Gdy już padnie twierdząca odpowiedź na pytanie o to, CZY zapisać się do szkoły rodzenia, przyszłym rodzicom pozostaje zadać sobie kolejne: „którą szkołę rodzenia wybrać?”.
Szkoły rodzenia są takie jak ludzie, którzy je tworzą, nie znajdzie się dwóch takich samych. Można wręcz pokusić się o twierdzenie, że każda szkoła ma swoją własną, niepowtarzalną „osobowość”.
Uwaga! Reklama do czytania
Ciąża i poród – poradniki
Książki, które wspierają w ciąży, porodzie i przy karmieniu piersią.
Poszczególne szkoły rodzenia różnią się więc między sobą:
- liczebnością grup (kameralne ok. 10-osobowe grupy czy duże, kilkudziesięcioosobowe)
- liczbą godzin spotkań (rozpiętość od kilku do kilkudziesięciu godzin zajęć w programie),
- doborem tematów (od skupiających się na przygotowaniach do porodu po temat laktacji, rozwoju dziecka, noszenia w chuście itp.),
- sposobem prowadzenia zajęć (warsztatowe lub w formie wykładu),
- doborem osób prowadzących zajęcia (czy jest to tylko położna, czy szkołę prowadzi też doula, fizjoterapeuta, doradca laktacyjny, doradca noszenia),
- lokalizacją i organizacją (szkoła przyszpitalna, szkoła prywatna, szkoła bezpłatna),
- czy wreszcie podejściem osób prowadzących do porodu (poród w zgodzie z naturą a poród zmedykalizowany, cięcie cesarskie jako operacja ratująca życie czy jako wybór kobiety).
Szkoły promujące Naturalne Rodzicielstwo
W bogatej ofercie szkół rodzenia coraz częściej spotykamy takie, w których podkreśla się rolę świadomego, naturalnego rodzicielstwa – opartego na rozpoznawaniu i zaspokajaniu potrzeb dziecka.
Książki o rozstaniu i rozwodzie: wsparcie dla dzieci i dorosłych
Książki o rozstaniu i rozwodzie dostępne w naszej księgarni mają na celu wspieranie całej rodziny. Bez względu na wiek, każdy członek rodziny znajdzie tutaj coś, co pomoże mu lepiej zrozumieć własne uczucia i odnaleźć nową równowagę. Dzięki literaturze można odkryć, że nawet po rozstaniu możliwe jest stworzenie szczęśliwego, pełnego wsparcia środowiska dla dziecka.
Doula
Wspólnym mianownikiem tych szkół jest doula. Bardzo często to właśnie ona jest inicjatorem i założycielką szkoły rodzenia. A kim jest doula? Jak można przeczytać na stronie Stowarzyszenia „Doula w Polsce” (www.doula.org.pl), doula to wykształcona i doświadczona również w swoim macierzyństwie kobieta zapewniająca ciągłe niemedyczne, fizyczne, emocjonalne i informacyjne wsparcie dla matki i rodziny na czas ciąży, porodu i po porodzie. Doula jest to więc kobieta, która „matkuje matce” – nie ocenia, nie krytykuje, tylko wspiera, doradza, daje poczucie bezpieczeństwa w chwili strachu i poczucie pewności w momencie, gdy zaczyna tej pewności brakować. Nie każda kobieta oczekująca narodzin dziecka może otrzymać taki rodzaj wsparcia od najbliższych. Dzięki zajęciom w szkole rodzenia można doulę poznać, przyjrzeć się temu, jak prowadzi zajęcia, jakim jest człowiekiem, jak i co mówi o ciąży, porodzie i połogu. Ocenić, czy właśnie przy tej osobie będzie się czuło swobodnie, dobrze i bezpiecznie.
Oprócz douli można oczywiście w szkołach tych spotkać położną, doradcę laktacyjnego, doradcę noszenia w chustach czy instruktora masażu shantala, ale to właśnie doula jest tym członkiem zespołu, który jest obecny w każdej takiej szkole rodzenia.
Rodzice dla rodziców
Inną, równie ważną cechą charakterystyczną omawianych szkół jest to, że osoby je tworzące są w pierwszej kolejności rodzicami. Same mają dzieci, nierzadko więcej niż jedno, a ich życiowa droga i doświadczenie – nie tylko porodu, ale i rodzicielstwa – tak wpłynęły na ich życie zawodowe, że podjęły decyzję o założeniu szkoły rodzenia, w której mogą dzielić się swoją wizją tego niezwykłego okresu.
Rodzicielstwo bliskości
Program zajęć oparty jest o filary rodzicielstwa bliskości. W centrum uwagi znajduje się nie tylko przygotowanie do porodu, ale i to, co nastąpi po porodzie. Przede wszystkim stawia się na bliski, pełen szacunku i miłości kontakt z dzieckiem. Przyszłych rodziców uczy się więc masowania maluszka, noszenia go w chuście i pozytywnie mówi się o wspólnym spaniu z dzieckiem w pierwszych miesiącach życia. Wszystko po to, by ułatwić im nawiązanie jak najpełniejszej więzi z dzieckiem.
Naturalnie…
Często z takim podejściem łączy się też promocja porodu bez stosowania środków farmakologicznych i interwencji medycznych, promocja karmienia piersią i naturalnej pielęgnacji dziecka. W czasie zajęć przyszli rodzice mogą poznać zalety wielorazowego pieluszkowania i kąpieli w wiaderku. Wiele uwagi poświęca się terapii czaszkowo-krzyżowej. Zachęca się też rodziców do świadomych zakupów preparatów do pielęgnacji delikatnej skóry maluszka – w myśl zasady: „im mniej (kosmetyków i szkodliwych substancji w kosmetyku), tym lepiej”.
Uwaga! Reklama do czytania
Cud rodzicielstwa
Piękna i mądra książka o istocie życia – rodzicielstwie.
Bardzo ważna jest autentyczność. Osoby prowadzące zajęcia same rodziły naturalnie swoje dzieci (część z nich zdecydowała się na poród w domu), nosiły w chustach, masowały czy wreszcie stosowały wielorazowe pieluszki – ich wiedza poparta jest więc nie tylko niezbędnym szkoleniem z danej tematyki, ale przede wszystkim własnym radosnym doświadczeniem rodzicielstwa .
Obecnie podjęta została próba zebrania wszystkich „bliskościowych” szkół rodzenia w jednym miejscu. Projekt nosi nazwę „Dobre! Szkoły Rodzenia” i ma za cel wypracowanie wspólnych standardów prowadzenia zajęć w tego typu szkołach oraz pomoc rodzicom w odszukaniu takich miejsc w różnych częściach Polski.
3 odpowiedzi na “Szkoły rodzenia promujące Naturalne Rodzicielstwo. Jest ich coraz więcej!”
Bardzo ciekawy artykuł ale mam zastrzeżenie do sformułowania, iż wspólnym mianownikiem szkół promujących naturalne rodzicielstwo jest doula. Znam szkoły, w której promuje się naturalny poród i rodzicielstwo bliskości. Dużo czasu poświęca się tematowi naturalnego karmienia, chustonoszenia. Ukazuje się istotę porodu z osobą towarzyszącą, także z doulą ale nie prowadzi ona zajęć. Czy takie szkoły nie promują naturalnego rodzicielstwa? Sądzę, że jest to trochę naciągnięte niestety :(
Tez zastanawiałam się nad tym łacznikiem jakim jest Doula. To dobrze że odradzają się w Polsce i jest ich coraz więcej.Nie ma co się oszukiwać- są potrzebne. Myśle że tutaj chodzi o to że doula tak jak w sali porodowej jest taką osobą która też spaja razem wszystkich. Łączy, wspiera i pomaga ogarnąć się w tym chaosie. Myśle że powinny być w większości szkół rodzenia bo szkoła to nie tylko temat porodu ale ogromnie rozbudowany blok pokazujący rózne aspekty rodzicielstwa. Wiec Ona jak najbardziej tutaj pasuje aby wspierać te młode rodziny w czasie połogu.
Poza tym ciesze się że temat rodzicielstwa bliskości jest omawiane bardzo szeroko. Ludzie prowadzący się doszkalaja i ciągle podnosza swoje kompetencje. Teraz na przestrzeni kilku lat w polsce mozna zobaczyć jak wiele zmieniło się w szkołach rodzenia. Znajome mi mówią czego uczyły się kiedyś i jak wyglądały zajęcia …a tu widzimy zupełnie inną formę. Fajnie ! Trzymam kciuki za projekt !
to bardzo optymistyczna wiadomość ,iż powstają dobre szkoły rodzenia. Od przygotowania przyszłych rodziców do porodu może zależeć jakość narodzin ich malucha. W dzisiejszych czasach wsparcie osób towarzyszących w porodzie to wręcz standard pozdrawiam Joasia