„Po porodzie czuje się niedoceniana” – przez matki nie przemawia egoizm, a zdrowa potrzeba atencji

Potrzeba wsparcia wynika z natury człowieka

Wsparcie po porodzie to nie tylko to, co robimy. Nie tylko pomoc w takich kwestiach jak zrobienie obiadu czy wzięcie niemowlęcia na spacer. To też uwaga, jaką poświęcamy świeżo upieczonym mamom. Potrzeba atencji czyli bycia zauważanym, docenianym i szanowanym to jedna z podstawowych, naturalnych potrzeb człowieka.

Nikt nie lubi, kiedy jego wysiłki są ignorowane, a on sam jest pomijany przez bliskich, współpracowników lub środowisko. Potrzebujemy być widziani. Bywa oczywiście, że w nadmiarze ta potrzeba prowadzi do patologicznych zachowań, nieraz ryzykownych, by skupić na sobie uwagę otoczenia. Jednak mówimy tu o zwyczajnej, normalnej dla każdego z nas potrzebie. Każdy z nas potrzebuje, by inni poświęcili nam uwagę poprzez rozmowę, troskę o nasze samopoczucie, szacunek dla naszych uczuć, docenianie naszych wysiłków itp. Czyż nie każdy człowiek na to zasługuje?

Zmiany, zmiany… wszędzie zmiany

Narodziny dziecka oznaczają organizację życia na nowo. W czasie ciąży to zazwyczaj my – kobiety skupiamy na sobie całą uwagę. Rosnący brzuszek jest obiektem wielu westchnień. W ciąży czujemy się zaopiekowane nawet w tramwaju, gdzie nawet osoby starsze ustępują nam miejsca. Bliscy nam kibicują, pytają o zdrowie, nie pozwalają nam się przemęczać. To daje nam siłę i buduje poczucie bycia ważną w całej ciąży. 

Po porodzie często dzieje się tak, że zainteresowanie kobietą nagle spada. Otoczenie większość uwagi kieruje  na nowonarodzone dziecko. Nic w tym dziwnego. W końcu pojawił się na świecie nowy, mały człowiek! To bez wątpienia cudowne wydarzenie i wielka zmiana w życiu całej rodziny. Jednak w tym zachwycie młodym człowiekiem bywa, że zapominamy o tym, jaką zmianę przeszła kobieta stając się matką. Ile wysiłku kosztowała ją cała ciąża i poród. 

My, kobiety nie czekamy na oklaski. Pragniemy zrozumienia, zauważania naszej roli i wsparcia. Wsparcie po porodzie bowiem to nie tylko wyręczenie przy zrobieniu obiadu, ale także zwykła ludzka uwaga skupiona na nas – to, że ktoś nas widzi, słyszy, docenia. Kiedy tego nie dostajemy, czujemy się w pewien sposób porzucone. Spada nasze poczucie wartości, a w naszych głowach niebezpiecznie rozpędzają się negatywne myśli.

Brak atencji może być jednym z czynników depresji

Często wydaje nam się, że dajemy kobietom wsparcie po porodzie lub, że go nie potrzebują, bo przecież sobie radzą. Jednak warto zwrócić uwagę, w jaki sposób wspieramy je emocjonalnie. Ludziom łatwo przychodzi ocenianie i krytyka. W codziennym pędzie niełatwo nawet o czas dla drugiego człowieka. Natomiast zauważanie wysiłków i osiągnięć innych wymaga od nas często pokonania zazdrości i często także nieśmiałości. Dlaczego warto się na to zdobyć?

Nie zostawiajmy kobiet po porodzie samych z czarnymi myślami

Osoby ignorowane i karmione wyłącznie krytyką prędzej czy później doświadczają spadku nastroju i tracą wiarę w siebie. Nie inaczej jest w przypadku macierzyństwa (i ojcostwa!). Negatywne myśli pojawiające się, kiedy przez dłuższy czas nikt nie zauważa naszych wysiłków, potrzeb i trudności, mogą przyczynić się do wystąpienia stanów depresyjnych, spadku energii i huśtawek nastroju. Wystarczy, że przez większość dni towarzyszą nam myśli podobne do tych:

• Nie wiem, czy robię wszystko tak, jak trzeba.
• Jestem złą matką, bo chcę odpocząć.
• Nikt się nie przejmuje moimi potrzebami.
• Nie mogę sobie pozwolić na czas dla siebie.
• Nikt nie dostrzega moich starań.
• Nie jestem zadowolona z tego jak funkcjonuję, ale nie mogę tego zmienić.

Bez uważnego otoczenia, kobiety często zostają z tymi myślami same. Coraz bardziej utwierdzają się w tym, że te myśli są prawdziwe, bo nie słyszą ich zaprzeczenia od bliskich. Dodatkowo brak wsparcia powoduje zamykanie takich myśli w sobie. Warto otwierać się i rozmawiać o swoich uczuciach i potrzebach, choć może być to dla nas trudne, a nawet wstydliwe. Wtedy możemy uzyskać potrzebną nam pomoc i wsparcie. 

Matka powinna radzić sobie sama?

Wsparcie po porodzie? Ale po co? Niestety w wielu domach nadal panuje przekonanie, że matka nie może narzekać na coś, co przecież jest wpisane w jej rolę. Mianowicie na trudy bycia matką – nieprzespane noce, obolałe brodawki, trudności w karmieniu, poczucie samotności itd. Oczywiście to wszystko związane jest z macierzyństwem. Nie znaczy to jednak, że nie można się z tym źle czuć. Czasami potrzebne jest wsparcie. Wysłuchanie, odrobina empatii i dostrzeganie w tych trudach po prostu kobiety, a nie zbywanie hasłem „nie masz co narzekać”.

^{_{Uwaga! Reklama do czytania}}

Jak okazać wsparcie kobiecie po porodzie? Takie gesty nic nie kosztują

Potrzeba atencji jest czymś naturalnym. Tyczy się to nie tylko kobiet w okresie poporodowym, ale i mężczyzn. Choć to może brzmieć dzwinie, wsparcia po porodzie często potrzebuje też tata. Ojcowie często mają poczucie zejścia na drugi plan kiedy pojawia się dziecko. W jaki sposób możemy okazać drugiej osobie uznanie, którego potrzebuje?

• wykazujmy zainteresowanie drugą osobą – zwyczajne pytanie „jak ci minął dzień?” może posłużyć jako wstęp do szerszej rozmowy o samopoczuciu, trudnościach i dobrych wydarzeniach, jakie spotkały kogoś tego dnia.
• oferujmy swoją pomoc – nie zawsze ktoś nas o nią poprosi. To, że ktoś zaoferuje nam pomoc nawet w prostych zadaniach takich jak obowiązki domowe, które przecież mogłybyśmy wykonać same, potrafi zdziałać wiele dla naszej psychiki. Daje to nie tylko fizyczne odciążenie, ale i poczucie bezpieczeństwa oraz świadomość, że mamy na kogo liczyć.
• nie oceniajmy, nie krytykujmy – początki w nowej roli jako rodzica bywają trudne dla wszystkich. Łatwo jest wpaść w stan rozdrażnienia, a sprawy, które wcześniej wydawały nam się błahe, stają się czymś nie do przeskoczenia. Dlatego warto okazać wsparcie i zrozumienie zamiast kwestionować uczucia drugiej osoby.
• komplementujmy i nawiązujmy kontakt fizyczny – życzenie komuś miłego dnia, chwalenie jego wyglądu, a nawet codzienne przytulanie potrafią dodać garści tej dodatkowej energii, której czasami tak rozpaczliwie potrzebujemy. 

Jeśli możemy wywołać uśmiech na twarzy partnera/partnerki, róbmy to jak najczęściej! Dawajmy kobietom uwagę i wsparcie po porodzie – one nie kosztują wiele, a mogą zmienić tak dużo.