Kategorie
Wychowanie

35 „prezentów”, których dziecko nigdy nie zapomni

Nasze wspomnienia z dzieciństwa zwykle koncentrują się wokół rodziny, tradycji i wiary. Niewielu z nas traktuje je jako dary, które otrzymał. Myśląc o prezentach, pamiętamy pierwszy rower, grę Nintendo, którą dostał kiedyś brat i skarpetki, które co roku otrzymywaliśmy od dziadków.

I właściwie nic poza tym. To daje do myślenia, bo co, jeśli nasze dzieci również nie będą pamiętać naszych darów? Co dać dziecku, by na zawsze zostało to w jego pamięci? Jaki prezent jest w stanie wpłynąć na jego życie i na zawsze je zmienić?

[natuli]

35 „prezentów”, których dziecko nigdy nie zapomni

  1. afirmacja –  czasem to jedno proste słowo może zmienić całe życie. Dlatego upewnijmy się, że dziecko wie, jak bardzo je cenimy. Afirmować siebie to stymulować rozwój osobisty poprzez akceptację siebie.
  2. tworzenie – świat potrzebuje więcej ludzi, którzy chcą tworzyć. Dając dziecku przestrzeń, w której może tworzyć – dajesz mu cenny dar. Stworzenie czegoś według swoich wyobrażeń pomaga zmobilizować tkwiące w dziecku siły, dzięki czemu łatwiej może osiągnąć to, czego pragnie.
  3. wyzwanie – zachęcajmy dziecko, by marzyło, snuło wielkie plany. Dzięki temu jest w stanie osiągnąć więcej, niż założyło, i chyba nawet więcej, niż spodziewają się rodzice.
  4. poczucie sprawiedliwości – życie nie jest sprawiedliwe i nigdy nie będzie. Jednak kiedy dziecko ma poczucie niesprawiedliwości, zróbmy wszystko, by pomóc mu znaleźć poczucie spełnienia. Dzieci potrzebują pomocy i konkretnego pokierowania w nauce robienia właściwych rzeczy.
  5. poczucie zadowolenia – potrzeba posiadania więcej jest zaraźliwa. Dlatego jednym z największych darów, jakie możemy dać dziecku, jest umiejętność cieszenia się tym, co osiągnęło, co ma. Zadowolenie dziecka z jego własnej aktywności w ważnej dla niego sferze funkcjonowania jest budujące i daje spełnienie.
  6. ciekawość – nauczmy dziecko zadawania pytań. Słowa „przestań zadawać tyle pytań” nie powinny paść z ust rodzica. Budowanie ciekawości zaczyna się w domu. Co najważniejsze, jest to proces łatwy i przyjemny.
  7. wola – Maria Montessori uważała, że wola dziecka – podobnie jak jego sprawności motoryczne i intelektualne – podlega stopniowej ewolucji wraz z rozwojem umysłowym dziecka. Jest to długi proces i wymaga specyficznej pomocy ze strony rodziców i ich środowiska na każdym z etapów. Dziecko wybiera to, co je interesuje. Rodzic, aranżując otoczenie, wspiera samodzielne wybory dziecka.
  8. samodyscyplina – Zastanówmy się, czym jest dla nas dyscyplina. Czy oznacza żądanie podporządkowania się? Darem dla dziecka jest wsparcie go w rozwijaniu samodyscypliny.
  9. zachęcanie – słowa mają potężną moc. Mogą tworzyć lub niszczyć. W prostych słowach wypowiadanych do naszego dziecka możemy dać mu wsparcie i pozytywnie nastroić do innej osoby. Ale słowa rodzica mogą także doprowadzić dziecko do rozpaczy, dlatego dobierajmy je starannie. Kiedy dziecko czuje się docenione, uczy się, że to, co robi, jest ważne i dobre.
  10. wierność współmałżonkowi – wierność w małżeństwie nie ogranicza się wyłącznie do aspektów fizycznych. Dotyczy także oczu, umysłu, serca i duszy. Dziecko zwraca na uwagę na relację między rodzicami.
  11. szukanie piękna – pomóżmy dziecku odnaleźć piękno we wszystkim, co widzi.
  12. hojność – uczmy dzieci hojności. Ważne jest, by hojność otaczała je każdego dnia, na każdym kroku. Dziecko żyjące w otoczeniu osób, które potrafią się dzielić, uczy się hojności.
  13. uczciwość – dzieci, które w dzieciństwie doświadczą, czym jest uczciwość, mają szansę stać się rzetelnymi dorosłymi. Będą prawdomówne, będą cieszyć się życiem i lepiej sypiać w nocy. Pamiętajmy, że rozmijanie się dziecka z prawdą nie zawsze jest kłamstwem! Jest ono zjawiskiem rozwojowym i wiąże się z kształtowaniem sposobu rozumienia rzeczywistości.
  14. nadzieja – oznacza, że wierzymy, że będzie lepiej. Tworzy siłę, wytrzymałość i determinację, a w trudnych momentach pozwala iść dalej.
  15. uściski i pocałunki – dziecko nie wyrasta z potrzeby bliskości. Nigdy nie będzie zbyt duże, by otrzymywać fizyczne potwierdzenie miłości rodzica.
  16. wyobraźnia – świat jutro nie będzie przypominał świata z dziś. Wiedzą o tym ludzie z wyobraźnią, którzy żyją i tworzą. Dobrze ukierunkowana wyobraźnia jest ogromnym talentem i atutem w walce z różnymi przeciwnościami. Jeśli dziecko potrafi wyobrazić sobie różne sytuacje, miejsca, postacie, może się posłużyć tą umiejętnością w radzeniu sobie z różnymi kłopotami, lękami czy niepokojem.
  17. intencjonalność wychowania – warto wierzyć w celowość życia i celowość wychowania. Czasem trzeba zwolnić, pomyśleć o tym, kim się jest, dokąd chce się dojść i jak tam dotrzeć. I zrobić to samo w odniesieniu do swojego dziecka.
  18. posadzić na kolanach – swoje dziecko. To wspaniałe miejsce, najbardziej odpowiednie ze wszystkich podczas rozmów, wspólnego czytania, opowiadania.
  19. umiłowanie nauki – zaczyna się w domu. Czytajcie, zadawajcie pytania, analizujcie. Innymi słowy – nauczcie dziecko kochać się uczyć.
  20. wspólne posiłki – dają wiele rodzinie. Jest wiele korzyści płynących z chwil wspólnie spędzonych przy posiłku: przede wszystkim pozytywny wpływ na nasze samopoczucie, zdrowie, na relacje z najbliższymi i na rozwój dzieci. Wspólny posiłek to także możliwość zatrzymania się i poczucia domowego ciepła, odcięcia się od zgiełku panującego na zewnątrz, zrelaksowania się i skupienia na sobie nawzajem, na swoich bliskich, pobycia razem.
  21. natura – dzieci, które doceniają świat wokół siebie, troszczą się o świat także w wymiarze globalnym. Uczono nas, by pokój był schludny, czysty i uporządkowany. Czy rodzice nie powinni uczyć dziecka także tego, że świat powinien być schludny, czysty i uporządkowany?
  22. szansa – dziecko potrzebuje okazji do poznawania nowych rzeczy, aby mogło się dowiedzieć, co lubi, co jest dla niego dobre. I wbrew powszechnie panującej opinii – to nie musi kosztować krocia.
  23. optymizm – pesymiści nie zmieniają świata. Optymiści to robią.
  24. pokój – w stosunku do ludzi w najbliższym otoczeniu możemy zrobić najwięcej. Dom to idealne miejsce, by zacząć zaprowadzać pokój – a w konsekwencji działać także na skalę światową.
  25. świętuj każdą małą rzecz – każde małe osiągnięcie, drobny sukces jest wielki!
  26. pozwól popełniać błędy – dzieci są dziećmi, co sprawia, że są pełne radości, ale też rozpaczliwie potrzebują naszej cierpliwości. Dajmy im pole do eksperymentowania, odkrywania i popełniania błędów. Bądźmy rodzicami, którzy rozumieją, że każdy uczy się na błędach, najczęściej własnych. Pozwalajmy dzieciom je popełniać, a później wspierajmy je w trudnych chwilach i w wyciągnięciu wniosków.
  27. poczucie własnej wartości – ludzie, którzy uczą się cenić siebie, są zwykle pewni siebie, mają poczucie własnej wartości, szanują swoje wartości i trzymają się ich nawet wtedy, gdy nikt inny tego nie robi. Poczucie własnej wartości ma istotne znaczenie dla dziecka, dla jego rozwoju, kroczenia własną niepowtarzalną drogą, dla kreowania własnego życia i osobowości.
  28. poczucie humoru – śmiejcie się codziennie, dla siebie i innych.
  29. duchowość – wiara buduje nasze spojrzenie na wszechświat, na świat i życie. Nasze dzieci są czymś więcej niż tylko zlepkiem tkanek i krwi. Mają także serce, umysł, duszę i wolę.
  30. stabilność – stabilny dom jest fundamentem, na którym dziecko buduje resztę życia. Musi znać swoje miejsce w rodzinie, wiedzieć, komu można zaufać, na kogo może liczyć.
  31. czas – to jedyny dar, którego nigdy nie można zwrócić i zabrać z powrotem.
  32. wyjątkowość – to, co nas wyróżnia, czyni nas wyjątkowymi. Nie powinniśmy tego ukrywać, a być z tego dumnym, pokazywać światu i cieszyć się z tego.
  33. dom zawsze otwarty – dziecko musi mieć poczucie, że zawsze może wrócić do domu. To dom daje mu życiową energię.
  34. miłość – …„Lecz z nich największą jest miłość” (1 List do Koryntian).
    i…
  35. odłącz się, by się połączyć

Żadnego z tych darów nie można kupić w sklepie. Ale o to właśnie chodzi!

Źródło: becomingminimalist.com
Foto: flikr.com/richardmessenger

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

8 odpowiedzi na “35 „prezentów”, których dziecko nigdy nie zapomni”

Bardzo dobrze ujęte wszystko czego potrzebuje mały człowiek by w przyszłości stać się mądrym dorosłym. Mam jednak pytanie odnośnie punktu 29. W naszym domu wierzy się w siebie, w ludzi. Nie wierzymy w boga. Nie ma nieba po śmierci, aniołków mieszkających w niebie, boga itd. Czy w związku z tym moje dziecko nie dostaje czegoś istotnego kiedy nie wierzy w nadprzyrodzone rzeczy?

Nie wiem, co odpisze Pani twórca artykułu, ale proszę zerknąć na mój komentarz wyżej. ;)
Gwarantuję Pani, że do pełnego, magicznego: Oświecenia, Przebudzenia, uduchownienia, czy jakkolwiek się tego nie nazywa – wiara NIE JEST niezbędna. ;)

Taaaaaaa , a jak przyjdzie choroba / trwoga to do Boga .Wielu jest takich co tak piszą a później w pierwszym rzędzie w kościele siedzą .

W jednym poscie nie sposób tego wytłumaczyć ale nie tylko dziecko ale rownież Panstwo wiele tracicie bez Boga.
Nie wiele w naszym życiu zależy wyłącznie od nas i naszych chęci. Dlatego i małemu człowiekowi i starszemu potrzebne jest oparcie w myśli że ktoś większy nad tym wszystkim czuwa i go kocha takim jakim jest.
Świat bez Boga jest smutny a w sercu zawsze jest jakaś niewyjaśniona pustka. A śmierć bez Boga jest końcem wszystkiego więc myśli o śmierci towarzyszy wielki lęk. Dla wierzącego jest kolejnym etapem życia, chwilową rozłąką(smutną ale nie przerażającą).
I oczywiście proszę nie poczuć się obrażaną lub nagabywaną bo moj wywód jest podyktowany osobistym doświadczeniem Boga i radością z tego wynikającą.
Aby się przekonać o jego działaniu trzeba go do swojego życia zaprosić.Jezus jest blisko i odpowie na pewno.

A kościół – no cóż, nim rządzą przede wszystkim ludzie dlatego taki nie doskonały – na szczęscie nie jest jeden i spośród chrześcijańskich jest spory wybór. Bliskie pismu swiętemy wydają się być protenstanckie.

Zyczę Wasze rodzince wszystkiego dobrego!

„Ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego z goła nie wiedzą, zapłaty też więcej żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. Tak samo ich miłość, jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość – już dawno zanikły, i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem” Koh. 9:5-6 BT.

tutaj kolejna:

„Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym Ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie” Mat 23, 9
BT.

Objawem zupełnego zaślepienia i kompletnej ignorancjii Pisma Świętego przez katolików, jest oddawanie boskiej czci „Ojcu Świętemu”, który zezwalał na to, aby ludzie upadali przed nim na kolana i oddawali mu boską cześć, jakby był bogiem ? Czyżby papieżowi nie znane były słowa Chrystusa Pana, że cześć i chwała należy się wyłącznie Bogu Ojcu? Tego papież nie nauczył się od apostoła Piotra, ponieważ on nigdy, by na coś takiego nie zezwolił, Dz. 10:26. Tego nie nauczył się też od anioła Bożego, który stanowczo wzbraniał się przyjąć pokłon od Jana, Ap. 17:10. Czcić papieża jak boga i padać przed nim na kolana, wyciągać ku niemu ręce, żegnać się przed nim, a także śpiewać mu: „Abba Ojcze, Abba Ojcze”, jak to czyni lud katolicki, jest bałwochwalstwem, i nie ma z prawdziwymi czcicielami żywego Boga, nic wspólnego. Kto oddaje cześć boską człowiekowi, ten przestępuje pierwsze orazdrugie przykazanie boże, i jawnie znieważa swego Stwórcę:
„abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety“ 5 Moj. 4,16.

tu kolejna”
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” 1Tm. 25 BT.

Wszystko pięknie, tylko DUCHOWOŚĆ, to NIE jest wiara. :)
Przebudzenie to zauważanie, zrozumienie, obserwacja, wdzięczność, akceptacja, …. itd.
Nie trzeba w coś wierzyć, by być przebudzonym… :)
Wystarczy widzieć to, co Jest.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.