Kategorie
Dieta naturalna

Bakalie – jakie kupować, jakich warto unikać?

Choć są jednym z najczęściej wybieranych produktów przed Bożym Narodzeniem, chętnie serwujemy je dzieciom również w ciągu całego roku, ponieważ powszechnie uznawane są za zdrowszy zamiennik słodyczy. Zanim pobiegniemy do sklepu, by chwycić za paczkę rodzynek, żurawiny czy moreli, warto przeczytać poniższy tekst. I zastanowić się, czy to co powszechnie uznawane za zdrowe, w rzeczywistości takie jest.

W czasie świąt bakalie symbolizują płodność, zdrowie, urodzaj. Dla tych, którzy swoją dietę opierają na sezonowości, są dobrym sposobem, by odrobiny lata skosztować również zimą. Wreszcie – bakalie są źródłem cennych substancji, niezbędnych do utrzymania zdrowia. Nie tracą wartości mineralnych i odżywczych, dzięki czemu mogą uzupełniać niedobory, bez konieczności sięgania po suplementy diety. Posiadają dużo błonnika, regulującego pracę układu pokarmowego. Zawarte w nich polifenole działają jak antyoksydanty. Część z suszonych owoców zawiera również pektynę, wpływającą na obniżenie cholesterolu we krwi, oraz prebiotyki.

Przeczytaj: Suszone owoce – naturalna alternatywa dla słodyczy

Niesiarkowane!

Wprowadzając je do diety, warto jednak pamiętać o jednej zasadzie – bez czytania etykiet się nie obejdzie. Spora część ze sklepowych bakalii zawiera bowiem konserwanty. Najczęstszy z nich to dwutlenek siarki. Zidentyfikujemy go na etykiecie pod poniższą postacią:

  • E 220,
  • dwutlenek siarki,
  • zawiera siarczany,
  • konserwowany siarką,
  • konserwant E 220,
  • bezwodnik kwasu siarkowego.

Dwutlenek siarki jest syntetycznym konserwantem. Dodany do suszonych owoców sprawia, że tracą cenne witaminy (m.in. B12), ale można je dłużej przechowywać. Konserwant E220 może wywoływać nudności, bóle głowy a u astmatyków – przyczynić się do powstania tzw. astmy siarczynowej (problemów z oddychaniem). Co istotne, długotrwałe przyjmowanie dwutlenku siarki obniża odporność organizmu.

Co oprócz siarki?

  • E 202 (sorbian potasu), jest rzadziej spotykanym dodatkiem do suszonych owoców, może wywoływać problemy alergiczne, astmę, a nawet podrażnienia skóry.
  • Syrop glukozowo-fruktozowy – poza tym, że jest substancją silnie uzależniającą, odpowiada za plagę otyłości, zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, prawdopodobieństwo kłopotów z jelitami i masę innych dolegliwości.
  • Spryskiwanie olejem mineralnym – dzięki temu producenci unikają sklejania się bakalii, ale też nadają suszonym owocom połysku. Olej utrudnia jednak wchłanianie witamin oraz składników mineralnych.

Jaki skład powinny mieć zdrowe, wartościowe bakalie?

Najlepiej – najkrótszy. Producenci zdrowych bakalii zazwyczaj o tym, że ich produkt wolny jest od konserwantów, informują na opakowaniu. W przypadku moreli łatwo też odróżnić siarkowane od niesiarkowanych – te wolne od siarki mają po prostu ciemniejszy, brązowy kolor. Wszystkie suszone owoce należy przechowywać w chłodnych, ciemnych miejscach i spożyć w przeciągu 6 miesięcy po otwarciu opakowania. Dłuższe przechowywanie wpływa na spadek wartości odżywczych.

Foto: flikr.com/lexnger

Avatar photo

Autor/ka: NATULI dzieci są ważne

Redakcja NATULI Dzieci są ważne


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.