Kategorie
Relacje rodzinne Rodzina

Rodzice jako para – jak zbudować dobrą relację

Rodzina i związek są jak kręcąca się karuzela – to system powiązany również z innymi systemami, zwłaszcza z naszymi rodzinami pochodzenia. Warto zadbać o komunikację i jakość codziennych interakcji.

Komunikacja… od niej wszystko się zaczyna

Zdaniem Zofii i Dawida Rzepeckich, autorów książki Życie seksualne rodziców. Jak budować długoterminowe związki partnerskie, głównymi filarami związku są komunikacja, bliskość i intymność. Dialogiczność w związku – gdy jest miejsce zarówno na słuchanie, jak i bycie wysłuchanym z jednoczesnym poszanowaniem odrębności i własnego zdania partnera – to istota budowania szczerych i wartościowych relacji. 

Tymczasem o taką prawdziwą rozmowę w związku czasami jest po prostu bardzo trudno. Przeszkadzają w tym między innymi:

  • mylenie odczuć/opinii z faktami, 
  • pouczanie, 
  • dawanie rad i rozwiązań, 
  • krytykowanie i obwinianie,
  • generalizacja i projektowanie własnych uczuć na innych. 

Uwaga! Reklama do czytania

Uwaga! Złość

Jak zapanować nad reakcją na złość?

Życie seksualne rodziców

Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

Nie bez znaczenia pozostaje również wpływ doświadczeń z domu rodzinnego. Zdaniem współautora przywołanej książki „rozpoznawanie tych mechanizmów jest kamieniem milowym na drodze do uzdrowienia swojego związku. Dobrze jednak zidentyfikować je i powoli wykluczać, zanim zajmiemy się budowaniem naszej nowej, lepszej jakości w miłości, seksie i życiu” [1].  

Rodzina to SYSTEM!

Kiedy para wchodzi w związek, niezależnie od tego, czy pojawiają się dzieci, tworzy się system. Jest on częścią innych systemów. Oprócz własnych przekonań i standardów partnerzy wnoszą do relacji również to, co otrzymali w domu rodzinnym. 

Na przykład może się zdarzyć, że w pewnych momentach – przykładowo podczas emocjonującej wymiany zdań – w relacji między partnerami pojawią się również słowa/zdania/przekonania (nieświadomie) zaczerpnięte od osób znaczących, takich jak rodzice. Można wtedy odnieść wrażenie, że w procesie komunikacji tak naprawdę uczestniczą nie dwie osoby, lecz więcej. Oprócz zaangażowanej w dyskusję pary pojawiają się również „głosy” rodziców lub innych znaczących dorosłych. Świadomość tego, że „od rodziny nie można uciec” [2] oraz że przekonania, wartości poprzednich pokoleń wpływają na bieżącą komunikację w związku, pozwala refleksyjnie podchodzić do budowania bliskich relacji, z większym zrozumieniem dla samego siebie i partnera/partnerki. 

„Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana” [3]

Wiele osób boi się zmian i usilnie poszukuje stałości. Tymczasem zmiana jest wpisana w ludzkie życie. Zmianie podlegają cykle życia rodziny/związku, a wraz z jej dynamiką – potrzeby jej członków/partnerów. Model rodziny nieustannie się przeobraża i odzwierciedla zachodzącą ewolucję społeczną, obyczajową i kulturową. To, co dawniej było nie do przyjęcia (np. rozwody, narodziny dziecka w niesformalizowanym związku), dziś w zasadzie u nikogo już nie budzi zdziwienia. Według Evelyn Duvall życie rodziny przechodzi osiem faz [4]:

Życie seksualne rodziców

Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem

Jak zrozumieć się w rodzinie

Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

  1. Małżeństwo bez dzieci [5]

Kiedy dwoje ludzi przechodzi fazę zauroczenia, po stanie idealizacji partnera przychodzi czas urealnienia. Pojawiają się konflikty interesów, dotyczące np. sposobu spędzania czasu, odpoczynku, kwestii odpowiedzialności.

  1. Rodzina wychowująca małe dzieci (do 30 m.ż.)

To najbardziej dynamiczny okres w rozwoju rodziny, kiedy kobieta i mężczyzna wchodzą w nowe role: mamy i taty, a zarazem muszą troszczyć się również o role męża/żony, partnera/partnerki. Pogodzenie ról bywa trudne i może przysparzać konfliktów w związku.

  1. Rodzina z dzieckiem w wieku przedszkolnym (3–6 lat)

Nowy etap w życiu rodziny rozpoczyna się, kiedy dziecko zaczyna doświadczać pierwszych kontaktów społecznych. Rodzice uczą się jego akceptacji, co może przywołać ich doświadczenia z rodzin pochodzenia. Wówczas pod wpływem stresu i silnych emocji mogą się kierować automatycznymi zachowaniami, których w rzeczywistości chcieliby uniknąć (w myśl zasady: „nigdy nie będę jak mój ojciec / jak moja matka”), a okazuje się, że jednak jest to bardzo trudne.

  1. Rodzina z dzieckiem w wieku szkolnym (6–13 lat)

To etap, kiedy dziecko powinno mieć już wypracowaną umiejętność radzenia sobie z tęsknotą i otwartość na nowe doświadczenia (poza domem). Dziecko uczęszczające do szkoły nakłada na rodziców nową rolę: logistyków, organizatorów. W tym czasie przed rodziną stoi wiele zadań do pogodzenia, które „podkręcają” tempo funkcjonowania wszystkich jej członków.

  1. Rodzina z dorastającym dzieckiem (13–20 lat)

Rodzina z nastolatkiem, którego zadaniem jest określenie swojej tożsamości, zbudowanie własnego systemu wartości, idei, odłączenie się od rodziców, to faza, w której jest mniej wychowywania, a więcej nauki negocjowania, jasnego wyrażania swoich granic, dyskutowania. „To, co rodzicom pomaga «puścić» dziecko, to dobra relacja z mężem/żoną, partnerem/partnerką. To, co pomaga dzieciom się usamodzielnić, to szczęśliwy rodzic, który (razem lub osobno) jest zadowolony ze swojego życia i nie «wisi» na swoim dziecku” [6].

  1. Rodzina z dziećmi opuszczającymi dom

Puszczenie dzieci w świat to główne zadanie rodziców. Na tym etapie funkcjonowania rodziny dzieci przestają być już zależne od rodziców, a ich relacja z nimi przybiera wymiar partnerski (równościowy). Rodzice powinni wycofać się z roli przewodników i postrzegać swoje dzieci jako osobny system, który samodzielnie przechodzi przez życie i zbiera doświadczenia już na własny rachunek. 

  1. Stadium pustego gniazda

To czas, kiedy samodzielność dzieci zmusza rodziców do przeorganizowania swoich relacji w parze. To moment wyzwań stojących przed partnerami, ponieważ mogą pojawić się kłótnie, dawne konflikty, a nawet poczucie braku sensu życia. Wyfrunięcie dzieci z gniazda zmienia jakość funkcjonowania rodziców-partnerów, stwarza możliwość nowego organizowania czasu wolnego, nowego poznawania się, odkrywania swoich pasji. Trudno może być tym parom, które poza dziećmi nie miały żadnych innych przestrzeni aktywności. W tej fazie dzieci zakładają własne rodziny, więc przed rodzicami staje wyzwanie akceptacji partnerów i życiowych wyborów swoich dzieci. 

  1. Starzejący się rodzice

Tu czas pozornie zwalnia, ponieważ zmienia się zakres aktywności osób, pojawia się dużo refleksji i bilansowania własnego życia. Z uwagi na wielość zebranych doświadczeń czas ten sprzyja widzeniu świata w szerszej perspektywie. Śmierć rodziców kończy tę fazę życia rodzinnego.  

Świadomość, w którym momencie rozwojowym znajduje się rodzina/para, umożliwia przygotowanie się na potencjalne wyzwania, które są typowe dla danej fazy jej życia. Przyjęcie takiej perspektywy pozwala ocenić: jak sobie teraz radzimy jako para, co nas jeszcze czeka, co jest trudne, jak możemy się wzajemnie wspierać itp.

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem

Zobacz na natuli.pl

Co jest budujące dla związku?

W opinii autorów książki Życie seksualne rodziców kluczowa dla związku w kontekście komunikacji jest umiejętność „zauważenia, rozpoznania, a następnie wyrażenia swoich potrzeb […] umiejętność mówienia z miejsca «ja», a nie o innych «bo ty» […] oraz świadomość istnienia granic – własnych i innych ludzi. Zdrowe granice zabezpieczają zaspokojenie naszych osobistych potrzeb” [7].

Bogdan de Barbaro (lekarz psychiatra, profesor nauk medycznych, terapeuta) podkreśla dodatkowo, że na jakość naszych relacji wpływa sposób, w jaki myślimy. Jeśli będziemy postrzegać to, co dzieje się w rodzinie/relacji, w sposób przyczynowo-skutkowy, może nam umknąć wiele niuansów, które tak naprawdę stanowią istotę tego, co dzieje się między ludźmi. Myślenie przyczynowo-skutkowe zmierza do wyrokowania o tym, kto jest winny, a to nie sprzyja budowaniu szczerych, opartych na szacunku relacji. 

Warto przyglądać się relacji między partnerami i członkami rodziny z perspektywy („z boku”), by dostrzec działające w niej mechanizmy, a nie skupiać się na tym, kto pierwszy „zawinił”. Zwrócenie uwagi na „uwierające” punkty, bez oceny i obwiniania drugiej strony, pozwala na zmianę krzywdzących mechanizmów komunikacji [8]. Myślenie o relacji w kategorii przyczyna–skutek prowadzi bardzo często do grania w to, kto został skrzywdzony, a kto jest winny. To nie wpływa konstruktywnie na całą rodzinę. 

Bądźmy ciekawi, słuchajmy i pytajmy! 

Na to, czy uda nam się dojść do porozumienia, wpływają otwartość na dialog w relacji oraz zachowanie odpowiednich proporcji między słuchaniem i mówieniem. W opinii Bogdana de Barbaro styl radzenia sobie z emocjami determinuje styl komunikacji. Reaktywny sposób przejawia się odreagowaniem emocji poprzez przenoszenie frustracji na innych ludzi, podczas gdy styl refleksyjny to poddawanie refleksji tego, co czujemy [9]. Otwartość w komunikowaniu własnych przeżyć stanowi podstawę dialogu w związku. „Dialog będzie zachodził wtedy, gdy przystępujemy do rozmowy z intencją przekazania informacji drugiemu w taki sposób, żeby dobrze nas zrozumiał, i wysłuchania tego, co ma do powiedzenia, byśmy sami mogli zrozumieć jego perspektywę, myśli i emocje” [10].

Natomiast jeśli podczas komunikacji intencją partnerów jest pokazanie własnej wyższości, skrytykowanie drugiej strony czy wskazanie winnego, nie można mówić o dialogu opartym na szacunku. Podobnie rzecz wygląda, kiedy jeden z partnerów rozmowy „zleje się” ze wszystkimi stawianymi przez swojego rozmówcę tezami, automatycznie przytakując i zupełnie unieważniając własne potrzeby. Zarówno postawa atakująca, jak i postawa uległości negatywnie wpływają na poziom otwartości podczas rozmowy i utrudniają prowadzenie dialogu. 

Rozmawiając z partnerem, warto zadawać pytania, a nie zakładać, że się wie, co chce nam przekazać. Wchodzenie w dialog z pozycji niewiedzy to dowód odwagi i gotowości do usłyszenia, co tak naprawdę bliska osoba chce nam przekazać. Uważne słuchanie drugiej strony, a także sprawdzanie, czy sami jesteśmy słuchani, i jednoczesne przyglądanie się dialogowi z dystansem pozwalają prawdziwie się porozumieć.

[1] Z. i D. Rzepeccy, Życie seksualne rodziców. Jak budować długoterminowe związki partnerskie, Natuli, Szczecin 2021, s. 80. 

[2] Tytuł książki – rozmowy C. Gawrysia i K. Jabłońskiej z I. Namysłowską.

[3] Heraklit z Efezu.

[4] http://familandia.pl/8-faz-cyklu-zycia-rodziny-wg-evelyn-duvall/

[5] Współcześnie można byłoby odnieść to również do funkcjonowania niesformalizowanego związku partnerskiego.

[6] http://familandia.pl/8-faz-cyklu-zycia-rodziny-wg-evelyn-duvall/

[7] Z. i D. Rzepeccy, Życie seksualne rodziców, dz. cyt., s. 65–66.

[8] B. de Barbaro, szkolenie on-line Rodzino zadbaj o siebie! 7 przykazań rodziny, Euphire.pl.

[9] Tamże.

[10] Tamże.

Avatar photo

Autor/ka: Monika Koziatek

Pedagog, coach, socjoterapeuta i terapeuta I-ego stopnia Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR). Miłośniczka Porozumienia bez Przemocy i rodzicielstwa opartego na przywiązaniu. Realizatorka szkoleń w zakresie kompetencji wychowawczych. Mama Antka i Jeremiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.