Niejeden z nas postrzega siebie jako rodzica niedoskonałego, zarzuca sobie wiele błędów. Choć bywamy mistrzami w transporcie dziecka na zajęcia dodatkowe, często doświadczamy poczucia winy, że nie mamy wystarczającej ilości wolnego czasu, który moglibyśmy poświęcić wyłącznie dziecku. Pracujemy, dbamy o dom, uczestniczymy w spotkaniach, robimy zakupy…
Co by było, gdybyśmy naprawdę usłyszeli dzieci?
- Przyjdź do mojej sypialni, przytul mnie i zaśpiewaj mi piosenkę. Opowiedz mi historię z własnego dzieciństwa.
- Przytulaj mnie i całuj.
- Spędzaj czas tylko ze mną, a nie wspólnie z moimi braćmi i siostrami.
- Daj mi pożywienie, żebym mógł rosnąć zdrowo.
- Podczas kolacji porozmawiajmy o tym, co możemy zrobić razem w weekend.
- Rozmawiaj ze mną o wszystkim: o miłości, szkole, rodzinie, zwierzętach, przyrodzie, kosmosie…
- Bawmy się razem na świeżym powietrzu.
- Przytulajmy się pod kocem i oglądajmy nasze ulubione filmy.
- Mów mi, że mnie kochasz, że mi ufasz i mnie wspierasz. Dzięki temu wiem, że ci na mnie zależy.
- Daj mi możliwość mieć gorszy nastrój. Wtedy najważniejsze, żebyśmy byli razem.
[reklama_col id=”57528, 57469, 57290″]
Te zdania napisali dorośli, ale pamiętajmy, że dzieci są mądre i czują, co jest naprawdę ważne. Być może nadszedł czas, by wziąć sobie do serca ich niewypowiedziane prośby. Jest szansa, że dzięki nim wszyscy poczujemy się mniej zestresowani, a bardziej zadowoleni z tego, że mamy siebie.
Źródło: Lifehack.org
Foto: flikr. com/kalexanderson