Z ilustracją w parze idą coraz lepsze teksty, a sama książka zmienia się, staje się coraz bardziej interaktywna, zachęca czytelnika do działania. To wszystko sprawia, że książka dziecięca staje się jednym z podstawowych narzędzi wychowania i to nie tylko estetycznego, ale również intelektualnego czy moralnego.
Wielu pedagogów uważa wychowanie estetyczne za jeden z czterech podstawowych składników wychowania (obok wychowania ideowo-moralnego, intelektualnego i fizycznego). Co ważne – celem wychowania estetycznego nie jest tylko uwrażliwienie na sztukę i zdolność jej rozumienia, ale głębsze, bardziej świadome przeżywanie, rozwój osobisty i po prostu – szczęśliwe życie. Pojęcie estetyki wiąże się z wszystkimi dziedzinami sztuki. Rozważając więc rolę książki w wychowaniu estetycznym musimy wziąć pod uwagę zarówno jej warstwę wizualną, jak i literacką, ale też to, w jaki sposób wpływa na rozwój twórczości własnej, a nawet jej warstwę dźwiękową, związaną z głośnym czytaniem i naśladownictwem dźwięków.
Obraz
Do przetwarzania bodźców wzrokowych zaangażowana jest prawie trzy czwarte naszego mózgu. To sprawia, że w rozumieniu świata wzrok odgrywa kluczową rolę. Jesteśmy więc otaczani obrazami. Zamiast opisów czytelniejsze są dla nas infografiki, zamiast haseł reklamowych bardziej przyciągają nas ładne zdjęcia. Ten zalew bodźców wzrokowych nie zawsze jest dobry i pożądany. Nadpobudliwość, problemy z koncentracją, zmęczenie to tylko niektóre skutki przeciążenia mózgu nadmiarem takich bodźców. Problemem jest nie tylko ilość, ale również jakość obrazów, które oglądamy. Otaczający nas kicz powoduje stępienie wrażliwości, a jak pisał Greenberg „Kicz to namiastka przeżycia”. Oczywiście nie uchronimy naszych dzieci przed tym, ale warto zadbać, żeby przynajmniej w domu i w miejscach, w których dziecko przebywa pojawiały się prace wartościowe, kształtujące wrażliwość, co przełoży się na dbałość o jakość przestrzeni i przedmiotów, którymi dziecko będzie się otaczać w dorosłym życiu.
Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem
Wybierajmy więc mądre książki. Również mądre wizualnie. Ilustracje w książce to nie tylko „ładne obrazki”. Obraz ma wiele znaczeń. Są takie, które pokochamy „od pierwszego wejrzenia”, do innych przekonamy się za którymś podejściem, a jeszcze inne docenimy dopiero po latach. Dlatego warto pokazywać dzieciom różnorodne prace – zarówno bogate ilustracje z mnóstwem szczegółów, jak i oszczędne w formie, linearne rysunki, mocne graficznie, abstrakcyjne obrazy i akwarelowe, poetyckie widoki. Warto też pytać dzieci – czy podoba ci się ten obrazek? A nie tylko – jak myślisz, co on przedstawia? Treść ilustracji to kolejna warstwa. Obraz coś przedstawia, najczęściej jest spójny z tekstem, choć nie zawsze. Czasem ilustracja może być twórczą interpretacją artysty, wchodzimy więc na kolejny poziom – co to jest zamysł twórczy, jaka jest rola ilustratora, czy obraz jest ilustracją tekstu, czy tekst opisuje to, co na obrazie? Obraz może przedstawiać historię nie tylko za pomocą dosłownego odtworzenia, ale też oddając atmosferę tekstu. Czy patrząc na rysunek odczuwamy niepokój, czy jest on dynamiczny czy statyczny, co się zaraz wydarzy? Ilustratorzy posługują się zarówno figuratywnym przedstawieniem, jak i abstrakcją. Jej rozumienie zależne jest od możliwości percepcyjnych dziecka, dlatego ważne jest, aby książka była dostosowana do jego wieku. Nie należy jednak bać się trudnych (wciąż mówimy o warstwie wizualnej) książek. Jeśli książka wyraźnie wzbudza niepokój u dziecka odłóżmy ją, ale za jakiś czas spróbujmy ponownie. Odbiór może być zupełnie inny.
Pieniek otwiera muzeum, Wydawnictwo Dwie Siostry
Tam, gdzie żyją dzikie stwory, Wydawnictwo Dwie Siostry
W kieszonce i inne książki Iwony Chmielewskiej, Wydawnictwo Media Rodzina
Tekst
W dobrej książce tekst i obraz są ze sobą zespolone, co nie oznacza, że się pokrywają. Mogą się wzajemnie uzupełniać lub dopowiadać to, czego w obrazie/tekście nie znajdziemy. „Złoty okres” polskiej ilustracji książkowej to nie tylko świetne ilustracje, ale też mądra literatura. Dlatego warto wracać do tych korzeni, na których sami wyrastaliśmy. Ułatwia to wiele wydawnictw, np. Nasza Księgarnia, Dwie Siostry, Widnokrąg, które wydają znakomite reprinty. Dziś również powstaje wiele mądrych tekstów. Warto poświęcić chwilę, żeby się z nimi zapoznać zanim podarujemy dziecku książkę.
Książki o rozstaniu i rozwodzie: wsparcie dla dzieci i dorosłych
Książki o rozstaniu i rozwodzie dostępne w naszej księgarni mają na celu wspieranie całej rodziny. Bez względu na wiek, każdy członek rodziny znajdzie tutaj coś, co pomoże mu lepiej zrozumieć własne uczucia i odnaleźć nową równowagę. Dzięki literaturze można odkryć, że nawet po rozstaniu możliwe jest stworzenie szczęśliwego, pełnego wsparcia środowiska dla dziecka.
Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na przekaz, na wartości, których ta książka uczy. Ale też na poprawność językową. Niestety wiele współczesnych książek napisana jest fatalną polszczyzną. Czasem stosuje się pewne zabiegi stylistyczne, skróty, przeinaczenia. To jest jak najbardziej zrozumiałe i potrzebne. Starajmy się jednak unikać „rymów częstochowskich”, pokracznych zdań, ale też zbytnich uproszczeń. Owszem, książka powinna być dostosowana do wieku dziecka, ale to nie znaczy, że dwulatek powinien ciągle słuchać o kaczuszkach pływających w stawie, motylkach na kwiatuszkach i koteczkach pijących mleczko. Może też się dowiedzieć, że „bieganie, choć zdrowe nie służy fryzurze”, a „Indianin Michał w zaroślach się chowa” i „ciekawe, co myśli o tym królowa”. Jeśli wybieramy rymowane wierszyki, niech mają też rytm. To zresztą ułatwi nam czytanie, a dzieciom zapamiętywanie tekstów.
Kto pocieszy Maciupka i inne książki Tove Jansson, Wydawnictwo Eneduerabe
Paskudki słowiańskie, Kangurowa Księgarnia
Ciekawe, co myśli o tym królowa, Wydawnictwo Dwie Siostry
Słuchanie i opowiadanie
I tu dochodzimy do kolejnego aspektu. Rozwijanie wrażliwości estetycznej opiera się również na warstwie dźwiękowej. Słuchanie rodzica czytającego bajkę jest zupełnie czymś innym niż czytanie samodzielne. I nie chodzi tu w tym momencie o umiejętności. Czytać można również starszym dzieciom, uczynić z tego wspólny rytuał. Głośne czytanie to intonacja, modulacja głosu, próba naśladowania dźwięków. Ostatnio w Polsce ukazała się „Książka bez obrazków”, która stanowi nie lada wyzwanie dla wielu rodziców. Jak sobie można z nią poradzić pokazuje Maciej Stuhr:
Do wspólnego „czytania” możemy też wybrać książki bez tekstów, gdzie ilustracje podpowiadają nam kolejne etapy historii, ale to jak ją poprowadzimy zależy od nas. Za każdym razem historia jest więc inna, stopniowo możemy włączać w zabawę dzieci. Uruchamiamy wówczas wyobraźnię, pobudzamy kreatywność, odbieramy wrażenia wizualne i dźwiękowe, a przede wszystkim – rozmawiamy i spędzamy czas razem.
Czarostatki i parodzieje, Wydawnictwo Tatarak
Książka bez obrazków, Wydawnictwo Czarna Owca
Mali opowiadacze, Wydawnictwo Tashka
Interakcja
Wiele współczesnych książek zachęca do działania, podpowiada jak coś zrobić, zawiera zadanie do wykonania. Coraz więcej jest również książek – zeszytów ćwiczeń, po których można (o zgrozo – nasze babcie łapały by się za głowę) bazgrać, malować, a nawet targać kartki. Pedagodzy rozróżniają trzy rodzaje lub etapy wychowania estetycznego. Pierwszy to bierny odbiór. Mama lub tata czytają książkę – dziecko słucha. Drugi to postawa odtwórcza. Dziecko słucha, a następnie odpowiada na pytania, opowiada co usłyszało, albo co widzi na obrazku, wykonuje własną ilustrację do tekstu itp. Trzecia to twórczość własna. Książka może dać konkretne wskazówki, zadania, ale najbardziej wartościowe pozycje to takie, które tak głęboko oddziałują na dziecko, że zaczyna samo tworzyć.
Arcypalce, Wydawnictwo Dwie Siostry
Naciśnij mnie, Wydawnictwo Babaryba
Świat jest dziwny, Wydawnictwo Dwie Siostry
Na zakończenie kilka rad, która tak naprawdę sprowadza się do jednej – W domu bez książek nie wyrosną czytelnicy. Jeśli chcesz, żeby twoje dziecko lubiło książki – sam je czytaj. Jeśli chcesz, żeby dziecko było wrażliwe na wartości estetyczne – sam wybieraj dobrze zaprojektowane, ładne przedmioty, otaczaj się obrazami, oglądaj wartościowe filmy, zwiedzaj galerie. Ale, na szczęście, działa to też w drugą stronę. Kiedy znajoma stwierdziła, komentując nasz wybór przedszkola, przy którym niebagatelną rolę odgrywał jego wystrój, że trochę przesadzamy z tą edukacją estetyczną, odpowiedziałam – „Ale to nie chodzi tylko o Franka. JA będę w tym przedszkolu codziennie i JA nie chcę się męczyć brzydkim widokiem”. Tak więc – kupujmy dzieciom ładne książki. Zróbmy to też dla siebie.
Polecamy również: książki detektywistyczne dla dzieci.
Uwaga! Reklama do czytania
Życie seksualne rodziców
Wasz związek jest dla dziecka modelem. Buduj autentyczną relację.
Cud rodzicielstwa
Rodzicielstwo to nasza życiowa misja. Słuchajmy dzieci!
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli