Kategorie
Zdrowie

Pierwsza pomoc – zimowe kłopoty

Nadszedł czas, w którym aura zaczyna niepokoić i przypominać o nadchodzącej zimie. Wielu z nas wraz z nastaniem pierwszych mrozów planuje urlop, zamierza aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Niesie to ze sobą pewne zagrożenia, z którymi powinniśmy umieć sobie radzić. Tylko jakie to zagrożenia i co robić, aby pomóc, a nie zaszkodzić?

Nadszedł czas, w którym aura zaczyna niepokoić i przypominać o nadchodzącej zimie. Wielu z nas wraz z nastaniem pierwszych mrozów planuje urlop, zamierza aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu. Niesie to ze sobą pewne zagrożenia, z którymi powinniśmy umieć sobie radzić. Tylko jakie to zagrożenia i co robić, aby pomóc, a nie zaszkodzić?

Gdy mówimy “zima”, od razu przychodzi nam na myśl ujemna temperatura powietrza i mroźne wiatry. Niesie to ze sobą ryzyko powstawania wychłodzeń i odmrożeń.
Jak zwykle najbardziej narażone są nasze dzieci. Zimą zawsze należy mieć tę świadomość, że jesteśmy w stanie bez problemu wyczuć i zareagować na ryzyko odmrożenia własnych kończyn. Jednak nasze dzieci wcale o tym nie myślą i zajęte zabawą mogą zwlekać z ogrzaniem do czasu, aż będzie za późno.

Wychłodzenie i odmrożenie

  • Z wychłodzeniem mamy do czynienia wtedy, gdy temperatura ciała spadnie do wartości z zakresu 34-36oC. Towarzyszy temu drżenie mięśni oraz zaburzenia koordynacji ruchów.
  • Z odmrożeniem mamy do czynienia wtedy, gdy zamarza pewien obszar ciała, a w komórkach tworzą się kryształki lodu. Najbardziej narażone są stopy, dłonie, nos i uszy. W życiu codziennym najczęściej spotkamy się z odmrożeniami I stopnia, które dotyczą tylko powierzchni skóry (staje się ona czerwona, obolała i może swędzieć).

Nie masować, nie podawać alkoholu!

Czy kiedykolwiek byliście świadkami sceny, gdy człowiekowi z odmrożonymi dłońmi pociera i masuje się ręce oraz wspaniałomyślnie proponuje alkohol w formie grzanego piwa czy wina? Na pewno tak, sami czasem mamy taki odruch. W takich sytuacjach należy mieć szczególnie na uwadze fakt, że tego typu „pomoc” świadczy o całkowitym braku zrozumienia problemu odmrożeń. W ten sposób szkodzimy!

  • Dlaczego zabronione jest pocieranie lub masowanie odmrożonych części ciała? W ten sposób zwiększamy cierpienia poszkodowanego oraz powiększymy obszar uszkodzonych tkanek, z uwagi na znajdujące się w komórkach kryształki lodu.
  • Dlaczego nigdy nie podajemy alkoholu? Ponieważ powoduje rozszerzanie się naczyń krwionośnych, przez co nasz organizm wytraca więcej ciepła.

Należy sobie zdawać sprawę z tego, że żeby doszło do odmrożenia części naszego ciała, nie jest wcale niezbędna ujemna temperatura. Wystarczy długotrwałe narażenie człowieka na temperaturę niewiele powyżej zera oraz wiatr.

Do rzeczy! Jak postępować, aby pomóc? Postępowanie jest bardzo proste

Jeśli mamy do czynienia z wychłodzonym człowiekiem, należy go umieścić w ciepłym pomieszczeniu, okryć suchymi ubraniami lub kocami, podać ciepły, bezalkoholowy i bezkofeinowy napój do picia – udzielać takiej pomocy aż do czasu odzyskania właściwej temperatury ciała.

Przeczytaj o rozgrzewających napojach na zimną porę roku.

Przy lekkich odmrożeniach trzeba przenieść poszkodowanego w suche i ciepłe miejsce. Należy w odmrożonej kończynie poprawić ukrwienie poprzez zdjęcie ciasnych przedmiotów w postaci butów, biżuterii czy ciasnych rękawiczek. Następnie rozpocząć ogrzewanie odmrożonego miejsca własną ciepłotą ciała, na przykład poprzez włożenie rąk pod pachy, lub stopniowe ogrzewanie przy pomocy wody. Ogrzewanie wodą rozpoczynamy od wody odczuwalnie chłodnej, stopniowo, wolno podnosząc jej temperaturę do maksymalnie 40oC. Ciepłe bezalkoholowe i bezkofeinowe napoje też się poszkodowanemu przydadzą. Pamiętajmy, że przywracanie prawidłowej temperatury ciała może być długotrwałe, a przede wszystkim bolesne.

Ubierajcie się ciepło i uczcie się udzielania Pierwszej Pomocy swoim bliskim.

Foto

Autor/ka: Krzysztof Bujacz

Instruktor pierwszej pomocy przedmedycznej, właściciel firmy „Edurato” specjalizującej się w prowadzeniu Warsztatów Pierwszej Pomocy Dzieciom i Niemowlętom. Szczęśliwy tata. Wolne chwile poświęca rzemiosłu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.