Kategorie
Wychowanie

Podążając za dzieckiem, cz. 3. Pierwsza samodzielność

Dziecko, które z poczuciem bezpieczeństwa wyszło z pierwszego okresu życia, zaczyna się samo odłączać od mamy i stawać, także dosłownie, na własne nogi. W wieku dwóch lat wyraźnie pokazuje swoje granice, odczuwa także silnie potrzebę samodzielności

Dziecko, które z poczuciem bezpieczeństwa wyszło z pierwszego okresu życia, zaczyna się samo odłączać od mamy i stawać, także dosłownie, na własne nogi. W wieku dwóch lat wyraźnie pokazuje swoje granice, odczuwa także silnie potrzebę samodzielności.

Roczne dziecko zaczyna zdobywać pierwsze umiejętności, które pozwalają na fizyczne oddalenie się od mamy i bardziej samodzielne zapoznawanie się ze światem. W okresie zaczynającym się powoli po pierwszym roku życia dominującą potrzebą dziecka staje się samokontrola.

W trakcie zdobywania elementarnej samodzielności przed maluchem stoją ważne zadania:

  • nauka samodzielnego przemieszczania się,
  • rozwijanie umiejętności komunikowania swoich potrzeb,
  • panowanie nad swoimi potrzebami fizjologicznymi,
  • zwiększanie sprawności w jedzeniu.
Nie mniej ważne od tych praktycznych aspektów samodzielności jest to, aby dziecko utwierdzało się w poczuciu pewności siebie i sprawczości. Ogromne znaczenie na tym etapie ma zatem zaufanie rodziców do możliwości malucha, ich spokój i mądre towarzyszenie.

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik świadomego rodzicielstwa

Cud rodzicielstwa

Wsłuchaj się naprawdę w głos swojego dziecka

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Dziecko we właściwym czasie podejmie się tych zadań samodzielnie, kierując się własnymi potrzebami. I choć pomoc rodzica będzie tutaj przydatna, mały wojownik nie pozwoli na nadmierną opiekuńczość mamy czy taty – wyraźnie zasygnalizuje granice ingerencji rodziców. Jeśli wasza relacja z dzieckiem sprawi, że zadacie sobie często powtarzane pytanie „co zrobić ze zbuntowanym dwulatkiem?”, zaobserwujcie, czy w wystarczającym stopniu respektujecie tę dziecięcą potrzebę samodzielności.

Samodzielność dziecka jest niełatwą próbą dla rodzica

Rodzice muszą zmierzyć się z rosnącą niezależnością swoich dzieci, a początek tego ciągłego procesu ma miejsce już w tym momencie – choć można się na to przygotować już wcześniej. Rodzice niezmiennie będą dla dziecka najważniejsi i ich towarzystwo jest mu niezaprzeczalnie potrzebne. Jednak w przeciwieństwie do pierwszego roku życia, kiedy to rodzic dbał o zaspokojenie każdej potrzeby dziecka, teraz przyszedł czas towarzyszenia maluchowi w jego pierwszych zmaganiach z samodzielnym zaspokajaniem swoich potrzeb.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Rodzic musi zaufać swojemu dziecku – wierzyć, że ono podąży w dobrym kierunku, a próba nadmiernego pomagania i zastępowania dziecka w zmaganiach przyniesie rezultat daleki od oczekiwanego. Pół biedy, jeśli dziecko przez tak zwany bunt wywalczy sobie przestrzeń do zdobywania autonomii. Gorzej jest wtedy, jeśli rodzic nie pozwoli dziecku na autonomię i tym samym opóźni jego rozwój.

Stwarzając przestrzeń dla dziecięcej autonomii zmierzymy się również z innymi pułapkami: jeśli rodzic będzie nadmiernie obciążał dziecko oczekiwaniem postępów w samodzielności i będzie wyrażał niezadowolenie w razie porażek, zawstydzi i onieśmieli dziecko, które może nie unieść ciężaru oczekiwań i wycofa się z kolejnych prób.

Z pewnością niełatwo czasem powstrzymać się od ingerencji – pozwolić dziecku czasem upaść przy próbie chodzenia, dać mu zepsuć własną zabawkę, zignorować kaszkę rozmazaną na ciele dziecka i jego okolicach. Zdobywanie nowych umiejętności wymaga od dziecka wielu prób, zanim osiągnie swój cel. Rodzic może komunikować dziecku, że jest przy nim i je wspiera – taka postawa jest wystarczającą, bezcenną zachętą dla małego odkrywcy. Daje mu poczucie bezpieczeństwa i wiarę we własne możliwości, dzięki której podejmie tyle prób, ile trzeba, do osiągnięcia celu.

Rozpoczynający się w tym okresie długi proces zdobywania przez dziecko autonomii jest dla rodziców czasem znajdowania złotego środka, równowagi pomiędzy towarzyszeniem dziecku a zastępowaniem go w doniosłych, codziennych wysiłkach. Jeśli im się to uda – co często ma równie doniosłe znaczenie zarówno dla rodziców, jak i dla dziecka – przyjdzie im dzielić z maluchem radość i wielką satysfakcję z każdego kolejnego kroku.

Życie seksualne rodziców

Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem

Jak zrozumieć się w rodzinie

Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Foto

Autor/ka: Jarek Żyliński

Psycholog wychowawczy. Na różne sposoby opowiada rodzicom o wychowaniu i rozwoju dzieci. Prowadzi warsztaty, pisze blogi, pojawia się w mediach. Współpracuje z Radiem Bajka, Wydawnictwem Wilga oraz z Katedrą Wychowania i Rozwoju na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.