W warzywniakach pojawił się bób, najczęściej łuskany, pakowany w foliowe opakowania. Nie wiadomo jednak nigdy, czy jest on świeży i dlatego najlepiej kupować go w strąkach. Im bób jest bledszy, tym jest starszy. Strączki powinny być intensywnie zielone, bez przebarwień i pleśni. Podobnie jak inne warzywa strączkowe, bób jest skarbnicą cennych wartości odżywczych. Czy warto go jeść? Komu może szkodzić? Przeczytajcie.
Warto jeść bób, ponieważ:
- jest cennym źródłem błonnika, który pomaga chronić błonę śluzową jelita grubego przed działaniem substancji toksycznych – 100 g bobu to ok. 6 g błonnika,
- ma sporo białka, które może być alternatywą dla białka pochodzenia zwierzęcego,
- dostarcza mnóstwa witamin z grupy B: 100 g świeżych ziaren zaspokaja 106% dziennego zapotrzebowania na kwas foliowy,
- zmniejsza poziom cholesterolu we krwi,
- jest bogaty w izoflawony (chroniące przed nowotworami) i roślinne sterole,
- dzięki naturalnemu aminokwasowi – lewodopie, korzystnie wpływa na pracę mózgu oraz podnosi poziom testosteronu i zwiększa syntezę hormonu wzrostu,
- jest niskokaloryczny – 100 g to 66 kcal.
Młody bób możemy jeść na surowo, jednak najczęściej go gotujemy (w lekko osolonej wodzie, ok. 15 minut, następnie przepłukujemy zimną wodą). Tradycyjne gotowanie powoduje utratę ok. 40% zawartych w bobie witamin i minerałów, dlatego warto przygotowywać go na parze. Przechowywany w lodówce zachowuje swoje walory odżywcze ok. tygodnia. Możemy jeść go samodzielnie, ale to także świetny składnik sałatek, zup lub past do pieczywa.
Uwaga:
- bób może powodować wzdęcia i nadmierną fermentację w jelitach,
- z jedzenia bobu powinny zrezygnować kobiety w ciąży cierpiące na cukrzycę ciążową oraz diabetycy,
- nie jest polecany osobom cierpiącym na dnę moczanową ze względu na obecność składników purynowych, które przyczyniają się do powstawania kamieni szczawianowych w nerkach,
- sporadycznie bób może powodować reakcje alergiczne.
1 odpowiedź na “Bób – źródło białka i błonnika”
Dlaczego diabetycy nie powinni jesc bobu?