Proces żywienia dwulatka staje się dla wielu rodziców dużym problemem. Pierwszą przyczyną takiego stanu, jest osłabienie apetytu dziecka, w porównaniu z poprzednimi latami życia. Inne przyczyny to zwiększająca się sprawność ruchowa, która powoduje większe zaciekawienie dziecka otoczeniem oraz ciągłe przemieszczanie się, a tym samym zmniejszone zainteresowanie jedzeniem.

Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem
Rodzice napotykając takie problemy, często tracą cierpliwość i są skłonni do popełniania błędów, które pogłębiają w przyszłości niechęć dziecka do jedzenia i wyrabiają złe nawyki żywieniowe, które ulegają utrwaleniu.


Książki o rozstaniu i rozwodzie: wsparcie dla dzieci i dorosłych
Książki o rozstaniu i rozwodzie dostępne w naszej księgarni mają na celu wspieranie całej rodziny. Bez względu na wiek, każdy członek rodziny znajdzie tutaj coś, co pomoże mu lepiej zrozumieć własne uczucia i odnaleźć nową równowagę. Dzięki literaturze można odkryć, że nawet po rozstaniu możliwe jest stworzenie szczęśliwego, pełnego wsparcia środowiska dla dziecka.
10 błędów popełnianych podczas żywienia dwulatka:
- zmuszanie, naleganie do jedzenia określonych, nie lubianych przez dziecko potraw lub zbyt dużych porcji; karanie dziecka za niezjedzenie wszystkiego co miało na talerzu
Pozwól dziecku decydować czy, i ile zje. Ty jesteś odpowiedzialny za to co, kiedy i gdzie dziecko zje. - przygotowywanie specjalnych posiłków dla dziecka, gdy reszta rodziny spożywa coś innego
Gdy dziecko nie chce jeść tego co reszta rodziny, nie przygotowuj mu alternatywnych potraw. Takie zachowanie prowadzi do tego, że dziecko przyzwyczaja się do tego, że może na rodzicu wymusić pewne zachowania, a efektem będzie jego większa wybiórczość w kwestii jedzenia. Ucz dziecko, że cała rodzina je to samo. - używanie jedzenia jako nagrody (np: „jak będziesz dziś grzeczny, nie będziesz musiał jeść marchewki na obiad”) lub kary (np: „jeżeli nie przestaniesz krzyczeć, nie dostaniesz dziś deseru)
Nie ucz dziecka, że jedzenie może być sferą, gdzie dokonują się przetargi między nim a tobą. - podawanie dziecku pomiędzy posiłkami przekąsek tj. słodycze, napoje gazowane, itd.
Dziecko nie powinno zjadać więcej niż dwóch zdrowych przekąsek dziennie. Podawanie ich częściej, powoduje osłabienie apetytu dziecka. - karmienie dziecka poza stołem, bieganie za nim z łyżką po całym domu (pamiętaj, że na tym etapie rozwojowym dziecko powinno uczyć się prawidłowych nawyków żywieniowych)
Ucz dziecko spożywania posiłków przy stole, siedząc na krzesełku. - wyręczanie dziecka w samodzielnym jedzeniu
Nie przejmuj się, że dziecko nabrudzi- pozwól mu jeść samodzielnie, na początku palcami, z czasem z użyciem łyżeczki, a we wczesnym wieku przedszkolnym za pomocą sztućców. - odwracanie uwagi dziecka od jedzenia poprzez np: włączanie mu bajki podczas posiłku, wkładanie do buzi łyżki z jedzeniem, gdy dziecko zajmuje się czymś innym.
Nie zajmuj uwagi dziecka innymi czynnościami. Ucz dziecko świadomego spożywania posiłków. - stosowanie gróźb (np: „jak nie zjesz tego ziemniaczka, to nie pójdziemy na dwór”) lub przekupstw (np: „zjedz do końca kanapkę, to kupię ci wafelka”)
Nie karz dziecka za to, że nie zjadło, ale również nie wprowadzaj nagród za zjedzenie posiłku. W ten sposób uczysz je, że sfera jedzenia, może być poddawana różnym naciskom i manipulacjom. - brak rytuału, jakim jest wspólne spożywanie posiłków przez wszystkich domowników
Postaraj się tak zorganizować życie rodzinne, aby choć jeden posiłek dziennie był wspólnie spożywany przy stole, o stałej porze, przez wszystkich członków rodziny. - mówienie przy dziecku o jego „słabym” jedzeniu, spożywanie posiłków w nerwowej, niemiłej atmosferze
Staraj się stworzyć miłą atmosferę przy posiłkach, pozbawioną nadmiernego napięcia wokół tematu jedzenia.
Foto: Zdjęcia są ważne
5 odpowiedzi na “10 błędów popełnianych podczas żywienia 2-latka”
Dobre, dzieki.
Super rady :) skorzystamy :)
Trochę brakuje mi w tym artykule uzasadnień w przytoczonych punktach, ale i tak bardzo super! Ważny artykuł!
Jest dobrze – żadnego nie popełniam, ale to chyba dlatego, ze moje dziecko tylko moje mleko z piersi jadło chętnie… no i mógłby karob z jogurtem (albo sam karob) jeść na okrągło ;)
Wszystko ładnie pięknie, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji co robić ze zbyt samodzielnym dzieckiem. Już tłumaczę. Mój syn ma mega charakterek. Jeśli chodzi o jedzenie, bardzo wcześnie odmówił mleka mamy. Bardzo szybko nauczył się trzymać butelkę i nie pozwalał się karmić. Od 4mca jadł wzrokiem wszystko co zobaczył, więc zaczęło się rozszerzanie diety. Od zawsze robienie bałaganu i „zabawa” jedzeniem była najlepszą częścią dnia. Ale jadł. Czasem trzeba go było nakarmić, czasem zjadał sam, ale jadł. Od kiedy zaczął chodzić, je coraz mniej. Apetyt na mleko coraz większy, ale pokarmy stałe służą tylko do zabawy. O ile zjadał to co włoży do buzi, to nie daje się nakarmić. Chce sam jeść. Pozwalam mu, ale niewiele trafia do buzi.
A teraz jeszcze zaczęło się wypychanie z buzi jedzenia.
Żeby było śmieszniej, na imprezach rodzinnych wciąga wszystko. Co chwile przychodzi do stołu i otwiera buzię, żeby go nakarmić.
Nie wiem co robić, bo on jest głodny i lubi jeść, tylko nie to co mu ugotuję.. nie umiem gotować, ale jedzenie dla niego jest dopieszczone, zdrowe i smaczne (nawet mi smakuje, a nie przepadam za zdrową żywnością)..