Kategorie
Ciąża i narodziny Intuicja i wsparcie Połóg

Odżywianie w połogu – potrawy, które wzmacniają, ogrzewają i poprawiają samopoczucie

Pierwsze tygodnie macierzyństwa to czas, w którym ani na chwilę nie zapominamy o dziecku, za to często z łatwością zapominamy o sobie. I choć nasze niezaspokojone potrzeby coraz mocniej dają o sobie znać – bo naprawdę chcemy w końcu się wyspać, zjeść pożywny obiad i napić się gorącej herbaty – bywają zepchnięte na dalszy plan. A przecież nasze ciała w ostatnich miesiącach tak ciężko pracowały – i nadal pracują, intensywnie się regenerując każdego dnia. Aby jednak mogły się regenerować, potrzebują odżywczego jedzenia. To prawda stara jak świat! Dlaczego jeszcze właściwe odżywianie w połogu jest tak ważne?

Połóg najczęściej definiowany jest jako powrót ciała do stanu sprzed ciąży. Zuzanna Kołacz-Kordzińska, autorka książki „Połóg. Pierwszy rok życia rodzica”, zaprasza nas jednak do holistycznego spojrzenia na ten szczególny czas, nie tylko przez pryzmat zmian fizjologicznych. Dlaczego to takie ważne? Bo jeśli w pierwszych tygodniach po narodzinach dziecka zapomnimy o sobie, a w unikaniu obiadów zobaczymy dobry sposób na zrzucenie kilku pociążowych kilogramów, możemy zaniedbać to, co na tym etapie najważniejsze – regenerację naszego ciała. Potrzebujemy zdrowego, odżywczego jedzenia! To, o którym chcemy wam dziś opowiedzieć, nie będzie wymagało od was długich godzin spędzonych w kuchni – i bardzo dobrze, bo w połogu, oprócz zbilansowanej diety, ważny jest też odpoczynek.

Połóg. Pierwszy rok życia rodzica

Oto długo wyczekiwany holistyczny przewodnik po połogu. Autorka z czułością i empatią przeprowadza czytelników przez szereg zagadnień związanych z tym przełomowym momentem. W jej perspektywie połóg to znacznie więcej niż tylko cofanie się zmian fizycznych po niedawnej ciąży.

Czy istnieje dieta matki karmiącej?

Odżywianie w połogu, nawet jeśli jest omawiane w poradnikach dla przyszłych rodziców, bardzo często krąży wokół karmienia piersią. A to nie wszystko. Wciąż możemy trafić jeszcze na pozycje, których autorzy przekonują nas, że w czasie karmienia piersią możemy jeść właściwie wszystko, a później prezentują długą listę wyjątków. Właśnie dlatego warto zmienić perspektywę i, przede wszystkim, zapamiętać, że dieta kobiety karmiącej piersią nie istnieje – a ewentualne eliminowanie wybranych produktów (mogą być to m.in. produkty mleczne) z jadłospisu powinno być przeprowadzane pod kontrolą specjalisty. Warto również spojrzeć na odżywianie w pierwszych tygodniach po porodzie szerzej, z uwzględnieniem dostarczania organizmowi niezbędnych składników odżywczych, nie tylko przez wzgląd na karmienie piersią. Kimberly Ann Johnson, autorka książki „Czwarty trymestr ciąży. Jak dbać o siebie po porodzie”, określa pożywne jedzenie jako jedną z pięciu uniwersalnych – bo dotyczących wszystkich kultur – potrzeb kobiet w połogu. Nie może zabraknąć w nim rozgrzewających przypraw, ale też wzmacniających i oczyszczających ziół. Dlaczego?

Bo jedzenie jest lekarstwem!

William i Martha Searsowie, współtwórcy bestsellerowego przewodnika „Księga ciąży”, piszą o mobilizacji własnych, wewnętrznych lekarstw. W dobie ogólnodostępnych suplementów, które mają pomóc naszym ciałom wrócić do równowagi, twierdzenie Searsów jest szczególnie ważne – udowadniają nam, że moc uzdrawiania mamy w sobie. Abyśmy jednak mogli z niej skorzystać, nasze ciała potrzebują wsparcia. Jego źródłem są przede wszystkim składniki odżywcze, dzięki którym nasze tkanki mogą się generować i odnawiać. Wzmacniają też nasz system odpornościowy i układ krwionośny. W swojej książce „Połóg. Pierwszy rok życia rodzica” Zuzanna Kołacz-Kordzińska patrzy na jedzenie z jeszcze szerszej perspektywy. Bierze pod uwagę fizjologię – bo właśnie z wieloma fizjologicznymi zmianami wiąże się połóg – ale idzie dalej, ukazując, że jedzenie może nas otulić „od wewnątrz”, ale też zbliżyć do siebie. Zwłaszcza jeśli możemy zjeść posiłek wspólnie z kimś, kto przygotował go z myślą o nas. I z miłością!

Połóg to nie powrót do formy sprzed ciąży!

Wróćmy jeszcze na chwilę do tego, o czym wspomnieliśmy na samym początku. Powrót ciała do stanu sprzed ciąży często staje się naszym honorowym wyzwaniem – nie dość, że w praktycznie wszystkich poradnikach znajdziemy właśnie taką definicję połogu, to jeszcze może być nam trudno zaakceptować zmiany widziane codziennie w lustrze. Być może w końcu trafimy na diety odchudzające, które obiecują redukcję masy ciała – i to w ekspresowym tempie! Warto jednak pamiętać o tym, że dieta po porodzie ma nam dostarczać energii i wspierać nasz naturalny proces rekonwalescencji – tak się jednak nie stanie, jeśli będziemy drastycznie obcinać kalorie.

Uwaga! Reklama do czytania

Książki z Serii Rodzicielskiej

18 konkretnych książek, które ułatwiają rodzicielstwo.

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Co w takim razie możemy zrobić?

O tym pisze autorka książki „Połóg. Pierwszy rok życia rodzica”:

Zabrzmi to banalnie, ale kobieta w połogu przede wszystkim powinna jadać zdrowo, smacznie, sezonowo i regularnie. Mniejsze i częstsze posiłki to dobry pomysł.

Każdy posiłek powinien zawierać porcję warzyw lub owoców, produktów zbożowych (kasze, ryż, makaron, pieczywo) i białka (mięso, ryba, rośliny strączkowe) oraz odrobinę tłuszczu (olej, oliwa, masło, ale też np. awokado lub orzechy). Warzyw i owoców powinno być najwięcej, część z nich można podać na surowo – dzięki temu dostarczamy organizmowi optymalną ilość witamin i mikroelementów [1].

Księgarnia Natuli

Księgarnia i wydawnictwo Natuli od wielu lat wspiera rodziców na każdym etapie wspaniałej, radosnej, choć często bardzo trudnej przygody, jaką jest rodzicielstwo. Wydajemy serię rodzicielską, współtworzoną przez najlepszych w Polsce ekspertów i autorów, specjalizujących się w tematach takich jak ciąża, poród, połóg, karmienie piersią, opieka nad dzieckiem, seksualność, rozwój, komunikacja czy zdrowie.

Co warto włączyć do swojej diety w połogu?

Jak widać, warzywa, owoce, chude mięso, pełnoziarniste pieczywo i inne źródła składników mineralnych wiodą prym na liście połogowych potraw. Zuzanna Kołacz-Kordzińska udowadnia nam też, że zdrowa dieta wcale nie musi być czasochłonna – a najlepszym potwierdzeniem tej tezy są przepisy, które tu znajdziemy. Wiele miejsca poświęca wzmacniającej zupie mocy, która doskonale wpływa na regenerację ciała po porodzie. Ale nie tylko. Uzdrawia też emocjonalnie, poprawia nastrój i wzmacnia wspólnotę – bo jesteśmy przekonani, że taki wywar wzmacniająco-odbudowująco-regenerujący najlepiej smakuje w towarzystwie.

Oto składniki, które mogą się znaleźć w zupie mocy:

  • mięso z kośćmi: kurczak, indyk, wołowina (np. szponder),
  • dużo warzyw: marchewka, korzeń pietruszki, seler, por, opalona cebula, kawałek kapusty, czosnek; opcjonalnie seler naciowy,
  • zioła: lubczyk, natka pietruszki, koperek, tymianek, majeranek – jeśli to możliwe, najlepiej świeże; uwaga: wybieraj tylko te zioła, które lubisz,
  • przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz czarny w ziarnach, kurkuma, sól, pieprz,
  • opcjonalnie: plasterek imbiru, papryka chili, suszone daktyle, suszone grzyby, sos sojowy,
  • łyżka octu [2].

Dalej czytamy o tym, jak zupę mocy przygotować.

Włóż mięso do garnka, zalej zimną wodą i gotuj na wolnym ogniu, zbierając w tym czasie szumowiny z powierzchni. Po 2 godzinach dodaj łyżkę octu. Gotuj jeszcze ok. godziny, po czym dodaj warzywa pokrojone na duże kawałki (jeśli pochodzą z pewnego źródła, nie musisz ich obierać) i przyprawy oraz wybrane opcjonalne produkty. Część ziół zostaw na później, by dorzucić je pod sam koniec. Gotuj bardzo powoli, na małym ogniu, od 4 do 6 godzin. Na koniec dopraw do smaku solą, jeśli potrzeba. Popijaj ciepłą zupę przez cały dzień (nawet 3–4 filiżanki dziennie) [3].

Przepisów na zdrowe, pożywne, połogowe potrawy dla całej rodziny jest tu znacznie więcej. Co jednak najważniejsze, wiele z tych dań możemy przygotować i zamrozić już w ciąży, by po narodzinach dziecka móc korzystać z zapasów i nie przejmować się zakupami czy gotowaniem. Taka zamrażarkowa rezerwa jest na wagę złota!

[1] Kołacz-Kordzińska Z., „Połóg. Pierwszy rok życia rodzica”, Szczecin 2023, s. 163.

[2] Tamże, s. 169.

[3] Tamże.

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Przewodnik dla rodziców dzieci w wieku 0–3 lat (i starszych)

Większość poradników dla rodziców poleca różne metody wychowawcze, treningi czy rodzicielskie sztuczki, jednak zazwyczaj oparte są one o potrzeby rodziców, a nie dzieci (a w skrajnych przypadkach są po prostu przemocą).

CHCESZ? KLIKNIJ!

Avatar photo

Autor/ka: Sandra Habrych

Doula, instruktorka hipnoporodu, polonistka, wieloletnia redaktorka dziecisawazne.pl. Szczęśliwa żona i mama dwóch chłopców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.