Mózg potrzebuje się dotlenić
Dzieci lubią być w ruchu, a swobodna zabawa na powietrzu pozwala im się „zresetować” i odprężyć. Dzięki temu mają więcej pary i energii, by lepiej przyswajać wiedzę. Połączenie troski o ciało i umysł daje możliwość bardziej symetrycznego i efektywnego rozwoju.
To, na co badacze zwracają uwagę, to fakt, że efektywność pracy mózgu podnosi właśnie swobodna zabawa – a nie sterowana (np. przez osobę dorosłą). Ludzie mogą wykorzystywać ruch do usprawniania procesów myślowych. Zabawa daje też wiele innych korzyści, poprawiając przepływ krwi do mózgu (serwując mu więcej tlenu i glukozy, które są niezbędne gdy intensywnie myślimy – czyli na przykład podczas nauki). W rzeczywistości, gdy zbyt dużo czasu spędzamy w pozycji siedzącej, nasz mózg po prostu zasypia. Ruch i aktywność stymulują neurony, które rozbudzają mózg do dalszej aktywności.
Zabawa a wyniki w nauce
Znaczenie zabawy dla rozwoju fizycznego i intelektualnego dzieci potwierdza wiele badań. Czas spędzony na powietrzu pomaga w kształtowaniu umiejętności językowych, rozwiązywaniu problemów, zarządzaniu ryzykiem, wspiera też umiejętności uczenia się. Zabawa na dworze kształtuje zdrowe postawy emocjonalne i pomaga lepiej dostosowywać się do szkolnego życia.
Badania przeprowadzone przez Debbie Rhea, dyrektora LiiNk Projektu z Texas Christian University wykazały zależność między czasem spędzanym w czasie przerw lekcyjnych na dworze, a poprawą tzw. dyscypliny w klasie. Uczniowie biorący udział w projekcie, trwającym w sumie dwa lata, mieli dodatkowe przerwy w czasie zajęć lekcyjnych, które przeznaczone były na swobodną zabawę. Rezultaty tych badań prezentują się następująco:
- wśród dzieci biorących udział w projekcie wzrosły kompetencje społeczne i zmieniły się ich interakcje z rówieśnikami,
- dzieci były bardziej skoncentrowane. Tak zwane „wiercenie” się w trakcie lekcji zmniejszyło się o 25 proc.,
- umiejętność uważnego skupienia wzrosła o 30 proc.,
- poprawiły się wyniki w nauce czytania i liczenia.
Pomysł na polską szkołę? Wypuścić dzieci na dwór i pozwolić im się wyszaleć. Przyczyni się to z pewnością nie tylko do poprawy wyników w szkole, ale też doda uczniom sporo pozytywnej energii. W czasach, gdy w pozycji siedzącej spędzamy coraz więcej czasu, takie rozwiązanie może mieć znacznie większy sens, niż uporczywe sadzanie w szkolnych ławach.
Foto: flikr.com/angeliasphotography