Przede wszystkim probiotyki
Probiotyk to kultury bakterii lub drożdży, których głównym zadaniem jest zachowanie prawidłowej flory fizjologicznej w naszym przewodzie pokarmowym. Są to żywe drobnoustroje dbające o nasz dobrostan na wiele sposobów. Przede wszystkim wzmacniają odporność i poprawiają stan przewodu pokarmowego. Stanowią także swoistą barierę ochronną, która nie dopuszcza do naszego jelita czynników sprzyjających zakażeniu. Poza tym probiotyki przyspieszają przemianę materii, chronią układ pokarmowy, usprawniają trawienie, regulują perystaltykę jelit i zapobiegają biegunkom. Ponadto wzmacniają odporność i chronią nas przed infekcjami spowodowanymi bakteriami chorobotwórczymi.
Aby utrzymywać florę bakteryjną na optymalnym poziomie, warto regularnie spożywać naturalne probiotyki. Ich doskonałym źródłem są wszelkie kiszonki (kapusta, ogórki), zakwas z buraków i kwas chlebowy. Ponadto warto spożywać również jogurty naturalne, kefiry lub maślanki – najlepiej o smaku naturalnym, bez dodatku cukru, ponieważ sprzyja on infekcjom intymnym. Sprzymierzeńcem w walce z wszelkiego rodzaju infekcjami jest także czosnek – to naturalny antybiotyk o działaniu przeciwgrzybiczym.
W okresie obniżonej odporności, po antybiotykoterapii lub w czasie korzystania z kąpielisk publicznych można ewentualnie wspierać się także preparatami probiotycznymi (mogą być doustne lub stricte ginekologiczne; te drugie występują w formie globulek, a nawet podpasek i tamponów), które są dostępne w aptece bez recepty.
Uwaga! Reklama do czytania
Ciąża i poród – poradniki
Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią.
Higiena intymna
W czasie upałów należy szczególnie dbać o higienę intymną. Wysoka temperatura sprzyja namnażaniu się drobnoustrojów. Warto nosić oddychającą, bawełnianą bieliznę, która zapewnia cyrkulację powietrza. Obcisłe spodnie czy mokry kostium kąpielowy z syntetycznej tkaniny przyczyniają się do podrażnień, otarć i tym samym zwiększają ryzyko infekcji.
Delikatna flora bakteryjna okolic intymnych nie lubi kąpieli w wannie, dlatego lepiej wziąć odświeżający prysznic. Do mycia nie należy używać myjek ani gąbek – są one siedliskiem bakterii. Warto zwrócić szczególną uwagę na wybór środka myjącego. Niestety nie obejdzie się bez czytania etykiet. Nierzadko nawet preparaty przeznaczone stricte do higieny intymnej mają w swoim składzie wiele substancji drażniących: syntetyczne barwniki, zapachy i konserwanty. Wybierając odpowiedni środek, warto szukać takiego, który jednocześnie: natłuszcza (np. z olejami roślinnymi lub lanoliną), łagodzi podrażnienia (np. z alantoiną), działa przeciwzapalnie (np. z kwasem mlekowym, macierzanką czy rumiankiem) i regeneruje.
Do mycia okolic intymnych świetnie nadaje się także zwykłe szare mydło – działa bakteriobójczo i nie powoduje uczuleń. Alternatywą są również mydła wytwarzane z naturalnych olejów roślinnych. Podmywać można się także czystą wodą.
W czasie infekcji intymnych pomocne mogą być wywary z ziół. Można kupić gotowe mieszanki lub samemu sporządzić odpowiedni napar.
Świetnie sprawdza się:
- szałwia – hamuje namnażanie bakterii, ma działanie przeciwgrzybicze,
- rumianek – działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, łagodzi stany zapalne śluzówki,
- pokrzywa – działa bakteriobójczo,
- nagietek – wykazuje działanie podobne do rumianku: przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, łagodzi stan zapalny,
- kora dębu – ma właściwości ściągające, antyseptyczne i przeciwzapalne,
- babka lancetowata – zmniejsza stan zapalny, likwiduje przekrwienia i opuchliznę.
Powyższe zioła można stosować oddzielnie albo dowolnie łączyć lub też kupić gotową mieszankę. Sporządzony i przestudzony wywar można przelać do butelki z ustnikiem i przemywać okolice krocza kilka razy dziennie.
Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka
Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie.
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.
Na specjalne sytuacje
Krwawienia menstruacyjne latem mogą być pewną niedogodnością. W tym czasie szczególnie należy zadbać o higienę. Warto też starannie wybrać ochronę – tak, aby nie podrażniać delikatnej skóry i nie narażać się na otarcia. Tu świetnie sprawdzi się tzw. lady cup, czyli kubeczek menstruacyjny. Zakłada się go w sposób podobny do tamponu. Tyle tylko, że zamiast chemicznego zatykacza mamy do czynienia z funkcjonalnym, ekologicznym i wielorazowym kubeczkiem wykonanym z silikonu medycznego, w którym gromadzi się krew menstruacyjna. Produkt nie wchłania żadnych cieczy, co oznacza, że nie powoduje zmian we florze bakteryjnej pochwy. Jest sucho, bezpiecznie, pewnie, wygodnie i naturalnie!
Co ciekawe, taki kubeczek to nie tylko sposób dbania o środowisko naturalne, ale – w przypadku prawidłowej konserwacji – również oszczędność dla naszych portfeli. Jeden kubeczek starczy nam bowiem na 15 lat. Tymczasem koszt zakupu zwraca się już po czterech miesiącach użytkowania.
Uwaga! Reklama do czytania
Życie seksualne rodziców
Wasz związek jest dla dziecka modelem. Buduj autentyczną relację.
Cud rodzicielstwa
Rodzicielstwo to nasza życiowa misja. Słuchajmy dzieci!
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli
Dobrym rozwiązaniem są również podpaski wielorazowe. Wykonane są najczęściej z bawełny organicznej pochodzącej z kontrolowanych upraw i wyposażone w wielorazową kieszonkę, w której umieszcza się wkłady chłonne. Zapina się ją na zatrzaski, mocując w ten sposób do bielizny.
Ciekawą propozycją są naturalne tampony wielorazowe. Zrobione są z bambusa (po użyciu należy je namoczyć i wyprać) bądź gąbki zbieranej z dna Morza Śródziemnego. Suszone i dezynfekowane olejkiem herbacianym gąbki również aplikuje się jak tradycyjne tampony, jednak przed założeniem należy zwilżyć je bieżącą wodą. Po użyciu pełną gąbkę wyciska się do zlewu, opłukuje wodą i… zakłada ponownie. Tampon z gąbki zużywa się po około 6–12 miesiącach stosowania.
Dla zwolenniczek produktów jednorazowych także istnieje ekologiczna alternatywa. Do wyboru są jednorazowe podpaski wykonane wyłącznie z naturalnych składników (m.in. z bawełny organicznej), są bezpieczne i całkowicie wolne od dioksyn. Ich przewaga nad drogeryjnymi odpowiednikami polega na tym, że nie bieli się ich chlorem, nie zawierają substancji syntetycznych i petrochemicznych, pudrów czy perfum i ulegają biodegradacji w ponad 90 proc. Z całą pewnością są nie tylko bardziej przyjazne dla środowiska, ale także dla skóry.
Podobnie jest z tamponami. Te w wersji eko zostały wyprodukowane z certyfikowanej bawełny organicznej, są wolne od substancji syntetycznych, pestycydów, dioksyn, charakteryzują się bezpieczeństwem i wygodą użytkowania, a do tego oczywiście nie bielono ich chlorem. Używanie naturalnych tamponów ma jedną podstawową zaletę – w przypadku ich stosowania ryzyko wystąpienia zespołu wstrząsu toksycznego (ang. TSS – toxic shock syndrome) równa się zeru. Choć oczywiście jednorazowe tampony naturalne, podobnie jak podpaski, są nieco droższe od konwencjonalnych.
Ciekawym i praktycznym produktem są także lejki dla kobiet, które umożliwiają dyskretne i higieniczne załatwianie potrzeb fizjologicznych w publicznych toaletach. Niewielki, wykonany z elastycznego silikonu medycznego lejek umożliwia korzystanie z toalety bez kontaktu z muszlą klozetową. To przydatne rozwiązanie w miejscach o wątpliwym standardzie sanitarnym lub w plenerze. Może przydać się także kobietom w ciąży, a nawet małym dziewczynkom (nie trzeba wtedy trzymać dziecka nad muszlą klozetową). Po użyciu lejek wystarczy przepłukać pod bieżącą wodą i wysuszyć. Ponieważ jest wykonany z silikonu medycznego, potencjalnym bakteriom trudno jest przywrzeć do jego powierzchni. Co więcej – dezynfekcja wrzątkiem także mu nie zaszkodzi. Kiedy lejek jest już suchy, można schować go do przeznaczonego do tego pokrowca.
