Kategorie
Macierzyństwo i ojcostwo Naturalne rodzicielstwo/ Slow Parenting

„Osiebiedbanie” w trudnych warunkach. Techniki i sposoby na domowy trening uważności

Jak dbać o siebie? To pytanie staje się coraz ważniejsze, ze względu na rosnący poziom stresu, jakiego doświadczamy. Czym naprawdę jest „osiebiedbanie”? Kiedyś kojarzyło się przede wszystkim z dbaniem o wygląd i luksusem. Jednak osiebiedbanie opiera się na akceptacji i życiu w zgodzie ze sobą. I nie jest to przywilej czy nagroda za wykonanie wszystkich obowiązków, a coś, co warto robić regularnie, by żyć w równowadze. Może nas w tym wesprzeć uważność.

Osiebiedbanie co to takiego?

Osiebiedbanie to bycie uważnym opiekunem samego siebie. To traktowanie siebie jak najlepszego przyjaciela tj. z troską, akceptacją i szacunkiem. To bycie dla siebie, jak pisze w swojej najnowszej książce Natalia de Barbaro, czułym przewodnikiem, który wsłuchuje się w swoje potrzeby i odpowiada na nie najlepiej jak może w miarę dostępnych sobie zasobów. To szczególnie istotne w aktualnej, pandemicznej rzeczywistości. 

Osiebiedbanie to bycie dla siebie ważnym. Zamiast podążania za modą i dopasowania do trendów warto wybrać dbanie o siebie po swojemu, dlatego, że to sprawia radość i dlatego, że tego zwyczajnie potrzebujemy. Nie dlatego, że TRZEBA o siebie dbać. Nie wierzmy w to, że istnieje jakaś jedyna, przyjęta forma.

Strategii dbania o siebie jest wiele. Dobrze jest poszukać dla siebie odpowiedniej, zatrzymując się na chwilę i odpowiadając na pytanie: Co dla mnie właściwie oznacza osiebiedbanie? Po czym poznaję, że czuję się zaopiekowana/y?… Może się okazać, że wcale niepotrzebne są „fajerwerki”, a skuteczne strategie znajdują się w zasięgu ręki, w domowym zaciszu. Kluczem do równowagi jest właśnie uważność na siebie. Nie przyszliśmy na świat z instrukcją obsługi – uważność pomoże nam rozróżnić co nas wspiera, a co nie. 

Osiebiedbanie to indywidualna odpowiedzialność każdego z nas. Nie warto czekać, aż ktoś inny wreszcie się o nas zatroszczy. Lepiej jest przyjąć odpowiedzialność i zatroszczyć się o siebie. Wtedy zyskujemy pewność, że zadbanie o siebie (własne) przyjdzie dokładnie wtedy, kiedy będziemy go potrzebować. Bez obarczania innych, a później robienia im wyrzutów. Zdaniem psycholożki Katarzyny Miller jesteśmy sami dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie, ponieważ z nikim innym nie spędzamy faktycznie 24. godzin na dobę. Więc nie odkładajmy dbania o siebie na półkę i na inny czas, ale praktykujmy je już tu i teraz!

Uwaga! Reklama do czytania

Uwaga! Złość

Jak się złościć nie krzywdząc?!
Niezwykła książka o złości, akceptacji i trudnych momentach.

Odwiedź księgarnię Natuli.pl

Osiebiedbanie zaakceptuj siebie i troszcz się o siebie cały czas!

Osiebiedbanie to przede wszystkim akceptacja siebie, umiejętność odpuszczania i życia w zgodzie ze sobą. Nie musimy być idealni! Czasami dbanie o siebie przybiera formę krzywdzących przekonań: np. „Muszę wziąć drugi etat, wtedy naprawdę zadbam o siebie i zrealizuje swoje marzenia”, “Jak schudnę 5 kilogramów, to wtedy z pewnością o siebie zadbam!”  Ale co tak naprawdę kryją w sobie te przekonania? Czy rzeczywiście drugi etat uszczęśliwi i sprawi, że zadbam o siebie, czy też pojawi się jeszcze większe zmęczenie? Czy schudnięcie sprawi, że poczuję się lepiej? Czy wywoła niepotrzebną presję i więcej stresu? Odpowiedź na pytanie – „Czy to jest moje, czy realizuję swój cel, czy kogoś innego?” – pozwoli dotrzeć do prawdziwej motywacji podjętego działania.

Osiebiedbanie, jak pisze Brianna Wiest, nie powinno być doraźne, powinno stanowić integralną część życia, a nie przydarzać się” sporadycznie, kiedy nasze „baterie się wyczerpały”. Nie musimy zasłużyć na to, aby o siebie zadbać! Osiebiedbanie to uważność na własne potrzeby i ich zaspokajanie. To także otwartość na własne TAK z równoczesnym mówieniem NIE innym, kiedy tak czujemy. Inni mogą się z tym nie zgadzać, ale to my ponosimy konsekwencje naszych TAK i NIE. 

Codzienne praktykowanie uważności 

Uważność to świadomość siebie tu i teraz. To moment refleksyjnego zatrzymania i zastanowienia się. Swoiste zanurzenie” w danej chwili. To odpowiedź na pytania: „Jak się mam (w kontekście tego co właśnie robię)?, W jakim miejscu się znajduję?, Co/kto mnie otacza?” itp. To umiejętność dostrzegania świata, z całym jego dobrodziejstwem. Zdaniem autorki książki pt.: Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa. mindfulness „(…) pozwala zacząć traktować każdą chwilę jak coś zupełnie nowego i wyjątkowego i doświadczać naturalnej otwartości umysłu i serca. Dzięki uważności stare schematy tracą swoją moc, a my zaczynamy odkrywać, że pomimo swojej niepewności i kruchości, życie oferuje nam również pokłady spokoju i radości, które paradoksalnie są na wyciągnięcie ręki.   

Dobra wiadomość, zwłaszcza na czas pandemii, która mocno nas ogranicza, jest taka, że wbrew pozorom nie trzeba uczęszczać na zintegrowane grupy praktykujące uważność i odbywać długich treningów. Filozofia mindfulness zawiera się w każdej chwili i każdej czynności, którą wykonujemy. Osiebiedbanie poprzez uważność wyraża się poprzez m.in.

  • świadome dokonywanie wyboru między tym, co jest dla mnie dobre, a tym co mnie niszczy
  • dawanie sobie prawa do tego, aby odmawiać bez wyrzutów sumienia
  • dawanie sobie czasu na podjęcie decyzji, bez poddawania się presji otoczenia
  • dbanie o swój dobrostan – szacunek do ciała i ducha, adekwatne reagowanie na swoje potrzeby  (np. odpowiednia ilość snu, aktywność fizyczna i kontakt z naturą, zdrowe odżywianie się, dbanie o relacje).

Życie seksualne rodziców

Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem

Jak zrozumieć się w rodzinie

Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Techniki i sposoby na domowy trening uważności

Każda czynność może stanowić domowy trening mindfulness. Wystarczy zatrzymać się podczas jej wykonywania i świadomie „skanować” każdy jej etap, angażując wszystkie możliwe zmysły. Mikrotreningiem uważności o zbawiennym wpływie na nasz organizm może być np. kojąca kąpiel, a w niej doświadczanie temperatury wody i tego, jak reaguje na nią skóra, czy też świadome spożywanie posiłku, w tym uważne i spokojne żucie.

Ćwiczenia, które można wykonywać w domowym zaciszu:

  • ćwiczenie na równowagę, pozwalające pozbyć się natrętnych myśli:
    „Ugiętą nogę podnieś tak wysoko, żeby kolano znalazło się na wysokości bioder. Możesz także kolano objąć ramieniem i przyciągnąć je do siebie. Patrz w jeden punkt i postaraj się wytrzymać w tej pozycji przynajmniej kilka minut. Oddychaj przy tym, wciągając głęboko powietrze do brzucha. Jeżeli teraz do głowy przyjdzie Ci inna myśl niż ta, żeby nie upaść, pozwól jej po prostu przemknąć”.
  • klasyczny rodzynek:
    „Weź do ręki rodzynek i uważnie mu się przyjrzyj. Jak wygląda?, Jaka jest jego konsystencja?, Jak pachnie?, Co słyszysz, gdy rozcierasz owoc w palcach?, Podążaj krok za krokiem i dostrzegaj dokładnie każdy drobiazg i niuans. Teraz włóż owoc do ust. Jaki jest?, Czy czujesz jego smak?, Na koniec żuj go powoli, smakuj intensywnie i połknij”.
  • dobry oddech:
    „Poszukaj spokojnego miejsca, w którym przez chwilę nic nie będzie Ci przeszkadzało. Siedząc, leżąc lub stojąc, skup się na swoim oddechu. Łopatki opuść luźno albo ściągnij mocno do tyłu z dala od Twoich uszu. Teraz obserwuj jak oddech przepływa przez Twoje ciało i ponownie je opuszcza. Niczego nie kontroluj. tylko obserwuj. To już wszystko”.
  • uważne słuchanie i rozumienie:
    „Poświęć dzisiaj swojemu rozmówcy całą uwagę i traktuj go zupełnie poważnie. Pozwól mu wypowiadać się zupełnie bez żadnego komentarza z Twojej strony, bez sprzeciwu, bez zwracania uwagi. Otwórz swoje uszy i serce, spróbuj naprawdę zrozumieć, co jest dla niego ważne”.
  • przysłuchiwanie się ciszy:
    „Zamknij oczy i wyostrz słuch. Skoncentruj się na doznaniu akustycznym i podążaj tym śladem. Nawet jeśli nosisz w uszach zatyczki , słyszysz, jak szumi Twoja krew i bije puls. Ty także jesteś częścią dźwięków świata, posłuchaj, jak to brzmi”.

Zdaniem Agnieszki Stein odkładanie dbania o siebie jest jak szukanie stacji benzynowej, kiedy bak samochodu jest już pusty. Dlatego osiebiedbając, warto „tankować” regularnie i indywidualnie dobierać strategie do wyczerpanych zasobów!

Źródła:

G. von Lob, Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa, tłum. A. Czechowska, Mamania, 2019.

“Uważność” 30 kart ze wskazówkami, jak osiągnąć więcej odprężenia i spokoju, NGV

  1.  G. von Lob, Pięć głębokich oddechów. Moc uważnego rodzicielstwa, Mamania, 2019, s. 17.
  2.  “Uważność” 30 kart ze wskazówkami, jak osiągnąć więcej odprężenia i spokoju, NGV
Avatar photo

Autor/ka: Monika Koziatek

Pedagog, coach, socjoterapeuta i terapeuta I-ego stopnia Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR). Miłośniczka Porozumienia bez Przemocy i rodzicielstwa opartego na przywiązaniu. Realizatorka szkoleń w zakresie kompetencji wychowawczych. Mama Antka i Jeremiego.

1 odpowiedź na “„Osiebiedbanie” w trudnych warunkach. Techniki i sposoby na domowy trening uważności”

W obecnych czasach szczególnie powinnismy zadbać o siebie, natomiast warunki do tego w ogóle nie sprzyjają. Ciągły strach trzyma nas w napięciu, wielka nie wiadoma co będzie z nami jutro, jak podjąć refleksje? Kiedy musimy działać już teraz. Ciężko zadbać o siebie, ale jak tego nie zrobimy, jak się nie zobaczymy w głąb siebie, możemy podjąć szereg złych dla nas decyzji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.