Kategorie
Wychowanie

Siła przytulania

Dwuletni chłopiec pada z impetem na podłogę. Ręce zwija w pięści, uderza nimi o twarde kafelki. Do przeraźliwego płaczu pomieszanego z krzykiem dołącza huk. Dziecko wali głową w posadzkę. Przed chwilą spotkał się z odmowną decyzją z Twojej strony.
O czym myślisz? Czy jego krzyki doprowadzają cię do furii? Masz ochotę porządnie nim wstrząsnąć, pokazać kto tu rządzi? Przeraża Cię, że zrobi sobie krzywdę? Nie możesz dłużej słuchać tego pisku?…
A pomyślałaś/eś o tym, żeby go przytulić?

Prawdopodobnie to ostatnia myśl, jaka w takiej chwili przychodzi do rozemocjonowanej głowy Rodzica. Chyba, że wcześniej odkrył siłę dotyku. Podnosząc małego człowieka zagubionego w swoich trudnych emocjach, wyciszamy wyzwoloną w nim destrukcyjną energię, ponieważ nasz dotyk działa antystresowo. Czułe przytulanie może zdziałać bardzo wiele- pozwoli na wydzielanie w mózgu hormonu wzrostu GH, wazopresyny, endorfin pomagających kompensować skutki stresu.

Przytulanie to narzędzie pomocne Rodzicom w łagodzeniu kryzysowej sytuacji.

Poprzez przytulanie komunikujemy: Widzę, że nie radzisz sobie ze swoimi emocjami. Miotasz się, cierpisz, jesteś zły. Nie chcę byś krzywdził siebie i innych. Wyciszmy się wspólnie, by spokojnie porozmawiać i wyjaśnić sytuację.

Czynność przytulania zapewnia również dziecko: Kocham Cię, także wtedy gdy błądzisz, wyprowadzasz mnie z równowagi, gdy nie możemy się porozumieć. Moja miłość nie jest zależna od sytuacji, ona trwa zawsze przy Tobie.

Jeśli nie możemy zareagować wspierającym dotykiem w chwili napadu złości, prawdopodobnie sami jesteśmy o krok od podobnego napadu lub dziecko nie pozwala się przytulić. Przytulmy zatem, gdy emocje opadną, pamiętając o tym, że mowa ciała ma większą moc, niż słowa.

Chcesz mnie przekonać? Dotknij

Stoisz i patrzysz na zadartą do góry głowę z burzą blond loków. Zaciśnięte usta i skrzyżowane ramiona Twojej córki mówią Ci, że próba nakłonienia jej do opuszczenia placu zabaw jest daremna. Wzdychasz ciężko. Przed Tobą wizja ciągnięcia za sobą naburmuszonej czterolatki. Już masz chwytać za przedramię…

Pamiętaj, że możesz użyć dotyku inaczej. Dotyk ułatwia komunikację i zwiększa uległość. Jeśli mamy kontakt fizyczny z drugą osobą, jesteśmy bardziej skłonni do współpracy.
Przykucnij przy dziecku – by okazać mu szacunek, nie zaś dominację poprzez pozycję stojącą. Spójrz mu w oczy, pogłaszcz po ramionach i zachęć łagodnym głosem do rozmowy.

Rodzice do dzieła- przytulajcie, głaszczcie, delikatnie drapcie, masujcie!

Bliskość fizyczna jest niezwykle ważna dla niedojrzałego układu nerwowego niemowląt i małych dzieci. Zapewnia m.in. ciągły podwyższony poziom oksytocyny – hormonu, który odpowiada za wytworzenie silnej więzi z opiekunem. Jego wysoki poziom w dzieciństwie, pozwala na efektywne zorganizowanie części mózgu odpowiedzialnych za radzenie sobie ze stresem. Przytulając, wychowujemy dzieci na silnych dorosłych.

Dotykając z uczuciem, uruchamiamy kaskadę opioidów. To dlatego ciepłe uściski i pocałunki Rodziców mogą skutecznie pomóc zredukować ból po upadku lub rozczarowaniu. Doceńmy zatem moc jaką niesie ze sobą dotyk, ponieważ okazujemy nim miłość, zapewniamy o uczuciu, pocieszamy, łagodzimy ból, potrafimy uspokoić, skłonić do współpracy, a nawet wyciszyć trudne emocje. Ciepłe dłonie, czułe usta, bezpieczne ramiona – to klucz do sukcesu Rodzica.

Foto

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.