Dlaczego z roku na rok, mimo rosnącej liczby placów zabaw, bawiących się na nich dzieci ubywa? Na to pytanie starają się odpowiedzieć… naukowcy. Badanie, opublikowane w czasopiśmie Pediatrics, pokazuje, że wiele dzieci w wieku przedszkolnym prowadzi siedzący tryb życia przez większość dnia, po części z powodu nierealistycznych żądań ze strony rodziców.
Naukowcy przyglądali się funkcjonowaniu ponad 30 amerykańskich placówek sprawujących opiekę nad dziećmi, m.in. przedszkoli, szkół, świetlic, placówek realizujacych pedagogikę M. Monetssorii. Okazało się, że większość tych ośrodków nie spełnia zalecanych norm dotyczących aktywności fizycznej. Naukowcy wskazują na trzy główne bariery, które ograniczają aktywność dzieci. To obawy rodziców, dotyczące m.in. bezpieczeństwa dzieci, niskie budżety miast i wsi (liczba placów zabaw i miejsc przeznaczonych specjalnie dla dzieci rośnie, ale nadal zbyt wolno), wola dzieci: zabawa na świeżym powietrzu kontra komputer – zbyt często wygrywa ten drugi. Rodzice nie protestują, bo komputer jest według nich bezpieczniejszy niż świat zewnętrzny. Nadmierna kontrola rodzicielska tworzy pokolenie dzieci, które z trudem wspinają się na drzewa, unikają pobrudzenia się…
Place zabaw są nudne
Tymczasem często obawy rodziców dotyczące bezpieczeństwa dzieci są nieuzasadnione. Skutecznie eliminowane są niebezpieczne konstrukcje na placach zabaw. Coraz częściej place są wydzieloną częścią terenu, często monitorowane, zamknięte nocą. Co ciekawe, takie bezpieczne place zabaw są dla dzieci… nudne. Badacze zaznaczają w swoim raporcie, że takie nudne place zabaw skutecznie zniechęcają dzieci do zabaw. Często konstrukcje na placach zabaw są dla dzieci zbyt przewidywalne, dzieci potrzebują bardziej surowych terenów do zabawy, które dają możliwość doświadczania i rozwoju.
Wszystkie dzieci potrzebują ruchu, jednak dla przedszkolaków jest on szczególnie ważny. Naukowcy podkreślają, że u małych dzieci zabawa rozwija ważne umiejętności poznawcze i społeczne, które przygotowują grunt dla bardziej skomplikowanych pojęć w późniejszych latach. Zabawy gwarantują poprawę pamięci, redukują stres, wpływają na umiejętności językowe, zwiększają umiejętności czytania i pisania, matematyczne i wiele innych. Dla dzieci ważne jest, by zabawa była pomysłowa, niezorganizowana, by panował hałaśliwy luz i by dorosły (nauczyciel czy rodzic) nie dyktował jej warunków.
Źródło: pediatrics.aappublications.org
Foto
2 odpowiedzi na “Place zabaw są nudne”
Zasłyszane na placu zabaw: Tam nie idź bo mokro, to zostaw bo brudne, tam nie siadaj bo mokro, tym się nie baw bo sobie krzywdę zrobisz… i po chwili „jak się niczym nie bawisz to wracamy do domu!” Ręce opadają
My mamy duże podwórko z małym placykiem zabaw, moje dzieci najczęściej biegają brudne od piachu, błota, trawy( wychodzę z założenia, że brud się zmyje, a ciuchy na podwórko mogą być gorsze niż te „na wyjście”), a jak przyjedzie ktoś znajomy to mówi: ooo jedna matka co pozwala swoim dzieciom się wybrudzić. Jak wołam starszą na obiad to zawszej mówi, że chce jeszcze być na dworze, a młodego wnoszę na rękach z płaczem ;) Dzieci jak się wybiegają, wyszaleją to i lepiej rosną, lepiej śpią i mają o niebo lepsze humory :)