Bolące i poranione brodawki, które zdecydowanie obniżają komfort karmienia piersią, stanowią dla wielu mam spory problem. Często kobiety nie potrafią poradzić sobie z dyskomfortem, nie wiedzą, że pomóc mogą zarówno sposoby naturalne, jak i specjalistyczne kremy (najlepiej też naturalne).
Testowaliśmy krem A-pectus na bolące, podrażnione, popękane brodawki czy/i sutki, który przysłał nam producent kosmetyków i leków homeopatycznych – kosmed.pl.
Naturalny krem
A-pectus to produkt w 100 procentach naturalny i bezpieczny. Nie zawiera parabenów ani barwników. W swoim składzie ma tylko lanolinę farmaceutyczną. To naturalna, tłuszczopodobna substancja pochodzenia zwierzęcego o składzie podobnym do lipidowej warstwy skóry. To sprawia, że jest idealna do pielęgnacji podrażnionych brodawek.
Krem A -pectus jest polecany przede wszystkim mamom karmiącym, które borykają się z problemem podrażnionych sutków.
Krem ma działanie:
- łagodzące podrażnienia;
- nawilżające;
- regenerujące;
- zmiękczające – zmiękcza napięty naskórek;
- ochronne.
Testujemy
Ania, mama dwójki dzieci: Krzysia i Olka, stosowała A-pectus karmiąc młodszego synka. „Olek ssał bardzo aktywnie. Zupełnie nie spodziewałam się problemów z poranionymi brodawkami, ponieważ przy karmieniu starszego syna nie miałam tego typu doświadczeń. A-pectus pomaga, ale liczy się regularność stosowania. Po prostu trzeba pamiętać o stosowaniu kremu, nie tylko wtedy, kiedy brodawki bolą, ale także profilaktycznie. Na szczęście można sobie na to pozwolić, ponieważ A-pectus jest bezpieczny dla mnie i dziecka, a do tego jest niedrogi, a wydajny”.
Monika, mama półrocznej Niny, niemal od początku korzysta z kremów na poranione brodawki i sutki: „A-pectus bardzo mi odpowiada. Ma bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny zapach, ma jasnożółtą barwę i generalnie nie brudzi bielizny (zdarzało się to sporadycznie)”. Monika dodaje, że jest bardzo wygodny w stosowaniu, ponieważ przed karmieniem nie trzeba pamiętać o spłukaniu kremu.
Ula, mama trójki dzieci: Ani, Danusi i Tymka, sceptycznie podchodziła do wszelkich produktów do pielęgnacji brodawek, korzystała raczej z naturalnych metod, takich jak pielęgnacja brodawek własnym mlekiem. Jednak dała się namówić i od kilku tygodni stosuje A-pectus pomiędzy karmieniami Danusi. „Cieszę się, że zdecydowałam się na A-pectus, choć z pielęgnacji mlekiem nie zrezygnowałam. Krem szybko się wchłania, pachnie przyjemnie, niedrażniąco. Dla mnie liczy się, że ma w 100 proc. naturalny skład. I jest skuteczny, choć stosuję go raczej profilaktycznie, ponieważ przy trzecim dziecku nie mam wielkich problemów z sutkami i brodawkami. Plus za przystępną cenę”.
Podsumowując, warto mieć A-pectus pod ręką. Wygodna aplikacja, delikatny zapach, szybkie wchłanianie, naturalny skład, łatwa dostępność (bez recepty w aptekach) sprawiają, że krem odpowiada na potrzeby mam karmiących. Brak parabenów i sztucznych barwników przekonuje nas jeszcze bardziej. Polecamy!
1 odpowiedź na “A-pectus – krem na podrażnione brodawki”
Dobrze wiedzieć, że jest taki krem. U mnie dopiero 8 miesiąc, ale podrepczę do apteki i zrobię zapas. Jeśli za kilka miesięcy maleństwo da mi trochę odsapnąć opiszę swoje doznania.