Komosa ryżowa jest pseudozbożem, czyli rośliną wytwarzającą bogate w skrobię nasiona i należy do tej samej rodziny co buraki i szpinak, spokrewniona jest też z równie zdrowym amarantusem.
Jest to idealne rozwiązanie dla każdego, kto nie toleruje glutenu i ma wrażliwy żołądek, ponieważ nie podrażnia układu trawiennego. Duży plus za łatwość przyrządzenia. Minus za dość wysoką cenę. Najczęściej spotkamy białą quinoę delikatną w smaku. Natomiast czerwona i czarna charakteryzują się bardziej wyrazistym smakiem, a po ugotowaniu są chrupiące.
Uwaga! Reklama do czytania
Poród naturalny
Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.
Cesarskie cięcie i poród po cięciu cesarskim
Pomoc i wsparcie przy CC i VBAC
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli
Nie bez powodu komosa jest zaliczana do tzw. superfoods, czyli niezwykle zdrowych i korzystnych dla naszego organizmu produktów. Quinoę polecamy szczególnie wiosną i latem, ponieważ pomoże ona uzupełnić brakujące mikroelementy w naszym organizmie, pobudzi metabolizm, który zimą był nieco uśpiony i da nam zastrzyk energii.
Zalety komosy:
- regularne spożywanie komosy obniża ryzyko zachorowania na choroby układu wieńcowego i cukrzycę;
- wykazuje działanie przeciwalergiczne, przeciwzapalne i immunostymulujące;
- jest polecana mamom karmiącym – wspomaga wytwarzanie pokarmu;
- jest lekkostrawna, nieuczulająca, bardzo zdrowa – idealny posiłek dla małych dzieci, świetna baza do dziecięcych kaszek;
- źródło błonnika, witaminy E, C, B, soi mineralnych – zawiera dwa razy więcej niż zboża bardzo dobrze przyswajanego przez organizm żelaza, dużo magnezu, potasu, miedzi i cynku.
Trzy pomysły na quinoę w kuchni:
Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka
Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie.
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.
1. Kiełki
mogą stanowić bazę dla superzdrowej sałatki. Wystarczy namaczać komosę ryżową przez około 8 godzin, a następnie pozostawić w ciepłym miejscu na kolejne 12 godzin. Płukać 2-3 razy. Do kiełków dodajemy ulubione warzywa, np. organicznego pomidora, ogórka, a także wybrane zioła, sok z cytryny, oliwę z oliwek, czosnek.
2. Mleko
ekkostrawne i bardzo smaczne. W sklepach dość trudno dostępne, dlatego warto przygotować je w domu. Można podawać niemowlętom po 6. miesiącu życia.
Składniki:
- 1 szklanka komosy ryżowej,
- 5-6 szlanek wody wysokiej jakości + 2 szklanki potrzebne do gotowania komosy;
- w razie potrzeby: syrop z daktyli lub agawy, melasa.
Ziarna komosy przed gotowaniem płuczemy w zimnej wodzie, aby pozbyć się odpowiedzialnych za gorzki posmak saponin. Zalewamy dwiema szklankami wody, zagotowujemy, gotujemy pod przykryciem na małym ogniu aż do wsiąknięcia wody, około 15 minut. Quinoę przekładamy do blendera, powoli zalewamy wodą. Miksujemy na gładko. I ostatni krok: mleko przefiltrowujemy przez gazę. Opcjonalnie możemy dodać nieco słodkiego smaku dodając syrop z agawy czy daktyli.
3. Na śniadanie
gotujemy komosę przez ok. 12 minut (zazwyczaj na każdą szklankę nasion – ok. 2 szklanki wody). Po ugotowaniu zostawiamy na chwilę pod przykryciem, by quinoa napęczniała, wchłonęła wodę. To baza naszej „owsianki”, do której dodajemy cynamon, siemię lniane, ziarna słonecznika i sezamu, jagody goji, świeże sezonowe owoce. Możemy dodać także mleko migdałowe, kokosowe lub świeżo wyciśnięty sok. Można spożywać na ciepło albo moczyć i zjeść dopiero następnego dnia.
