Łosoś hodowlany – powinniśmy go unikać

Norwescy lekarze biją na alarm – kobiety w ciąży, dzieci i młodzież nie powinni jeść łososia z hodowli. Dlaczego? Ponieważ pasza, którą karmione są łososie, zawiera wiele szkodliwych i toksycznych substancji, które wpływają negatywnie na rozwój mózgu i które łączy się z autyzmem, ADHD i obniżonym IQ.

Anne-Lise Bjørke Monsen,  lekarz specjalista ze szpitala uniwersyteckiego Haukeland mówi: „Odradzam jedzenie hodowlanych łososi kobietom w ciąży, dzieciom i młodzieży. Jest zbyt duża niepewność co do zawartości szkodliwych pierwiastków w mięsie ryby, jak również co do tego, jaki wpływ będą one miały na te osoby”.

Badanie

W badaniu na skalę europejską wzięło udział ok. 8 tysięcy osób. Okazało się, że kobiety z dużym stężeniem szkodliwych substancji w organizmie, rodzą dzieci o mniejszej masie ciała, co przekładało się negatywnie na zdrowie maluchów. Szkodliwe substancje przedostają się także do mleka matki.  Dr Anne-Lise Bjørke Monsen podkreśla, że nie możemy uchronić się całkowicie przed wpływem trucizn środowiskowych. Jednak możemy świadomie ograniczyć ich zjadanie.

Co o sytuacji myślą hodowcy łososia? Henrik Stenwig, dyrektor ds. zdrowia i jakości w szwedzkim związku rybołówstwa i gospodarki morskiej stwierdza: „Musimy poddać te informacje dalszej analizie i badaniom. Wnioski kompetentnych władz, wyciągnięte na podstawie dostępnej wiedzy, były dotąd zawsze takie, że wszyscy mogą bezpiecznie jeść łososia z hodowli”.

Sprawie przyglądali się norwescy lekarze, ponieważ właśnie ten kraj odpowiada za około 60 procent światowej produkcji łososia atlantyckiego. Norweskie władze odpowiedzialne za zdrowie zalecają jedzenie ryb co najmniej trzy razy w tygodniu, jednak łosoś hodowlany nie jest odpowiednim wyborem.

Źródło: vg.no
Foto