajęcia są prowadzone w grupie rówieśników. I jeszcze jedno – dzięki oswajaniu z wodą na basenie dziecko pokonuje swój lęk, który może się wyrażać np. podczas mycia głowy w domowej wannie czy pod prysznicem.
Wybierając się na basen z maluszkiem, musimy być przygotowani oraz dobrze wyposażeni. Dopilnujcie, by godzinę przed rozpoczęciem zajęć dziecko zjadło w domu wartościowy posiłek. Jedzenie tuż przed zabawą w wodzie może skutkować ulewaniem, kupką bądź bólem brzuszka. Lepiej tego uniknąć. Równie ważne jest to, by maluch był wyspany. Zmęczenie na pewno samoistnie nie minie po wejściu do basenu. A co wziąć ze sobą na pływalnię?
Niezbędnik małego pływaka:
- 2 ręczniki: dla dziecka oraz dla siebie,
- klapki dla rodzica i jeśli dziecko jest już tuptające, to również i dla niego,
- 2 specjalne pieluchy do pływania lub wielorazowe kąpieluszki,
- 2 pieluchy marki używanej na co dzień,
- produkt pod prysznic dla niemowląt i kosmetyki dla dorosłego (kosmetyki najlepiej zabrać w specjalnej torbie, którą będziemy mogli zostawić w basenowej łazience),
- grzebień lub szczotka do włosów dla małego i dużego,
- woda morska do nawilżania małego nosa po pływaniu,
- aspirator do noska- może się przydać,
- mała zabawka, którą brzdąc się zainteresuje na przewijaku – to bardzo ważna sprawa!,
- wartościowy posiłek, którym warto zaspokoić głód małego pływaka.
Tak przygotowani na pewno ominiecie nieprzyjemne niespodzianki. A jeśli zabieracie ze sobą widownię, np. drugiego rodzica, dziadków, rodzeństwo, koniecznie poproście ich o zabranie aparatu fotograficznego lub kamery. Niech uwiecznią to, co się dzieje z wami w wodzie.