10 odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania o chustonoszenie

Oto próba odpowiedzi na te najczęściej zadawane:

1. „Od kiedy mogę nosić dziecko w chuście?”

Odpowiedź brzmi: od pierwszych dni życia. W praktyce to mama musi poczuć się na tyle silna po porodzie, żeby zawiązać chustę – malec jest gotowy do noszenia, kołysania i przytulania w momencie przyjścia na świat (będąc w brzuchu u mamy stale jest noszony i bujany).

2. „W jakiej pozycji mogę nosić noworodka?”

Dzieci niezależnie od wieku nosimy w chustach i i nosidłach brzuchem do naszego ciała – z przodu, na biodrze lub na plecach. Pozycja, którą przyjmuje malec, to pozycja zgięciowo-odwiedzeniowa, odciążająca dziecięcy kręgosłup i umożliwiająca prawidłowy rozwój stawów biodrowych. Kręgosłup jest w kifozie, miednica jest podwinięta, a głowa nie obciąża kręgosłupa. Polecana czasem pozycja kołyskowa jest niekorzystna dla stawów biodrowych i kręgosłupa (brak symetrii w ciele) i raczej nielubiana przez dzieci.

3. „Jak duże dziecko mogę nosić w chuście?”

Odpowiedź brzmi: dziecko nosimy, dopóki noszenie sprawia nam (mi i dziecku) przyjemność. Chusty i nosidła mają wytrzymałość do 20 i więcej kilogramów.

4. „Jak długo mogę nosić moje dziecko w chuście?”

Jeśli zawiążemy dobrze (mocno dociągniemy chustę i zadbamy o prawidłową pozycję dziecka), możemy nosić tak długo, jak nam to jest potrzebne. W praktyce: noworodki możemy nosić z przerwami na karmienie i przewijanie (co nie oznacza, że musimy!), dzieci większe potrzebują zróżnicowanych form aktywności dla prawidłowego rozwoju – poza noszeniem musimy im również umożliwić zabawę na macie czy podłodze, a później przemieszczanie się i samodzielne poznawanie świata.

5. „Od kiedy mogę nosić dziecko w nosidełku?”

Od kiedy dziecko potrafi samodzielnie usiąść. Dlaczego? Dlatego, że nosidełko nie stabilizuje bocznie kręgosłupa.

6. „Dlaczego nosidełko ergonomiczne?”

Jeśli nosidełko, to koniecznie ergonomiczne, a nie tak zwane „wisiadełko”, w którym maluch wisi na wąskim pasku materiału przebiegającym między nóżkami. Pozycja w takim nosidełku jest dla dziecka niewygodna i niekorzystna dla kręgosłupa oraz stawów biodrowych. Nosidełko ergonomiczne daje pozycję zbliżoną do pozycji w chuście, należy tylko dbać o to, żeby miało dobry rozmiar.

7. „Co jest lepsze – chusta czy nosidełko?”

Odpowiedź brzmi – zależy dla kogo i do czego. Ale generalnie chusta tkana (długa, wiązana) to najbardziej wszechstronne narzędzie do noszenia dziecka, a przy okazji najbardziej ekonomiczne – możemy mieć jedną chustę od noworodka do starszaka, chusta „rośnie” razem z dzieckiem.

8. Która chusta jest  łatwiejsza do wiązania na początek – elastyczna czy tkana?”

Najbardziej wszechstronnym i najbezpieczniejszym dla dziecka rozwiązaniem jest chusta tkana. Daje nam ona możliwość doboru wiązania do konkretnych rodziców i dziecka, bo mamy do dyspozycji kilka (chusta elastyczna ma tylko jeden sposób). Czasem słyszy się, że chusta elastyczna jest łatwiejsza w użytkowaniu, bo wiążemy ja przed włożeniem dziecka. Ja jednak uważam, że lepiej mieć możliwość każdorazowego dopasowania i ewentualnego poprawienia wiązania nawet w trakcie noszenia, a tę możliwość daje nam chusta tkana. Jeśli decydujemy się na wybór chusty elastycznej, musimy się liczyć z tym, że i tak około 5. miesiąca życia dziecka, kiedy przychodzi czas na noszenie na plecach, będziemy musieli wymienić ja na chustę tkaną.

9. „Jaką chustę wybrać na początek?”

Odpowiedź – patrz poprzednie pytanie :)

10. „Czy nauka wiązania jest trudna?”

Odpowiedź brzmi – nie, nie jest trudna, ale wymaga nieco czasu i zaangażowania. Dobrze jest skorzystać z usług doradcy noszenia – na warsztatach grupowych lub indywidualnie, bo doradca ma wiedzę nie tylko na temat samych chust, ale także na temat fizjologii dziecka, jego rozwoju, psychologii itp. Odradzam korzystanie z samodzielnie wyszukanych internetowych instrukcji – będąc laikiem nie sposób ocenić, czy jest właściwa a ceną może być niepowodzenie w wiązaniu a czasem nawet problemy rozwojowe malucha, jeśli będziemy go stale nieprawidłowo nosić.