Kategorie
Ekowiadomości

Nestlé chce opatentować kwiat kopru

Nigella sativa, czyli kwiat kopru od tysięcy lat jest wykorzystywany jako naturalny lek na wiele chorób, od gorączki po problemy skórne. Jest powszechnie dostępny na Bliskim Wschodzie i w Azji. Tymczasem w mediach pojawiły się informacje, że koncern Nestlé zamierza opatentować kwiat kopru, czyli przejąć kontrolę nad zastosowaniem rośliny jako leku naturalnego, a przekształcić go w kosztowny lek zapobiegający alergiom pokarmowym.

koper

Nestlé próbuje stworzyć monopol na kwiat kopru. Z informacji dostępnych w internecie dowiadujemy się, że koncern zamierza wytaczać procesy sądowe każdemu, kto będzie używał kwiatu kopru bez zgody firmy. Kwestia opatentowania nigella sativa jest obecnie w toku.

Nestlé nie dba o etykę. Przecież niemal każdy z nas słyszał o tym, że  mleko Nestlé zawiera melaminę, kakao jest kupowane na plantacjach, w których wykorzystuje się do pracy niewolniczej dzieci. Kilka lat temu koncern „odkrył”, że krowie mleko może wykazywać właściwości przeczyszczające. Tymczasem indyjskie teksty medyczne wskazywały na ten fakt już od setek lat.

Nestlé mocno reaguje na zarzuty publiczne. My – konsumenci – pokazaliśmy już kilka razy, że szybkie działania i presja wywierana na Nestlé hamuje niektóre ich działania.

Koncern oczywiście próbuje się bronić. Na oficjalnej stronie internetowej możemy przeczytać, że Nestlé nie próbuje opatentować kwiat kopru. Co prawda przyznaje, że wniosek patentowy został złożony, ale dotyczy związków, które mogą być pozyskiwane z nigella sativa lub z innych roślin, aby pomóc w leczeniu alergii pokarmowych lub zapobieganiu im. Patent, który nie został jeszcze zatwierdzony, nie wyklucza stosowania rośliny kwiatu kopru do innych celów, w tym do środków tradycyjnych i naturalnych.

Foto

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

6 odpowiedzi na “Nestlé chce opatentować kwiat kopru”

tak tak tak przeprawszam za kolokwializm „sraty pierdaty” mam nadzieje ze odrzuca im ten wniosek patentowy jako niedorzeczny

No takie to mamy pseudodzeinnikarstwo. Nie kwiat a substancje pozyskiwane. Brak zrodła tylko jakies ” Z informacji dostępnych w internecie dowiadujemy się…” Efekt: autor dyskredytuje sam siebie tak piszac i naraża na brak szacunku

Nigella sativa to nie jest koper tylko czarnuszka siewna… Wypadałoby takie rzeczy sprawdzać, bo to jednak jest różnica. Nie w samym fakcie nieetycznego postępowania firmy, ale sprawia, że cały news robi się cokolwiek mało rzetelny.

Jakiekolwiek ograniczanie Ludziom możliwości korzystania z roślin jest sprzeczne z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka gwarantującą wolność wyznania. Jako Człowiek wierzący mam na piśmie, że
„29 I rzekł Bóg:
Oto dałem wam wszelkie ziele rodzące nasienie na ziemi, i wszystkie
drzewa, które same w sobie mają nasienie rodzaju swego, aby wam były na
pokarm.
30 I wszystkim zwierzętom ziemnym, i wszystkiemu ptastwu powietrznemu, i wszemu co się
rusza na ziemi, i w czemkolwiek jest dusza żywiąca, aby miały co jeść. I
stało się tak.
31 I widział Bóg wszystkie rzeczy, które był uczynił: i były bardzo dobre. I stał się wieczór i zaranek, dzień szósty.” Genesis1
Współczuję ateistom, no ale cóż zrobić: chcą się bawić w bezbożne zabawy koncernów, ich sprawa.

Na portalu który chciałby uchodzić za poważny, powinno się unikać newsów rodem z Faktu, bez podania źródła. Osobiście nie wieżę, że tak poważna firma jak Nestle chciałaby opatentować roślinę która nie jest ich dziełem i wywołać burzę w mediach, za dużo mają do stracenia. Po za tym tak się nie da.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.