Kategorie
Edukacja Edukacja alternatywna

Przykład z góry – rzecz o skandynawskim modelu edukacji

Skandynawia – poza nieprzeciętnymi walorami krajobrazowymi słynie również ze świetnej edukacji. To tu w międzynarodowych testach PISA uczniowie od lat zajmują czołowe pozycje, paradoksalnie na co dzień uczęszczając do szkół, które dawno odeszły od formy testów, ocen i sztywnego rygoru. Co mogłoby zainspirować polską szkołę w tym modelu?

Jeśli przykład – to tylko z góry. A jeśli z góry – to tylko tej położonej na północy naszego kontynentu. To właśnie tam od lat w szkołach postępuje się zgodnie ze stwierdzeniem Alberta Einsteina: „Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za cenny dar, a nie za ciężki obowiązek”. Finlandia od ponad dziesięciu lat zajmuje czołowe miejsca w rankingach testów PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów; ang. Programme for International Student Assessment), sprawdzających umiejętności matematyczne, przyrodnicze oraz czytanie ze zrozumieniem. Jak oni to robią?

1. Zaufanie do nauczycieli

Wychodząc z założenia, że to właśnie nauczyciele decydują o sukcesie każdej reformy szkolnictwa, stworzono w Finlandii system edukacyjny oparty na zaufaniu do nauczycieli, a nie na kontroli. To dlatego nie ma tu upokarzających inspekcji w szkołach, nie ma też standaryzowanych programów nauczania i list rankingowych. Zamiast kontroli jest silny nacisk na poziom kształcenia nauczycielskiego i solidne przywództwo na poziomie szkół i dzielnic sprawowane przez profesjonalistów w zakresie edukacji, a więc – byłych nauczycieli. Fiński nauczyciel nie spotyka się w swojej pracy z inspektoratem, nie działa według z góry narzuconego krajowego planu nauczania, nie musi sięgać po zatwierdzone materiały dydaktyczne, tygodniowe plany pracy i nie prowadzi skrzętnych zapisów w dzienniku dotyczących tego, czego nauczał w każdej godzinie swojej pracy.

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Uwaga! Reklama do czytania

Wild child, czyli naturalny rozwój dziecka

Książka o rozwoju dziecka 2-5 lat. Praktyczne rozwiązania na najczęstsze rodzicielskie wyzwania.

CHCESZ? KLIKNIJ!

2. Prestiż pracy w szkole

Zawód nauczyciela cieszy się w Finlandii sporą popularnością i szacunkiem. Nauczycielska kariera nie jest tu bowiem ślepym zaułkiem i stoi na równi ze wszystkimi innymi zawodami wymagającymi wyższego wykształcenia. Pedagogika na studiach jest więc tak poważnym kierunkiem jak medycyna czy prawo w Polsce. Równie trudno jest się na nią dostać. A konkurencja jest spora. Średnio na studia pedagogiczne dostaje się tu jeden na dziesięciu kandydatów. Warto przy tym dodać, że nie zawsze szacunek do zawodu idzie w parze z wysokim wynagrodzeniem. W przypadku Finlandii początkujący nauczyciel zarabia około 30,5 tys. dolarów rocznie, czyli tylko o 13 proc. więcej niż średnia dla OECD.

Warto jeszcze przeczytać:


3. Zaufanie do uczniów

Fiński model edukacji bardzo mocno opiera się na zaufaniu. Uczniowie spędzają na lekcjach relatywnie mało czasu. Podejście to wynika z głębokiego przekonania o tym, że najskuteczniej uczyć się poza szkolną ławą. Fińskie dzieci idą do szkoły w wieku 7 lat, nie noszą mundurków, a do nauczycieli zwracają się po imieniu. Mają też wolną rękę w wyborze tego, czego chcą się uczyć. Jedna trzecia przedmiotów w szkołach średnich to przedmioty wolnego wyboru. Uczniowie wybierają również, które z nich będą zdawać na egzaminie. Co dość istotne, egzaminy i testy pojawiają się tu dopiero po ukończeniu przez dzieci 16 roku życia.

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

4. Edukacja bez zbędnego stresu

W fińskiej szkole stawia się przede wszystkim na rozwój pasji. W klasach początkowych nauka odbywa się przez zabawę. Klasy są niewielkie, dlatego nauczyciel ma możliwość poświęcić swój czas każdej osobie, która tego potrzebuje. W ciągu pierwszych 4 lat edukacji uczniowie nie otrzymują ocen, przez 6 lat nie są też poddawani jakimkolwiek egzaminom czy testom. Nie ma też prac domowych (lub są to prace skrojone na miarę, niezabierające dzieciom zbyt wiele ich wolnego czasu). Nie ma czegoś takiego jak powtarzanie roku. Nie istnieją również płatne korepetycje, a cały model mocno opiera się na równości – nie ma lepszych i gorszych uczniów. Są tylko uczniowie, którzy rozwijają swoje kompetencje w różnych kierunkach.

5. Równość

W Finlandii nie istnieją szkoły dla elit, bo wszystkie szkoły są równe i otrzymują takie same środki – proporcjonalnie do swojego rozmiaru. Zdecydowana większość szkół to szkoły państwowe, a nawet te prywatne (których jest niewiele) są bezpłatne, gdyż konstytucja zapewnia wszystkim dzieciom prawo do bezpłatnej nauki. Płatne są tylko tzw. szkoły międzynarodowe, zapewniające uczniom naukę trzech języków jednocześnie – angielskiego, francuskiego i niemieckiego. Poza równością szkół obowiązuje też równość wszystkich przedmiotów (w Finlandii nie faworyzuje się np. matematyki kosztem nauk plastycznych), rodziców, uczniów (Finowie nie klasyfikują dzieci i młodzieży według ich uzdolnień), nauczycieli oraz praw dorosłych i praw dzieci.

Fińska edukacja w liczbach:

  • Reforma szkolnictwa w Finlandii miała miejsce 40 lat temu. Tyle wystarczyło, by znaleźć się na szczycie edukacyjnych rankingów.
  • Edukacja zaczyna się w wieku 7 lat i dzieci nie są testowane do 16 roku życia.
  • Lekcje zaczynają się o 8.15 (są plany przesunięcia tego czasu na godz. 9.00). Zdecydowana większość uczniów dojeżdża do szkoły rowerami.
  • Fiński rząd inwestuje 30 razy więcej w rozwój swoich nauczycieli niż w badania wydajności nauczania i osiągnięć uczniów w szkołach.
  • 66 proc. fińskich uczniów idzie na studia. To największy odsetek w Europie.
  • Dyplom wyższej uczelni uzyskuje 93 proc. studentów.
  • System szkolnictwa jest niemal w 100 proc. państwowy.
Polecamy: Nowa szkoła

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.