Skuteczna ochrona przeciwsłoneczna to ważna sprawa – jesteśmy świadomi, że opalanie jest szkodliwe dla naszej skóry. W pewnym momencie stajemy przed dylematem, jaki preparat ochronny wybrać dla rodziny. Bez względu na to, czy wakacje spędzamy w domu, nad morzem, w górach czy w ciepłych krajach potrzebujemy preparatu przeciw słońcu. Mleczko, spray czy pianka? Ochrona niska czy wysoka? Czy ten droższy krem jest faktycznie lepszy niż tańszy? Redakcja w tym sezonie postawiła na szwajcarski eko-kosmetyk Alpaderm Spray przeciwsłoneczny SPF 30 o pojemności 50 ml, który przysłał nam zaprzyjaźniony sklep BioBella.pl.
Spray Alpaderm lubimy, ponieważ:
- zawiera wyłącznie filtry mineralne, nie zawiera cząsteczek syntetycznych;
- zawiera 100% składników naturalnych, w tym 12% składników organicznych;
- działa od razu po nałożeniu;
- jest bezpieczny dla skóry wrażliwej, skłonnej do alergii i tej z atopowym zapaleniem;
- jest wolny od parabenów, fenoksyetanolu, glikoli, ftalanów, olejów mineralnych – parafiny, substancji etoksylowanych – PEG;
- nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego – śmiało mogą po niego sięgnąć weganie;
- posiada certyfikat ECOCERT Greenlife.
Skuteczna ochrona
Spray Alpaderm sprawdza się bardzo dobrze. Użytkuję go od miesiąca, głównie na skórze córki, ponieważ to na ochronie jej skóry zależy mi najbardziej i na dobrym (i naturalnym) preparacie dla niej nie mam zamiaru oszczędzać.
Podoba mi się, że spray Alpaderm składa się z naturalnych składników i zawiera tylko filtry mineralne. Co prawda taki filtr pozostawia białą poświatę na skórze, ale ja akurat uważam to za zaletę. Dzięki temu wiem, że kosmetyk został nałożony na daną powierzchnię ciała, a na którą jeszcze nie został, i mniej więcej mogę ocenić, kiedy preparat zmywa się ze skóry i należy ponownie go zaaplikować.
Z racji tego, że spray Alpaderm posiada składniki aktywne, tj.: organiczną oliwę z oliwek, organiczny olej sezamowy, organiczny olejek z jojoby i organiczny olej słonecznikowy, kosmetyk ma specyficzny zapach, który dłuższą chwilę utrzymuje się na skórze. Jeśli chodzi o konsystencję, to nazwa jest trochę myląca, ponieważ spray posiada pompkę, ale nie rozpryskuje się, a wypływa – ma dość rzadką konsystencję. Dzięki niej dozujemy na dłoni tyle kosmetyku, ile potrzebujemy. Podoba mi się, że kosmetyk nie jest lepiący, dobrze się wchłania. Ma małą pojemność, bo tylko 50 ml. To i zaleta, i wada. Zaleta, bo w torebce czy plecaku zajmuje bardzo mało miejsca (nawet w kieszeni się zmieści). Wada, bo na pewno nie wystarczy na cały sezon – raczej na wyjazd urlopowy. Po otwarciu możemy bezpiecznie stosować spray przez 6 miesięcy.
Co oznaczają magiczne cyfry 10, 20, 30 na przeciwsłonecznych kosmetykach?
Wskaźnik SPF, czyli „sun protective factor”, liczy się porównując ilość czasu niezbędną do powstawania poparzenia na zabezpieczonej filtrem z skórze z czasem poparzenia niechronionej skóry. W wypadku Alpaderm Spray mamy do czynienia z SPF 30, czyli jeśli nasza skóra ulega poparzeniu po 10 minutach, to przy użyciu produktu o SPF 30 nastąpiłoby to po okresie 10 (min) x 30 (SPF), czyli po 300 minutach. To teoria, ponieważ w praktyce powinniśmy nakładać krem ochronny na skórę mniej więcej co 2 godziny, w ilości ok. 2 mg/cm² ciała. Jeśli stosowalibyśmy się do zaleceń, to krem ochronny na wakacjach powinien nam wystarczyć na góra dwa czy trzy dni. A niestety, zwykle jeden krem ochronny zużywany przez cały sezon.
SPF odpowiada ochronie przeciw promieniowaniu ultrafioletowemu B, gdyż jego wpływ manifestuje się właśnie jako poparzenie skóry. I tak SPF 30 powinno odbijać 97% promieni. Spray zabezpiecza również przed promieniowaniem UVA. Jednak pamiętajmy, że stuprocentowej ochrony nie zapewni nam żaden preparat! Dlatego poza kosmetykiem ochronnym pamiętamy o okularach przeciwsłonecznych i kapeluszu najlepiej z dużym rondem.
Podsumowując, spray przeciwsłoneczny Alpaderm ze sklepu BioBella.pl mogę polecić z czystym sumieniem. Lista składników nie wprawia w osłupienie, a na naszą skórę nie kładziemy np. pochodnych ropy naftowej. Mamy pewność, że kosmetyk jest bezpieczny i tak jak w moim przypadku okazało się, że skuteczny.
Składniki:
CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, ZINC OXIDE, ISOPROPYL PALMITATE, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL*, SQUALANE, OLEA EUROPAEA OIL*, SESAMUM INDICUM OIL*, TITANIUM DIOXIDE, POLYHYDROXYSTEARIC ACID, SIMMONDSIA CHINENSIS OIL*, TOCOPHEROL, GLYCERYL ISOSTEARATE, PARFUM, ALUMINA, STEARIC ACID
* składniki pochodzące z upraw rolnictwa ekologicznego