Niektóre z nas do perfekcji opanowały błyskawiczny prysznic, wklepywanie balsamu lub oleju, depilację, a niekiedy nawet pielęgnację włosów – na wszystkie te czynności potrzebują 5 minut. Jednak jedna rzecz potrafi zepsuć idealne funkcjonowanie w przestrzeni łazienkowej – wizualny bałagan.
Poniżej sześć rzeczy, bez których łazienka będzie wyglądać dobrze i będzie miejscem bezpiecznym.
- Mydelniczka – mydło umieszczane na mydelniczce często tworzy tzw.”bagienko mydlane” – ulubione środowisko wielu drobnoustrojów. Bezpieczniejsze jest stosowanie mydła w płynie w pojemnikach z dozownikiem, a jeżeli używamy mydelniczek – musimy pamiętać o utrzymaniu ich w czystości.
- Chemiczne odświeżacze powietrza – czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę wdychamy, gdy rozpryskujemy w domu zakupione w drogerii odświeżacze powietrza? Gotowe chemiczne odświeżacze to bomby alergizujące! Przygotujcie odświeżacz w domu. To prosta i tania czynność, w dodatku w pełni bezpieczna. Wystarczy: soda oczyszczona, ulubiony olejek, np. lawendowy, słoiczek, np. po kremie, kawałek bawełnianej tkaniny, np. poszewki, ściereczki, pieluchy tetrowej, kolorowa tasiemka lub sznurek. Mieszamy sodę z olejkiem (proporcje zależą od naszych upodobań, dlatego polecamy opracowanie własnej proporcji), napełniamy taką pachnącą mieszanką pojemniczki, przykrywamy je tkaninowym wieczkiem przewiązanym tasiemką i gotowe! Co jakiś czas dolewamy kilka kropli olejku eterycznego. Raz na kilka tygodni przygotowujemy nowy odświeżacz, bo z biegiem czasu soda żółknie, zbryla się i traci swoje właściwości pochłaniające.
- Zabawki – dziecko nie potrzebuje masy zabawek do kąpieli. A jeżeli je kupujemy, pamiętajmy, żeby były bezpieczne, wykonane z nietoksycznych i certyfikowanych materiałów. Równie wiele radości sprawią dziecku puste pojemniki po kosmetykach czy naczynia kuchenne.Polecamy książkę Mordercza gumowa kaczka. Jak toksyczne środki, z którymi się na co dzień stykamy, wpływają na nasze zdrowie, Rick Smith i Bruce Lourie.
- Kosmetyki – Co robimy? Sprawdzamy, które substancje w kosmetykach są potencjalnie szkodliwe, przykładowo korzystając z naszej pomocy (Czarna lista składników w kosmetykach). Następnie analizujemy skład produktów, które mamy w łazience, których używamy my i dziecko. Przeprowadzamy selekcję. Jeśli okazuje się, że zostaliśmy bez szamponu do włosów czy pasty do zębów, przygotujmy je w domu. (5 prostych przepisów na naturalne kosmetyki, które możesz zrobić w domu)
- Chemia – środki do czyszczenia rur, detergenty, proszki do prania, kostki do wc… Takie produkty są zwykle kolorowe, mają opakowania interesujące dla dziecka. Dlatego łatwo o zatrucie chemią gospodarczą. Najbardziej narażoną grupą są dzieci od 1 do 5 roku życia. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na maluchy, które właśnie zaczęły raczkować. Kolejna kwestia: zanieczyszczanie środowiska. Przecież wszelkiego rodzaju płyny, szampony spłukujemy, woda trafia do gleby. Wlewamy w glebę tokstyczne dla niej i dla nas substancje. Trzecia kwestia: ekonomia. W prosty sposób możemy zastąpić drogie środki tymi domowymi, na bazie octu, sody, cytryny (Przepisy na domowe środki czystości).
- Pokrowiec na deskę toaletową i dywaniki wokół deski – takie wyposażenie to wylęgarnia zarazków – i dodatkowe rzeczy do czyszczenia i prania. Poza tym, czy naprawdę chcemy zwracać uwagę na deskę poprzez dekorowanie jej?
Foto: flikr.com/kpwerker