Kategorie
Archiwum

„Mama idzie na kawę” – czyli jak wyciągnąć kobiety z domu

Spotykamy się z Agnieszką Czajkowską, pomysłodawczynią akcji „Mama idzie na kawę” i właścicielką marki Colorstories, by zapytać o pomysł na akcję społeczną, ale także porozmawiać o trudnym łączeniu dwóch ważnych ról – macierzyństwa i ambicji zawodowych.

mama-idzie-na-kawe

Dzieci są ważne: Inicjatywa „Mama idzie na kawę” miała spory odzew wśród kobiet, mam, kawiarni, firm ale także mediów. A nie stoi za nią żadna korporacja ani wielki sponsor. Skąd pomysł na taką akcję i jak to się robi?

Agnieszka Czajkowska: Akcja Mama idzie na kawę to naprawdę pomysł jednej mamy,  zrealizowany po godzinach, obok codziennych zajęć przy nieocenionej pomocy kilku przyjaciółek. To dowód na to, że się da i nie trzeba profesjonalnego zaplecza lub wielkich środków. Ważny jest tylko pomysł, chęci i determinacja. Pomysł akcji zrodził się z moich potrzeb jako mamy i doświadczeń na nowej drodze prowadzenia własnej firmy. Lubię spędzać czas wśród ludzi i kiedy coś się dzieje. Imponują mi kobiety, które łączą bycie mamą i realizację własnych ambicji. Na „nowej drodze” spotkałam ich bardzo wiele i chciałam stworzyć akcję, która te doświadczenia i potrzeby złączy w całość.

Od czasu jak urodziłam synka Bruna ponad 3 lata temu, odkrywam na nowo miejskie przestrzenie. Dużo podróżujemy odwiedzając koleżanki z dziećmi, kluby malucha lub kawiarnie z kącikiem zabaw dla dzieci. Dom jest bezpieczny, ale na dłuższą metę monotonny. Dlatego od pierwszych miesięcy szukaliśmy innych wrażeń i nowych doświadczeń. Kontakt z innymi mamami i wymiana doświadczeń, tych dobrych ale często również tych frustrujących, lub po prostu wspólne spędzanie czasu, dodawały mi energii. Tworząc „Mama idzie na kawę” chciałam namówić mamy, żeby wyszły z domu i odkryły w okolicy nowe przyjazne miejsca zakładane często też przez mamy. Wierzę, że będąc mamą nie trzeba rezygnować ze świata dorosłych, ale można do niego zabrać nasze dziecko. Do akcji dołączyły kawiarnie, które przygotowały specjalną ofertę dla kobiet z dziećmi, kobiet w ciąży lub tatusiów z pociechami. W wybranych kawiarniach dowolna kawa serwowana była za 50% ceny przez cały miesiąc.

DsW: Trochę więcej o akcji? Kto się do niej zgłosił?

AC: W akcji wzięło udział 130 firm i kawiarni z całej Polski, a zgłosiło się o wiele więcej. Na Facebooku w niecały miesiąc dołączyło do nas 14tys. mam. Nie spodziewałam się, że akcja zorganizowana przez kilka mam może wywołać aż tak duże zainteresowanie i zaangażowanie. Ale to tylko potwierdza starą prawdę, ze „chcieć to móc”. Ogromnie mnie cieszy, że ponad 100 kawiarni okazało się otwartych na nowe, świeże pomysły, że prawie 10 tysięcy mam skorzystało z okazji, by wyjść z dziećmi z domu, że razem stworzyliśmy mapę miejsc przyjaznych rodzicom z dziećmi.

DsW: Pani Zdaniem – czy da się połączyć rolę mamy z rolą kobiety przedsiębiorczej?

AC: Od kliku lat z podziwem przyglądam się kobietom. Są w stanie pełnić tyle ról jednocześnie i niesamowicie odnajdują się w nowych realiach. Oczywiście, że nie jest im łatwo i zawsze prowadzą wewnętrzną walkę między sercem i rozumem, między potrzebą samorealizacji i wielką miłością do dziecka. To są codzienne dylematy i decyzje, o których mało się mówi oficjalnie a wiele w kuluarach między mamami właśnie. Poznałam ostatnio wiele dziewczyn, które są przykładem na to, że bycie mamą to nie jest ograniczenie, ale wręcz przeciwnie. To doświadczenie, które daje nowe spojrzenie na rzeczywistość, na własne zainteresowania i możliwości, lepsze wykorzystanie czasu i większą wyrozumiałość dla własnych wad i mocnych stron. Inspiruje mnie kontakt z nimi i staram się sama postępować podobnie. To fajne uczucie tworzyć coś swojego, widzieć efekty i być „żeglarzem, sterem i okrętem”. Potrzebna jest odwaga i pomysł, a reszta to kwestia konsekwencji i pracy.

Zapraszając mamy do akcji „Mama idzie na kawę”, chciałam im również pokazać, że warto iść za swoimi marzeniami i realizować się w dziedzinach, które sprawiają nam frajdę, a macierzyństwo dodaje odwagi do podejmowania nowych kroków. Do naszej akcji dołączyło ponad 60 młodych polskich marek, tworzonych przez kobiety, często mamy. To są firmy jedno, dwu lub kilkuosobowe. Czasami warto zaryzykować. Ja również zostawiłam pracę w dużej firmie i stworzyłam własną markę Colorstories. Sama projektuję moje produkty i pilnuję, by wszystko było idealnie wykonane. Rok temu moja marka otrzymała prestiżową nagrodę Łódź Design Festiwal jako przykład najlepszego polskiego designu. A ja jestem z wykształcenia lingwistką Los naprawdę się do nas uśmiecha jak tylko zaczynamy robić to, co lubimy i w czym jesteśmy niezłe!

DsW: Kiedy kolejna edycja akcji „Mama idzie na kawę”?

AC: Uff, ostatnie tygodnie były bardzo intensywne, więc jak tylko zbiorę siły pomyślę o kolejnej edycji. Lub o nowej akcji Mam już kilka pomysłów. Planuję też kontynuować blog Mam idzie na kawę, który teraz jest na Facebooku. Jestem pod wielkim wrażeniem jak wiele mam czuje potrzebę podzielnia się swoim codziennym doświadczeniem. Piszę o tym co widzę i sama doświadczam – normalnie, bez przesady ale i bez lukru – i wygląda na to, że inne mamy czują podobnie. A wszystko zaczęło się tak…

Jestem mamą. Zwykłą i niezwykłą. Bywam kreatywna, zmęczona, energetyczna, leniwa, pracowita… Jestem różna, bo okoliczności zmieniają się dynamicznie. Szczególnie z małym towarzyszem u boku. Ale staram się najlepiej jak mogę. Być sobą. I być dobrą mamą. I znaleźć czas na wszystko. Lubię rytm miasta i jestem otwarta na świat. Dlatego szukam i czytam. Nie robię problemów z niczego. Szukam rozwiązań.

I nie przetrwałabym bez grupy wsparcia zaprzyjaźnionych mam. Jeśli jesteś mną lub jedną z nich, chodź z nami na kawę. Porozmawiajmy sobie.

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.