Noszenie a rozwój fizjologiczny dziecka

Noszenie jest wpisane w naszą biologię. Noworodki posiadają odruchy, świadczące o przystosowaniu do bycia noszonym na ciele rodzica czy też opiekuna. Tuż po urodzeniu dziecko ma bowiem zachowany odruch chwytny, a przy gwałtownych ruchach noszącego mocniej zaciska uda i ręce. W gruncie rzeczy noszenie jest głęboko zakorzenione z naszej świadomości, znane od pokoleń, jest też atawizmem, który najprawdopodobniej pozwolił przetrwać i rozprzestrzenić się naszemu gatunkowi.

Spora grupa fizjoterapeutów potwierdza, że systematyczne układanie noworodka w pozycji „na wznak” nie jest najlepszym pomysłem. Dzieci mają fizjologicznie zaokrąglone plecy a sam rozwój kręgosłupa trwa u nich kilkanaście lat. Wygięty w literkę C kręgosłup nowo narodzonego dziecka (tzw. stadium całkowitej klifozy) jest wynikiem ułożenia płodowego. Noszenie takiego malucha w chuście nie powoduje nienaturalnej pionizacji dziecka, a pozwala utrzymać kręgosłup w takiej pozycji, w jakiej znajdował się gdy przebywał w brzuchu mamy. Badania pokazują, że niemowlęta noszone w chustach rzadziej borykają się w późniejszym wieku z problemami wynikającymi ze skrzywień kręgosłupa.

Badania pokazują także, że noszenie wspomaga układ odpornościowy. Bliski kontakt z matką obniża produkcję białek prozapalnych w organizmie malucha. To natomiast przekłada się na wyższą odporność i obniżenie ryzyka zachorowania na poważne choroby z przyszłości.

Genetycznie rzecz biorąc…

Z tego samego powodu dzieci noszone w chustach znacznie mniej płaczą. Z badań opublikowanych w 1996 roku w magazynie Pediatrics wynika, że aż 43 proc. mniej w ciągu dnia i aż o 51 proc. nocą. Ten większy spokój dziecka wynika z rodzicielskiej bliskości, ale też z tego, że dziecko noszone rzadziej cierpli z powodu kolek. Podczas noszenia rodzic masuje brzuch malucha, powodując delikatny ucisk powłok jamy brzusznej, co sprzyja usuwaniu gazów jelitowych.

Genetycznie rzecz biorąc ludzkie dziecko należy do noszeniaków. Dla wszystkich osobników należących do tego gatunku, potrzeba bliskości jest tak samo ważna, jak potrzeba zaspokojenia głodu czy pragnienia. Z perspektywy naukowej noszeniaka nie można więc rozpieścić noszeniem, bo jest on do tego genetycznie zaprojektowany.

Chusta pomaga też maluchowi zasnąć a według badań dr. Williama Searsa, członka Amerykańskiego Stowarzyszenia Profesorów Pediatrii i propagatora Rodzicielstwa Bliskości, noszenie to stan behawioralny, w którym maluch jest najbardziej zadowolony i najlepiej nawiązuje kontakt z otoczeniem. To stan optymalny do procesu uczenia się. Zdaniem naukowców noszone dzieci wykazują większą czujność wzrokowo-słuchową.

Jaką chustę wybrać?

Jest jedna odpowiedź na to pytanie: odpowiednią dla twojego dziecka. Jest kilka rodzajów chust i w zależności m.in. od rozmiarów malucha można wybierać między chustami elastycznymi, tkanymi bądź kółkowymi. Ważna jest też wygoda rodzica i to, żeby była to chusta naprawdę dobrej jakości – z komponentów pochodzących ze sprawdzonego, godnego zaufania źródła. Wszystkie chusty marki Lenny Lamb posiadają odpowiednie certyfikaty, świadczące o tym, że stworzono je z materiałów najlepszych gatunkowo i barwionych w sposób bezpieczny dla maluchów. Produkowane w Polsce, spełniają wszystkie kryteria Sprawiedliwego Handlu według Fair Trade Federation.

Chusty tkane

Idealne zarówno dla noworodka, jak też 2-3 letniego dziecka. Warto zwrócić uwagę na to, by taka chusta była wykonana z bawełny (lub bawełny z domieszką bambusa) tkanej szlachetnym splotem, np. skośno-krzyżowym, żakardowym lub diamentowym. Malucha w chuście tkanej można nosić na wiele sposobów, jego ciężar rozkłada się na ramionach i biodrach noszącego.

Chusty elastyczne

Doskonały wybór przy najmniejszych dzieciach. Od zwykłych chust tkanych wyróżniają się tym, że wykonane zostały z miękkiej, mięsistej i silnej dzianiny bawełnianej, o nieco większej gramaturze. Elastyczne chusty pozwalają równomiernie owinąć dziecko tak, że jest w całości chronione i zdaniem niektórych, są dużo łatwiejsze w obsłudze, niż chusty tkane (łatwiej je dociągnąć).

Chusty kółkowe

Ich podstawową zaletą jest to, że są niezwykle szybkie w użyciu – wystarczy odpowiednio umieścić ogon chusty w kółkach i będzie ona zawsze gotowa do użycia. Pozostaje jedynie jej dociągnięcie. Chustę kółkową zakłada się na jedno ramię, dlatego dobrze pamiętać o zmianie ramion podczas noszenia. Taka chusta jest idealna zarówno dla noworodka (choć warto pamiętać o odpowiedniej pozycji dla takiego malucha), jak i dziecka ważącego 15 kg.

^{_{Uwaga! Reklama do czytania}}