Czy można czerpać z życia rodzinnego więcej radości robiąc mniej? Oczywiście, że można! Najprostsza metoda: ograniczyć szereg czynności do jednej, która jest najważniejsza. Minimalistyczne Rodzicielstwo w dużym skrócie opiera się na przeformułowaniu swoich zasad działania, nawyków, zwyczajów, tak by ostatecznie przyjęły kształt zgodny z naszym wyobrażeniem. Zmieniając swoją postawę i perspektywę postrzegania pomaga stworzyć nasz unikalny, minimalistyczny i domowy świat.
1. Miejsce dla niezwykłości
Podczas narady rodzinnej ustalcie, których przedmiotów możecie się pozbyć, bo nie jesteście do nich przywiązani, nie kochacie ich, po to by zrobić miejsce tym naprawdę ważnym. Stwierdzenie z pozoru proste, ale przy przejściu do działania zaczynają się schody.
Współczesna rodzina ma milion spraw na głowie. Zajęcia dodatkowe, kupno prezentu na urodziny kolegi, rodzinny wypad do muzeum, na basen czy do kina to tylko niektóre czynności, które wymagają organizacji. Jedną z korzyści płynących z nowoczesnego rodzicielstwa jest możliwość ogromnego wyboru w prawie każdym aspekcie życia rodzinnego. Ale im więcej propozycji, decyzji do podjęcia, i spraw, przez które trzeba przebrnąć, tym nasze niezwykłe życie staje się bardziej odległe, oddala się od nas. Piętnastomintowe rozważania w drogerii nad odpowiednim szamponem do włosów, czy w aptece nad wzorem plastrów, dla niektórych jest chwilą. Ale takie zapory rzucane na nas każdego dnia w dłuższej perspektywie kradną ogrom naszego czasu. Co więcej powodują „psychiczny bałagan”, który oddziałuje na nas, zwykle negatywnie. Warto nauczyć się ograniczać swoje poszukiwania i po prostu iść za tym, co wydaje się nam najrawdopodobniej dogodne, aby wykonać zadanie czy podjąć decyzję. Cel jest prosty: zachować lub dodać rzeczy, które zwiększają radość, podnoszą znaczenie, a zmniejszyć lub pozbyć się rzeczy, które nas ograniczają i hamują.
2. Poznaj siebie
Kiedy mówimy o radości w życiu, nie mamy na myśli chwilowego szczęścia. Mówimy o życiu w zgodzie ze swoimi wartościami. Opierając się na wyznawanych przez nas wartościach powinniśmy podejmować swoje decyzje, bez względu na to, co mówią lub sugerują nam głosy z zewnątrz.
Dlatego, by zmienić swoje życie, trzeba najpierw określić swój unikalny zestaw wartości.
Niektóre wartości pochodzą z naszego wychowania. Inne wartości mogą być w opozycji do tych, które przekazywali nam rodzice. Przykładowo, jeśli w dzieciństwie rodzice nie byli zbyt wylewni i nie okazywali swoich uczyć, nie oznacza to, że uśmiech i ciepłe gesty nie mogą stać się fundamentem naszego rodzicielstwa. Na szczęście można wybierać najlepsze wartości spośród tych, na których opierało się nasze wychowanie.
3. Poznaj rodzinę
Poznając własny system wartości należy pamiętać, że członkowie rodziny mają swoje, które mogą różnić się od naszych. Warto skupić się na wartościach wspólnych, nawet jeśli nasze codzienne działania różnią się od siebie. Wzajemne poznanie stylów życia i znalezienie wspólnej płaszczyzny to pierwsze kroki, by stworzyć jednolitą kulturę rodzinną. Jednocześnie, musimy dążyć do poznania siebie nawzajem, także swoich dziwactw, które często przyciągają nas do siebie.
4. Wszyscy razem
Niektórzy rodzice uważają, że więcej znaczy bezpieczniej. Z całym naciskiem i troską o to, by dać dzieciom „wszystko”, by miały udany start w dorosłość, często tracimy z oczu to, co jest ważne. Zapominamy, że gramy w jednej drużynie. Wydaje się, że działania rodziców są napędzane przez obawę przed niedoborem. Zbyt mocno kochamy nasze dzieci, by zdać sobie sprawę, że ich przyszłość jest częściowo wynikiem okoliczności. Najlepszą receptą na szczęśliwą dorosłość jest odkrywanie i pielęgnowanie ich mocnych stron, zalet, kultywowanie elastyczności w obliczu przeszkód oraz opracowanie narzędzi do tworzenia stałych relacji. Dlatego zminimalizowane, najmniej „zaśmiecione” ścieżki są drogą do sukcesu.
Źródło: minimalistparenting.com
Foto
