Choć smażony w głębokim tłuszczu karp nadal ma wielu zwolenników, w tym artykule skupimy się na dużo zdrowszych przepisach. Będzie więc ryba zapiekana, gotowana i duszona – do wyboru, do koloru. Nie bez znaczenia pozostanie także gatunek ryby – przyjrzymy się tym najzdrowszym, choć wymienimy również te, których lepiej nie stawiać na wigilijnym stole.
Święta Bożego Narodzenia? Tylko karp!
Karp jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych ryb w bożonarodzeniowej polskiej kuchni. Czekamy na niego cały rok! A jak radość z jedzenia wygląda w praktyce? Usmażoną rybę kładziemy na świątecznym stole, a później… przez kilkanaście minut studiujemy, jak wyciągnąć z niej wszystkie ości, by wigilię spędzić w domu, a nie na izbie przyjęć. I właśnie ze względu na ilość ości, które trudno jest usunąć przed obróbką cieplną, nie zaleca się podawania najmłodszym dzieciom karpia. Znacznie bezpieczniejszym wyborem są ryby mało ościste, m.in. morszczuk, łosoś dzikożyjący lub dorsz. A jak z wartościami odżywczymi karpia? Karp jest bardzo dobrym źródłem łatwostrawnego białka, kwasów tłuszczowych omega-3, żelaza, cynku, wapnia i kolagenu. Zawiera też stosunkowo niewielkie ilości zanieczyszczeń (metali ciężkich). Wszystko to działa na korzyść mięsa karpia, dlatego, jeśli tylko lubicie jego smak, możecie cieszyć się jego smakiem nie tylko w święta.
Których ryb, oprócz karpia, nie może zabraknąć na bożonarodzeniowym stole? Jaką rybę wybrać?
Warto jednak wiedzieć, że mięso karpia jest zdrowe, ale nie najzdrowsze. Istnieje wiele gatunków ryb, które charakteryzują się znacznie wyższą ilością kwasów tłuszczowych, białka i minerałów. Przygotowane z nich potrawy będą doskonałą propozycją nie tylko na świąteczną kolację – bezpiecznie możemy podawać je już nawet niemowlętom od początku rozszerzania diety (czyli po ukończonym 6. miesiącu życia). Zalecane są tłuste ryby (ze względu na wysoką zawartość DHA), jak i chude ryby morskie. Należą do nich m.in.: łosoś dzikożyjący, śledź, szprot, sardynki, flądra, dorsz i pstrąg. Wybierajmy świeże ryby i pamiętajmy o tym, by odpowiednio je przygotować. Nigdy nie podawajmy dziecku surowej ryby.
Uwaga! Reklama do czytania
Seria Niuniuś. Książki o emocjach małego dziecka
Historyjki obrazkowe dla najmłodszych, których bohaterami są urocza świnka i jej rodzice. Pełne humoru opowieści o codzienności, które dają wytchnienie, służą oswojeniu lęków i ułatwiają radzenie sobie z trudnymi emocjami.
Ryby na wigilię – jak je przygotować?
Choć każdego roku w wielu polskich kuchniach filety rybne lądują w mące, a później na rozgrzanym tłuszczu, my odradzamy wam taki sposób obróbki. Smażone potrawy mogą zawierać toksyczne związki (powstałe w wyniku utleniania tłuszczu), a wysoka temperatura bardzo często powoduje straty witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (głównie witaminy A, wpływającej na proces widzenia i wzmacniającej układ odpornościowy). Co więcej, smażenie (zwłaszcza z bułką tartą) zwiększa wartość kaloryczną posiłków i często jest źródłem późniejszych problemów z trawieniem. Mamy na to sposób! Oczyszczoną z ości rybę, do której warto dodać m.in. posiekaną cebulę i doprawić do smaku solą, możemy wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st. Wówczas ilość dodatkowego tłuszczu ogranicza się do absolutnego minimum – łyżki masła lub łyżki oleju.
Pieczenie to nie wszystko! Gotowana ryba na świąteczny stół
Możemy również przygotować łososia, dorsza, karpia czy inną zdrową rybę inaczej. Gotowanie w wodzie, gotowanie na parze lub duszenie (zmielonej ryby uformowanej w pulpety) to kolejne doskonałe propozycje na zdrowy, wigilijny posiłek. Wspomniane sposoby obróbki docenią przede wszystkim rodzice najmłodszych dzieci, którzy planują wspólną kolację bez dzielenia ryb na „dorosłe” i „dziecięce”. Przed obróbką możemy pokroić ryby na cienkie plasterki lub drobną kostkę, by nie mieć problemu z usunięciem ości. Porcja ryby dla dziecka powinna być niesolona, możemy jednak dodać do niej czosnek, pieprz czy zioła prowansalskie. Ciekawą, choć znacznie mniej popularną propozycją, są pierogi z rybnym farszem.
Uwaga! Reklama do czytania
Jakich ryb unikać?
Część z nas unika ryb ze względu na zanieczyszczenia substancjami toksycznymi, czyli zagrożenie, o którym w ostatnich latach mówi się coraz więcej. Co ważne, niektóre ryby kumulują w sobie znacznie większą ilość substancji niebezpiecznych (rtęci, ołowiu, arszeniku, kadmu czy dioksyn) niż inne. Najgroźniejsze dla naszego zdrowia są ryby drapieżne długożyjące, czyli: miecznik, rekin, płytecznik, tuńczyk i makrela królewska. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę to, jak długa jest lista zdrowych, smacznych i bezpiecznych nawet dla najmłodszych dzieci ryb, przekonamy się, że skomponowanie wigilijnego menu wcale nie jest takie trudne. W czasie kolacji wigilijnej możemy zatem cieszyć się smakiem pieczonego karpia, ale też duszonego dorsza czy gotowanego na parze pstrąga – a wszystkie z nich świetnie prezentują się w towarzystwie sałatki czy uwielbianych przez nas bożonarodzeniowych potraw. Smacznego!
