Naturalna apteczka wakacyjna – co zabrać na rodzinny wyjazd?

W ostatnich latach możemy zaobserwować coraz większe zainteresowanie medycyną alternatywną. Doskonale wiemy, że istnieją sytuacje, w których podanie leków konwencjonalnych (głównie antybiotyków i leków przeciwgorączkowych) jest niezbędne, by nasze dziecko jak najszybciej wróciło do zdrowia. Jednak z większością powszechnych dolegliwości możemy sobie poradzić naturalnie. Niezastąpione są wówczas zioła i leki homeopatyczne, które – właściwie dobrane – często stanowią doskonałą alternatywę dla leków chemicznych. O tym, jak powinna wyglądać nasza naturalna apteczka wakacyjna, porozmawialiśmy z lekarzem pediatrą, dr Katarzyną Farugą.

Choroba lokomocyjna – o czym warto pamiętać?

Kłopoty mogą zacząć się już w czasie podróży. Część dzieci bardzo źle znosi jazdę samochodem – już po kilku przebytych kilometrach mają nudności, wymiotują, boli je głowa, skarżą się na złe samopoczucie. Podobne dolegliwości mogą pojawić się także podczas lotu samolotem – w obu wypadkach najczęściej oznaczają chorobę lokomocyjną. 

Jeśli nasze dziecko również na nią cierpi, do wakacyjnej apteczki warto zapakować leki, dzięki którym podróż będzie przyjemnością, a nie udręką. Rodzice bardzo często decydują się na popularne leki na chorobę lokomocyjną zawierające dimenhydrynat. Substancja ta co prawda skutecznie powstrzymuje mdłości, ale u wielu dzieci powoduje też nieprzyjemne skutki uboczne, takie jak senność czy osłabienie. Właśnie dlatego w naszej wakacyjnej apteczce powinny znaleźć się naturalne leki i produkty, które zniwelują mdłości i wymioty, a jednocześnie nie spowodują, że nasze dziecko prześpi całą podróż samochodem czy samolotem – przecież ją też warto zapamiętać!

Wakacyjna apteczka – choroba lokomocyjna

Zanim wybierzemy się na wakacyjny wyjazd, spakujmy do naszej apteczki leki homeopatyczne oraz suplementy diety, które w swoim składzie zawierają substancje łagodzące nieprzyjemne dolegliwości choroby lokomocyjnej. Co warto mieć ze sobą?

• pastylki do ssania z wyciągiem z kłącza imbiru – wpływa on na zmniejszenie dyskomfortu mogącego wystąpić w czasie podróży, łagodzi nudności i zawroty głowy.
• leki homeopatyczne – jeśli nasze dziecko czuje się słabo, a ulgę przynosi mu jedynie pozycja horyzontalna, sięgnijmy po Cocculus indicus. Jeśli z kolei czuje się lepiej siedząc z zamkniętymi oczami i przy otwartym oknie, wybierzmy Tabacum.
• opaski akupresurowe – hamują objawy choroby lokomocyjnej, nie powodują żadnych skutków ubocznych. Uciskają punkt akupresurowy na obu nadgarstkach, a efekty są odczuwalne już po kilku minutach.

Urazy – co warto mieć ze sobą w wakacyjnej apteczce?

Wszyscy rodzice wiedzą, że wakacje to również czas częstszych urazów – skaleczeń, otarć, stłuczeń i skręceń. Choć nie da się ich uniknąć, możemy wiele zrobić, by jak najszybciej pomóc dziecku, gdy już do nich dojdzie. Do wakacyjnej apteczki – oprócz środka antyseptycznego do odkażania ran, bandaży, kompresów jałowych, plastrów i żelowego kompresu chłodzącego – spakujmy:

• żel z wyciągiem z arniki górskiej – arnika działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie, łagodzi obrzęki i usprawnia krążenie żylne
• Arnica montana – lek homeopatyczny w postaci stosowanych doustnie granulek, wzmocni działanie żelu
• liście podbiału – okłady z ich naparu działają kojąco na podrażnienia skóry i stłuczenia

Wakacyjna apteczka – sposoby na komary i kleszcze

Wakacje to czas spotkań z komarami, meszkami, kleszczami i innymi owadami. Aby zapobiec ukąszeniom, warto zabrać ze sobą:

• spray odstraszający komary i kleszcze – zwróćmy uwagę na jego składniki, powinny być bezpieczny dla dzieci
• olejek eteryczny – z trawy cytrynowej, eukaliptusa lub goździków do skropienia ubrania (nie stosujemy go na skórę)
• Ledum palustre – stosowany doustnie lek homeopatyczny, który odstrasza owady. Efekty zauważalne są już po kilku dniach stosowania

Co zrobić w przypadku ukąszenia lub użądlenia?

Czasami zdarza się, że mimo naszych starań i tak dojdzie do ukąszenia czy użądlenia. W takim wypadku warto mieć ze sobą:

• Dapis – homeopatyczny żel, łagodzi swędzenie i ból po ukąszeniu (nie tylko komara, ale też meszek, osy i pająka)
• Apis mellifica – lek homeopatyczny w granulkach, łagodzi ból i opuchliznę
• przyrząd do usuwania kleszczy – świetnie sprawdzą się wąskie szczypczyki lub przyrząd z pompką do usuwania kleszczy

Jeśli dziecko jest uczulone na jad owadów, nie zapomnijmy o zabraniu ze sobą leku przeciwhistaminowego oraz adrenaliny w formie ampułkostrzykawki (w razie wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego).

Wakacyjna apteczka – infekcje wirusowe

Wbrew powszechnej opinii infekcje wirusowe nie są zarezerwowane jedynie dla sezonu jesienno-zimowego. Przeziębienie może nas dopaść nawet w środku lata, dlatego nasza wakacyjna apteczka powinna być wyposażona przede wszystkim w leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe (z paracetamolem lub ibuprofenem – dla nieco starszych dzieci), spray na ból gardła, a także hipertoniczny roztwór wody morskiej do oczyszczania nosa, który ułatwi usuwanie wydzieliny. Jeśli podejrzewamy u dziecka infekcję bakteryjną, niezwłocznie wybierzmy się do lekarza.

Naturalne leki homeopatyczne na infekcje

Wspomagająco w infekcjach wirusowych i bakteryjnych warto stosować leki homeopatyczne takie jak:

• Allium cepa – sprawdzi się najlepiej, gdy wydzielina z nosa jest wodnista, przezroczysta, lejąca się
• Kalium bichromicum – warto go zastosować, jeśli wydzielina z nosa jest zielona, gęsta
• Aconitum napellus – możemy po niego sięgnąć, gdy dziecko przemarzło i wystąpiła u niego gorączka (bez innych objawów chorobowych)
• Belladonna – podajmy go, gdy dziecko gorączkuje, jest rozpalone i się poci (jeśli jednak gorączka jest wysoka, nie rezygnujmy z podania leku przeciwgorączkowego i wybierzmy się do lekarza)
• Dulcamara – sprawdzi się najlepiej, gdy dziecko przemarznie po zimnej kąpieli
• Nux vomica – można go zastosować, gdy dziecko przemarznie na spacerze

Oparzenia słoneczne – jak im zapobiec?

Kąpiele słoneczne bez wątpienia są bardzo przyjemne, ale mogą być też niebezpieczne – zwłaszcza dla najmłodszych dzieci, które nie mają jeszcze dostatecznie rozwiniętych mechanizmów termoregulacyjnych. Właśnie dlatego koniecznie należy pamiętać o tym, by z rozsądkiem korzystać ze słońca. 

Unikajmy plażowania w godzinach południowych, zakładajmy dziecku bawełnianą czapkę z rondem. W naszej apteczce powinny się znaleźć kremy przeciwsłoneczne z najwyższym filtrem (SPF 50) – pamiętajmy, by nałożyć krem na skórę dziecka pół godziny przed wyjściem na plażę. Dbajmy również o wypijanie wystarczającej ilości płynów – podczas upałów o odwodnienie nietrudno.

Co zapakować do apteczki wakacyjnej na oparzenia słoneczne?

Jeśli mimo ochrony przeciwsłonecznej dziecko i tak wróci do domu z zaczerwienioną skórą, wybierzmy środki łagodzące nieprzyjemne symptomy. Należy do nich:

• pianka z pantenolem – regeneruje skórę po oparzeniu słonecznym. Podobne właściwości wykazuje też żel aloesowy
• żel z wyciągiem z arniki górskiej – zmniejsza zaczerwienienie, łagodzi ból
• Apis mellifica oraz Arnica montana – leki homeopatyczne podawane doustnie, łagodzą ból po oparzeniu słonecznym

Jeśli na skórze dziecka pojawią się pęcherze lub występują inne niepokojące objawy (gorączka, dreszcze, nudności, zawroty głowy), koniecznie skonsultujmy się z lekarzem. Może się okazać, że oparzenie ma poważniejszy przebieg lub doszło do udaru słonecznego. Pomocniczo, w przypadku pojawienia się pęcherzy, możemy zastosować lek homeopatyczny Cantahis. Natomiast Belladonna i Aconitum napellus zmniejszą symptomy towarzyszące przegrzaniu organizmu.

Zatrucia pokarmowe – co zapakować do wakacyjnej apteczki na biegunkę i wymioty?

Wakacje to czas, w którym często jadamy poza domem. Jeśli potrawy są niewłaściwie przygotowywane lub przechowywane w nieodpowiednich warunkach, może nas dopaść zatrucie pokarmowe. Biegunka i wymioty są niebezpieczne dla każdego z nas, choć największe ryzyko dotyczy małych dzieci – w ich przypadku szczególnie szybko dochodzi do odwodnienia. Właśnie dlatego pamiętajmy o częstym uzupełnianiu płynów. W naszej apteczce na wyjazd koniecznie powinny się znaleźć:

• elektrolity – są one niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Preparat nawadniający możemy kupić w aptece i dodać go do wody niegazowanej.
• probiotyki – uzupełnią florę bakteryjną jelit.
• napary ziołowe i owocowe – najlepiej sprawdzi się mięta, rumianek i suszone jagody.
• leki homeopatyczne – na biegunkę najlepsze są preparaty takie jak Arsenicum album, Aloe oraz Podophyllum. W razie wymiotów szybko pomoże natomiast preparat Ipeca.

Pamiętajmy o tym, by przed wyjazdem na wakacje zawsze zapakować naturalne preparaty i produkty, które uporają się z uciążliwymi dolegliwościami. Dzięki nim wakacyjne skaleczenia, stłuczenia czy oparzenia szybko odejdą w niepamięć, a my będziemy mogli cieszyć się słońcem i wspólnie spędzonymi chwilami.