Kategorie
Wychowanie

Zezłomuj telewizor! Dziecko bez telewizora

O mediach pisze się, że mają zarówno dobre jak i złe strony. W rzeczywistości jednak, jeżeli mamy być stróżem dziecka i cały czas sprawdzać, czy nie ogląda czegoś nieodpowiedniego, to może po prostu nie mieć telewizora – zamiast przeżywać cudze emocje, przeżywajmy własne.

O mediach pisze się, że mają zarówno dobre jak i złe strony. W rzeczywistości jednak, jeżeli mamy być stróżem dziecka i cały czas sprawdzać, czy nie ogląda czegoś nieodpowiedniego, to może lepiej po prostu nie mieć telewizora – zamiast przeżywać cudze emocje, przeżywajmy własne. Model rodziny beztelewizyjnej jest  obecnie coraz bardziej modny, ale tylko w ograniczonych kręgach. W odniesieniu do tak zwanej „masy”, telewizor coraz częściej staje się przyjacielem dziecka, który zastępuje mu Mamę i Tatę. Z nim dziecko spędza swój czas, on opowiada mu, jak wygląda świat, uczy, co dobre i złe, ale z całą pewnością nie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Uwaga! Reklama do czytania

Cud rodzicielstwa

Piękna i mądra książka o istocie życia – rodzicielstwie.

Odwiedź księgarnię Natuli.pl

Z badań amerykańskich wynika, że w kreskówkach dla dzieci jest trzy razy więcej przemocy niż w filmach dla dorosłych. Naukowcy obliczyli, że aby obejrzeć tyle aktów przemocy, ile dziecko ogląda między 6. a 7. rokiem życia, trzeba by przebywać w środowisku przestępczym przez 580 lat, przy czym akty te są w kreskówkach zupełnie nierealne. Nikogo nie boli, nikt nie płacze po zabitym, nikt po nim nie chodzi w żałobie.

Jeszcze gorsze są gry komputerowe, bo o ile w telewizji dziecko tylko ogląda, o tyle w grach dodatkowo ćwiczy, a przemoc jawi się tam jako środek do zdobycia nagrody. Dziecko samo ją kreuje i powtarza wielokrotnie, ćwicząc się w zabijaniu z zimną krwią. Do walki używane są różne wymyślne narzędzia, a śmierć w grze nie boli. Za zabijanie nie ma żadnych kar, tylko premie. Agresja jest treścią 95% gier komputowych.

Nawet jeśli dziecko ogląda tylko wyselekcjonowane programy, i tak natłok szybkozmiennych wrażeń wzrokowych i słuchowych przeciąża układ nerwowy, którego rozstrój może skutkować słabą koncentracją uwagi, niepokojem ruchowym, mniej sprawnym wykonywaniem różnych czynności, nadpobudliwością, drażliwością i wieloma innymi spośród wymienionych niżej negatywnych skutków.

Telewizja, przeciw:

  • zmusza do przeżywania obcych, najczęściej negatywnych emocji, tym samym zwiększa codzienną dawkę stresu. Kiedy widz identyfikując się z bohaterem odczuwa strach, złość, żal, napięcie itp., w jego organizmie wydzielają się te same mediatory, które pojawiają się w sytuacji rzeczywistych przeżyć, następstwem są zmiany narządowe, jak w sytuacji rzeczywistego stresu o nasileniu zależnym od osobniczej wrażliwości widza
  • kształtuje fałszywy obraz świata. Trzeba mieć świadomość, że media, a zwłaszcza telewizja, są potężnym narzędziem politycznym i ekonomicznym wykorzystywanym do kształtowania porządanych postaw społecznych. Z jednej strony przyciąga widza np. poprzez tworzenie fałszywej atmosfery zagrożenia (np. ostatni szum medialny wokół tzw. świńskiej grypy) czy sensacji, z drugiej narzuca gotowe wzorce porządanych zachowań (np. za tzw. „komuny” – oddany idei chłopo-robotnik, obecnie – nastawiony na konsumpcję bezideowy sukcesmen), jako typowe i powszechnie akceptowane i poważane
  • zaburza proces kształtowania osobowości oparty na realnym doświadczeniu. Rzeczywiste doświadczenie zastępuje wirtualne – filmy pokazują zazwyczaj fikcyjne sytuacje życiowe, widz wyciąga z nich wnioski, które przenosi na prawdziwe życie. W rzeczywistości te wnioski mogą być odzwierciedleniem jedynie problemów emocjonalnych czy moralnych reżysera
  • spłycenie emocjonalne
  • spłycenie poczucia estetyki
  • spłycenie poczucia etyki i moralności, to następstwa problemów poruszonych w punkcie „kształtuje fałszywy obraz świata”
  • zanik wrażliwości, znieczulenie na cudzy ból i krzywdę w realnym życiu jest następstwem przyzwyczajenia do biernego oglądania tragedii
  • obniżenie umiejętności społecznych i wskaźników inteligencji emocjonalnej – potwierdzają badania naukowe (Wg Julity Wiebskowskiej „Wpływ telewizji na zachowania agresywne wśród dzieci i młodzieży”)
  • reklama i kryptoreklama – kradną nasz czas, a jeśli jesteśmy podatni – również pieniądze. Ponad to uczą mówienia nieprawdy, kształtują fałszywy obraz świata, zgubną hierarchię wartości, spłycają estetycznie i etycznie
  • szybko zmienne chaotyczne bodźce uszkadzają związane z rytmem centra mózgu – następstwem może być np. nadpobudliwość, zaburzenia koncentracji, zaburzenia snu, zaburzenia rytmów dobowych itp.
  • uzależniający wpływ – z jednej strony potrzeba coraz większej dawki coraz mocniejszych wrażeń, z drugiej zmniejszenie aktywności życiowej, ograniczenie zainteresowań, kontaktów społecznych itp.
  • pozorna rodzina i pozorni przyjaciele mogą prowadzić do ograniczania rzeczywistych relacji społecznych i rodzinnych (mniej wysiłku i pieniędzy kosztuje włączenie serialu niż zaproszenie wnuków na wakacje)
  • podczas oglądania telewizji zamiera całkowicie aktywność sfer mózgu związanych z kreatywnością (tworzenia własnych wewnętrznych myśli i obrazów) natomiast ćwiczone są sfery związane z biernym odbiorem, (neurobiologia ma to do siebie, że niećwiczone narządy zanikają, w ten sposób pokolenia twórców zastępuje pokolenie biorców)
  • przestymulowane telewizją dzieci wykazują charakterystyczna postawę życiową: niecierpliwość, potrzeba ciągłej zewnętrznej stymulacji, nieustanne oczekiwanie rozrywki, szybkie popadanie w nudę, równocześnie: lenistwo umysłowe, nawyk biernej i bezkrytycznej konsumpcji produktów masowej kultury. U chłopców skłonność do postawy macho, agresji i pogardy wobec kobiet, u dziewcząt cynizm, apatia, przyzwolenie na bycie traktowaną jako obiekt fizycznego pożądania
  • może prowadzić do depresji – jej bezpośrednim powodem może być niezadowolenie z własnego wyglądu, czy posiadanych rzeczy (celowo podsycane przez reklamy) albo przygnębienie z powodu ciągłego zalewu negatywnymi informacjami (afery polityczne, klęski żywiołowe, rozboje, gwałty, wojny itp.)
  • bezpośredni negatywny wpływ na zdrowie fizyczne jednostki – długotrwałe przebywanie w nieruchomej pozycji – wszystkie choroby związane z bezruchem np. wady postawy, dyskopatia, otyłość, miażdżyca, nadciśnienie); wpatrywanie się w jasny, migający obraz w centralnym polu widzenia (coś do czego oko nie jest genetycznie przystosowane) – choroby narządu wzroku (wady wzroku, zapalenie spojówek, uszkodznie siatkówki  z obwodowymi ubytkami pola widzenia)
  • osoby prowadzące celowe, spełnione życie nie oglądają telewizji wcale lub bardzo rzadko właśnie dlatego, że kreatywny umysł broni się przed presją wytłumiania własnej aktywności

Telewizja, za:

  • uzdrawiający wpływ komedii, filmów nasyconych dobrem i pięknem, filmów przyrodniczych, poznawczych; jednak lepiej oglądać je na nośnikach, które pozwalają nam sterować czasem i jakością emisji
  • towarzysz ludzi samotnych nie z własnego wyboru, chorych, starszych

Jak sobie radzić z brakiem telewizora w domu, w którym są dzieci:

Małe dzieci doskonale rozwijają się bez telewizji, jednak w odniesieniu do dzieci starszych, zbyt kategoryczne wykluczenie telewizji może być powodem buntu. Dziecko może też być dyskryminowane przez rówieśników z powodu nieznajomości tego, czy innego bohatera, bądź idola. Problem ten łatwiej rozwiązać, jeśli wśród naszych przyjaciół są inne posiadające dzieci rodziny beztelewizyjne. Tak czy owak w końcu przychodzi moment, w którym dziecko zapyta o telewizję i wtedy trzeba mu pokazać dlaczego z niej rezygnujemy. W naszym przypadku problem ten był dość łatwy do rozwiązania – w pewnym okresie dzieci chodziły na „obowiązkowe” programy do mieszkającej na sąsiedniej ulicy „telewizyjnej” babci. W końcu się tym znudziły – był to ich wybór.

Jestem za pozbyciem się z domu telewizji, ale nie komputera czy internetu. Różnica polega na możliwości wyboru: Co czytam/oglądam. Dobre filmy są doskonałą pomocą edukacyjną, a internet może być wiarygodnym źródłem wiedzy o świecie, pod warunkiem, że nauczymy się odróżniać strony komercyjne od niezależnych. W przypadku telewizji, widz biernie wchłania podaną „papkę”, internet zachęca do aktywnego poszukiwania.

Oczywiście ponad wszystkie media należy postawić realne doświadczenie, spotkanie z żywym człowiekiem, wyprawę na łąkę, do lasu, nad morze.

Foto: greekadman

Autor/ka: Anna Sosnowska

Lekarz medycyny. Propaguje profilaktykę zdrowotną i naturalne metody terapii w ramach poradni internetowej, stacjonarnych kuracji leczniczych i warsztatów (na temat zdrowego żywienia, naturalnego macierzyństwa, itp.). Autorka i wydawca kilkudziesięciu publikacji z zakresu ekomedycyny. Prywatnie spełniona żona i mama 5 dzieci.


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.