Kategorie
Ciąża Ciąża i narodziny

Świadome przygotowanie do macierzyństwa. Rozmowa z dr Preeti Agrawal, cz.1

Porozmawiajmy o przygotowaniu kobiety do bycia mamą. Ciąża, poród i ten czas wielkiej zmiany, jaką jest pojawienie się dziecka, mogą być bardzo radosne, lekkie i pełne miłości… albo też kipieć od strachu i przykrych doświadczeń

Z przyjemnością przedstawiam wiedzę jednego z największych skarbów, jakie odkryłam jako człowiek, mama i kobieta. Wiedzę dr PreetiAgrawal. Ciepłej, drobnej, mądrej kobiety, wspaniałego ginekologa i osoby, która pozwala od wielu lat także w Polsce zakosztować nowej jakości tego, czym jest cud ciąży, porodu i bycia mamą.

preety-agrawal

Przekazuję cykl rozmów dotyczących rezultatów wieloletniej pracy pani doktor. Pierwszy temat dotyczy wskazówek udzielanych osobom przygotowującym się do poczęcia.

Świadome przygotowanie do macierzyństwa

Iza Czarko-Wasiutycz: Porozmawiajmy o przygotowaniu kobiety do bycia mamą. Ciąża, poród i ten czas wielkiej zmiany, jaką jest pojawienie się dziecka, mogą być bardzo radosne, lekkie i pełne miłości… albo też kipieć od strachu i przykrych doświadczeń. Pani sama ma trójkę dzieci. Jak to było w pani przypadku? Jakie pani miała doświadczenia, jako kobieta i jako mama.

Dr Preeti Agrawal: Rzeczywiście z racji wykonywanego zawodu  ginekologa-położnika oraz faktu, że jestem mamą trójki dzieci, przeżywam temat macierzyństwa z podwójnej perspektywy. Pierwsze dziecko urodziłam jeszcze w Indiach, w prywatnej klinice. To nie był łatwy poród, ale widok córeczki sprawił, że nie miało to dla mnie znaczenia. Po kilku latach, już w Polsce, urodziłam syna. Również w warunkach szpitalnych. Przez następnych kilka lat pracowałam w klinice i z dnia na dzień uświadamiałam sobie coraz silniej, że nowoczesna medycyna  to często za mało, bo oferuje kobietom pozorną pomoc albo jedynie część pomocy. Odpowiedzi na wiele pytań, które się we mnie rodziły w tematyce związanej z ciążą, porodem  i połogiem, znajdowałam w medycynie naturalnej.

Uwaga! Reklama do czytania

Cud rodzicielstwa

Piękna i mądra książka o istocie życia – rodzicielstwie.

Odwiedź księgarnię Natuli.pl

I.CZ.W.: To znaczy gdzie dokładnie?

Dr P.A.: W tej ze starożytnych Chin, w hinduskiej ajurwedzie i tradycyjnym ziołolecznictwie. Łączyłam te elementy ze sobą i zaobserwowałam, że przynosiło to zdumiewające efekty. Nie przypuszczałam, że tak proste z pozoru sposoby leczenia w połączeniu z zasadami zdrowego odżywiania mogą dawać tak wspaniałe rezultaty. I wtedy, na tym etapie mojej wiedzy i zebranego doświadczenia, wzbogaconego już także prowadzeniem szkoły rodzenia i kontaktem z wieloma kobietami, uświadomiłam sobie kolejną prawidłowość. Jak bardzo ważna dla przebiegu i komfortu porodu jest pozycja, w jakiej się rodzi, ale też miejsce porodu. Dlatego zdecydowałam, że kolejne, trzecie dziecko urodzę w domu.  I ten poród wyglądał tak, jak to sobie wyobrażałam. To było tak niezwykłe, wspaniałe przeżycie, że na zawsze pozwoliło mi uwierzyć w moc mojego ciała i poczuć tę wielką siłę, jaka drzemie w kobiecie.

I.CZ.W.: Czy są jeszcze jakieś czynniki, na które kobieta przygotowująca się do porodu, do ciąży powinna zwrócić uwagę?

Dr P.A.: Tak. Są to oczywiście czynniki psychiczne i potrzeby emocjonalne. Od tego, czy one są zaspokojone, czy nie, i jakie warunki rodzinne, środowiskowe i zawodowe wpływają na pacjentkę, zależy sposób prowadzenia i przygotowania przeze mnie takiej kobiety na wielu płaszczyznach. Dla mnie każda osoba to inny zbiór indywidualnych elementów składających się na całość. Dopiero wtedy mogę skutecznie przygotować  pacjentkę i od strony medycznej, psychicznej i duchowej, kiedy popatrzę na wszystkie te aspekty. Bo poród to jest wielka zmiana. Przyjście na świat dziecka, zwłaszcza pierwszego, jest wielką rewolucją i dla ciała kobiety i dla jej psychiki , i w końcu dla całej rodziny.

I.CZ.W.: A przy okazji jest to też wspaniała okazja do tego, aby kobieta dotknęła potencjału jakim obdarzyła ją natura, prawda? Czyli mierząc się z własnymi możliwościami i słabościami i pokonując je, w sytuacji porodu, możemy wyjść z niej albo bardzo wzmocnione, albo wycieńczone i z traumą na całe życie?

Dr P.A.: Tak. I to jest z jednej strony kwestia świadomości, wiedzy i przygotowania kobiet do porodu, a z drugiej tego, jak wielkie zmiany zachodzą na naszych porodówkach. Dużo jest jeszcze do zrobienia, ale jest coraz lepiej. Rodzicielstwo na pewno stanowi przełom w życiu, od niego zaczyna się zupełnie nowy etap. Zmienia się wszystko. W trakcie porodu, tak metaforycznie umiera kobieta jako dziewczyna, a rodzi się na nowo jako matka. Wysiłek, zarówno ten fizyczny, jak i duchowy, stanowi szansę na wzmocnienie się na wielu poziomach. Wielokrotnie dowiedziono, że kobiety, które rodziły własnymi siłami, nie tylko łatwiej znosiły potem każdy inny ból fizyczny, ale także wszelkie przeciwności. Macierzyństwo może być  po prostu głęboko rozwijającym i satysfakcjonującym nas duchowo, fizycznie i emocjonalnie doświadczeniem: począwszy od przygotowania, poprzez ciażę, poród i kontakt z dzieckiem na co dzień. Jeżeli tylko zadbamy o wszystkie te poziomy…

I.CZ.W: Wybór jak zwykle należy do nas samych. No dobrze, to od czego zacząć? Gdyby do pani zgłosiła się przyszła mama, to co najpierw by od pani usłyszała, po przeprowadzonym wywiadzie i wykonaniu badań? A dodać trzeba też, że początek wizyty u pani wygląda zupełnie niestandardowo, bo poprzedza go długa ankieta do wykonania on-line dotycząca wielu czynników zdrowotnych związanych z pacjentką i jej otoczeniem, przebytych chorób, symptomów, jakie pojawiają się w ciele…

Dr P.A.: Tak, bo – jak powiedziałam wcześniej – każda pacjentka jest inną wielką księgą i dopiero po jej zgłębieniu mogę w pełni zająć się nią w całości jako kobietą. Do mnie nie przychodzi sam narząd rozrodczy, tylko cały człowiek. Ze swoim środowiskiem pochodzenia, psychosomatyką, nawykami i wieloma innymi czynnikami, które w całości wpływają na przebieg całości leczenia lub podejścia. Na pewno też bardzo ważne jest, aby uświadomić sobie, że ciąża to naturalny etap w życiu każdej kobiety i tak powinien być traktowany. Nie jako kliniczny przypadek wymagający wsparcia farmakologicznego, bo każda zdrowa, silna kobieta z balansem w sferze emocjonalnej i psychicznej nie wymaga ani leków, ani kliniki w momencie poczęcia jej dziecka. Jeżeli tak jest już na samym początku ciąży to znaczy, że nie przeszła ona etapu przygotowania do ciąży.

I.CZ.W.: A co zawarła by pani w tym etapie przygotowania i ile on powinien mniej więcej trwać? Zapewne u każdej pacjentki wygląda to nieco inaczej?

Dr P.A.: Na pewno należy sobie uświadomić, że na zdrowie przyszłego dziecka wpływa zdrowie matki i ojca. Od kondycji danej pary zależy czas jej wzmacniania. I tutaj jest wiele czynników o które należy zadbać, aby w naturalny sposób przywrócić lub utrzymać dobry stan obojga rodziców. Czas zależy oczywiście od indywidualnych czynników każdej pary. Są pacjentki dbające o siebie i na tyle świadome siebie, że czas przygotowania nie jest potrzebny. Chociaż paradoksem jest też, że naturalne podejście do ciąży i jej prowadzenia jest dzisiaj bardzo często traktowane jak szamanizm. Dochodzi do tego powszechna wiara w zbawienne działanie farmakologii, która zmieniła podejście do zdrowia i choroby… i już mamy gotową receptę na niewłaściwy początek. Zapomina się też często, że współczesna medycyna nie potrafi jednak uchronić kobiety przed poronieniami, zwłaszcza w przypadkach, kiedy diagnostyka nie wykazuje żadnych odchyleń od normy.

I.CZ.W.: Czyli najlepsza jest profilaktyka zdrowotna i zajęcie się swoją siłą psychiczną i fizyczną? Zdrowa kuchnia i zbudowanie dobrych relacji z partnerem? Umiejętność szukania równowagi w różnych sferach życia?

Dr P.A.: Dokładnie tak. Jeżeli mama jest szczęśliwa przed ciążą i w czasie ciąży,  to jej dziecko też będzie szczęśliwe, a wspólna podróż pary do rodzicielstwa może być wspaniałym doświadczeniem, wzbogacającym związek i scalającym go. Macica jest przecież mięśniem i reaguje na stany emocjonalne mamy, tak samo jak każdy inny zestaw mięśni w organizmie. Kurczy się w czasie gniewu, strachu czy pobudzenia, a wszystkie hormony z  organizmu mamy (czy są one związane z przyżywaniem dobrych emocji czy złych) przenikają do organizmu płodu. Anestezjolodzy-położnicy Gershon Levinson i Sol Shnider opisali, jak z fizjologicznego punktu widzenia przewlekły stres i niepokój mogą wpływać na proces narodzin. Z ich opracowań wynika, że wzrosty poziomu adrenaliny wpływają na spadek liczby i siły skurczów macicy, co wydłuża czas trwania porodu. Do tego można by też dodać fakt, że szczęśliwa mama, która ma wsparcie w ojcu dziecka i najbliższych, szybciej się regeneruje po porodzie, a dziecko czując jej poczucie bezpieczeństwa także jest spokojne. Ma słabsze kolki albo nie ma ich wcale czy też spokojniej śpi.

I.CZ.W.: A jakie są pani najważniejsze zalecenia żywieniowe i z zakresu ogólnej  profilaktyki prozdrowotnej przed czasem poczęcia? Dla mamy jak i dla taty?

Dr P.A.: Na pewno rezygnacja z wszelkich czynników szkodzących zdrowiu, takich jak używki w postaci papierosów, kofeiny, narkotyków i nadmiaru alkoholu. Alkohol dodatkowo znacznie osłabia działanie układu odpornościowego i ma ogromny wpływ na komórki jajowe oraz męskie nasienie. Należy także w tym czasie przygotowania do wielkiej zmiany, jaką jest ciąża i dalsze etapy rodzicielstwa, tak ustabilizować sobie warunki i czas pracy, aby pozwalały na odpoczynek i regenerację, i nie szkodziły naszemu zdrowiu. Najprościej mówiąc należy starać się, aby przy wykorzystaniu naturalnych metod zachować dobrą kondycję, dbać o dietę, która wzmacnia organizm, stosować zioła profilaktycznie dbając o  swoją odporność i po prostu regularnie ćwiczyć. Albo chociażby chodzić często na spacery. Ten czynnik ruchu jest dodatkowo istotny podczas przebiegu całej ciąży i porodu. Kobietom regularnie się ruszającym i rozciągającym łatwiej się rodzi. Takie kobiety mają lepiej dotleniony organizm, co jest bardzo ważne chociażby z powodu wytwarzania większej ilości krwi. Należy też pamiętać, aby w przypadku lekkich infekcji starać się wspomaganie farmakologiczne zastępować leczeniem naturalnym.

I.CZ.W.: A jak się ma czas planowania ciąży do hormonalnej antykoncepcji? Spotkałam się z wieloma, często sprzecznymi, teoriami. Słyszałam, że niektórym kobietom, które znam, radzono, aby jak najszybciej zaszły w ciążę po odstawieniu antykoncepcji, zaś innym, by poczekały kilka miesięcy.

Dr P.A.: Jeżeli kobieta stosowała antykoncepcję hormonalną, powinna odczekać co najmniej 3 miesiące, a nawet pół roku przed rozpoczęciem planowanej ciąży. Tabletki antykoncepcyjne wypłukują  bowiem z organizmu wiele mikroelementów, takich jak: kwas foliowy, magnez, cynk i witaminy z grupy B, potrzebne do prawidłowego rozwoju płodu.

I.CZ.W.: Na razie przedstawiłyśmy bardzo ogólne rady, ale będziemy je zgłębiać i poszerzać w kolejnych naszych spotkaniach. Pani publikacje to w tej chwili już kilka tytulów i filmów. Gdzie je można znaleźć, aby zgłębić poruszane przez nas tematy?

Dr P.A.: Na pewno na stronie Fundacji Kobieta i Natura, do której zapraszam. Zachęcam też, aby śledzić aktualne wydarzenia pojawiające się na stronie. Wszystkie kobiety, nie tylko te chcące zajść w ciążę zapraszam na doroczny Festiwal Zdrowia, który prezentuje bardzo ciekawy program rozwoju na wielu płaszczyznach naszego życia.

Dr Preeti Agrawal pochodzi z Indii – kolebki medycyny naturalnej. Od ponad 20 lat prowadzi praktykę lekarską w Polsce. Jest doktorem nauk medycznych, specjalistą II stopnia ginekologii i położnictwa. Założycielka pierwszego w Polsce ośrodka leczenia integracyjnego Integrative Medical Center we Wrocławiu,oraz prezes fundacji Kobieta i Natura. Od wielu lat leczy i propaguje holistyczne podejście do zdrowia i choroby. Leczy w oparciu o medycynę integracyjną, czyli połączenie medycyny akademickiej z szeroko pojętą medycyną naturalną (ziołolecznictwo, medycyna chińska i ayurvedyjska, suplementacja, odpowiednie zalecenia dietetyczne oraz terapie uzupełniające) oraz psychosomatyką.

Uwaga! Reklama do czytania

Poród naturalny

Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.

Cesarskie cięcie i poród po cięciu cesarskim

Pomoc i wsparcie przy CC i VBAC

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

 

Avatar photo

Autor/ka: Iza Kopp

Żona, mama piątki dzieci. Dyplomowany terapeuta Ustawień Hellingerowskich i coach rozwoju osobistego. Od 4 lat mieszka pod Wrocławiem. Uczyła się od wielu terapeutów i coachów z Polski i zagranicy. Pasjonatka coachingu holistycznego. Od ponad 10 lat pisze opowiadania dla dzieci i artykuły dla kobiet o naturalnych metodach leczenia i rozwoju. Kocha pracę z ludźmi, towarzyszenie im w stawaniu w pełni swoich sił i możliwości, taniec, żagle na pełnych ciepłych morzach, świetną jakość i pracę z najlepszymi. Na stałe związana z Integrative Medical Center założonym przez dr Preety Agrawal we Wrocławiu.


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.