O kosmetykach naturalnych i ekologicznych napisano już wiele. Istnieje też mnóstwo definicji i pojęć. Wybór jest ogromny. Jeśli wciąż zastanawiacie się, dlaczego warto je stosować oraz jakie są najlepsze, podpowiemy wam, czym się kierować przy wyborze i na co zwrócić uwagę.

Oczywiście zawsze należy czytać etykietę produktu. Znajdziemy na niej takie informacje, jak kraj pochodzenia, producenta, certyfikaty oraz datę ważności i skład. Na koniec patrzymy na cenę. Nie powinna być podejrzanie niska ani zbyt wygórowana. Warto kierować się także intuicją.

Naturalny wybór

Kosmetyki bez szkodliwych substancji (Przeczytaj: Czarna lista składników w kosmetykach) są już łatwiej dostępne niż kiedyś. Znajdziemy je w wielu internetowych sklepach ekologicznych. Są w szerokim przedziale cenowym i mają różną jakość. Każdy może znaleźć coś dla siebie. Można wybrać zagraniczne i polskie kosmetyki ekologiczne, certyfikowane oraz specjalistyczne, np. dla alergików, na trądzik, na cellulit, na słońce, na mróz, na różne części ciała… Jest tego naprawdę sporo. Pytanie, czy wszystkie one są nam tak naprawdę potrzebne? Może kupując kosmetyki naturalne i ekologiczne, warto przy okazji ograniczyć ich ilość? Może zamiast kilku osobnych produktów do mycia włosów, ciała i twarzy wybrać jeden uniwersalny żel do mycia? Może warto zastosować zasadę im mniej, tym lepiej? Co jest niezbędne?

Mydło

Najlepsze mydło ma prosty i w 100% naturalny skład. Tradycyjne mydło Aleppo i marsylskie przypominają wyglądem tradycyjne szare mydło, a wytworzone są na bazie oliwy z oliwek lub z dodatkiem innych olejów roślinnych. Nie zawierają SLS-u, sztucznych dodatków zapachowych, zagęszczaczy, emulgatorów, parafiny i konserwantów. Takie mydła nie wysuszają i nie podrażniają skóry. Za to mają działanie nawilżające i lecznicze, łagodzą podrażnienia. Szczególnie polecane są dla dzieci i alergików. Przy krótkich włosach sprawdzają się także zamiast szamponu.

Szampon

Jeśli kupujemy szampon, szukajmy takiego, który zawiera naturalną i roślinną bazę myjącą, np. pochodzącą z sacharozy lub glukozy, która jest najdelikatniejsza dla skóry głowy. Może też być to szampon na mydle wytworzonym z oleju kokosowego lub palmowego. Ostatnio wracają do łask indyjskie szampony w proszku. Są to sproszkowane zioła skomponowane według tradycyjnych receptur. Choć się nie pienią, wspaniale oczyszczają skórę głowy i wzmacniają włosy. W ich przypadku nie płacimy za wodę i inne dodatki do szamponu. Sami mieszamy proszek z wodą i tą miksturą myjemy głowę. Włosy po takim myciu są miękkie, błyszczące i puszyste, a przy okazji ładnie pachną indyjskimi ziołami.

Dezodorant

W wielu krajach europejskich dezodoranty bez parabenów i aluminium są już standardem. Niestety w polskich drogeriach nadal są promowane antyperspiranty, zawierające szkodliwe dla skóry i przenikające do krwiobiegu substancje. Tymczasem coraz częściej naukowcy ostrzegają, że są one niebezpieczne. Mogą stanowić jedną z przyczyn powstawania nowotworów piersi i układu limfatycznego. Alternatywą dla nich są dezodoranty ałunowe. Nie zawierają alkoholu, konserwantów ani substancji zapachowych. Ałun jest minerałem naturalnie występującym w przyrodzie. Nie zapycha porów skóry, nie klei się, nie plami ubrań. Działa bakteriobójczo. Naturalnym dezodorantem jest też soda.

Krem lub olejek do twarzy i do ciała

Krem wydaje się kosmetykiem, który najtrudniej wybrać, gdyż nie każda cera lubi wszystkie substancje zawarte najczęściej w typowych kremach. Warto uważnie przestudiować listę składników i sprawdzić, czy krem zawiera dużo wody, czy też olejków tłoczonych na zimno, czy aby nie ma w składzie szkodliwej parafiny i parabenów. Jako najprostsze i naturalne kremy idealnie sprawdzają się nierafinowane olejki tłoczone na zimno i masło shea (karite). Nawilżają skórę, odżywiają ją i łagodzą podrażnienia.

Pasta do zębów

Wybierajmy pasty na bazie naturalnych, ziołowych składników, z dodatkiem sody i ksylitolu. Obowiązkowo bez SLS i fluoru. Warto pamiętać, że fluor jest silną trucizną, przenika do krwi, uszkadza mózg. Ma to szczególne znaczenie zwłaszcza przy wyborze past dla dzieci, ponieważ nie potrafią one dobrze wypluć pasty, a niektóre ją nawet połykają. Zamiast gotowej pasty możemy zastosować sodę oczyszczoną.

Naturalne, ekologiczne i certyfikowane

Ze względu na brak uregulowań prawnych dotyczących kosmetyków naturalnych i ekologicznych powstały niezależne organizacje certyfikujące, które zajmują się kontrolowaniem ich jakości ekologicznej. Są to m.in. Ecocert, BDHI, Cosmebio, Demeter. Nakładają one na producentów wiele warunków do spełnienia, aby mogli swe wyroby oferować jako ekologiczne, organiczne czy biologiczne. Kupując kosmetyk organiczny z certyfikatem np. Ecocert możemy mieć pewność, że zawiera on minimum 95% składników pochodzenia roślinnego i minimum 10% wszystkich składników pochodzących z upraw ekologicznych. W kosmetyku naturalnym występuje przynajmniej 50% składników pochodzenia roślinnego i minimum 5% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych. Kupując certyfikowane kosmetyki ekologiczne, mamy też gwarancję, że nie były one testowane na zwierzętach i że nie zawierają niebezpiecznych dla zdrowia składników, syntetycznych substancji zapachowych i barwiących oraz składników modyfikowanych genetycznie. Niestety certyfikacja produktów jest ogólnodostępna jedynie dla dużych firm kosmetycznych, bo tylko takie mogą sobie na nią pozwolić ze względu na skomplikowane procedury i duży koszt certyfikatów oraz dodatkowych badań, co przekłada się na zwiększenie końcowej ceny produktu. Dlatego fakt, że dany produkt nie posiada certyfikatu, wcale nie oznacza, że nie jest ekologiczny czy naturalny. Decydująca jest lista składników oraz to, jak i gdzie został wyprodukowany.

Naturalne, ekologiczne i handmade

Z drugiej strony na szczególną uwagę wśród kosmetyków naturalnych i ekologicznych zasługują kosmetyki tzw. świeże i ręcznie robione. Produkowane przez małe rodzinne manufaktury, w krótkich seriach, z naturalnych składników najwyższej jakości. Tworzone z pasją, energetyczne, piękne. Ich siła tkwi w naturze. Oparte są na tradycyjnych recepturach i prostych składnikach. Są to kosmetyki naturalne bez parabenów, barwników i innych sztucznych dodatków. Kosmetyki ręcznie robione mają jeszcze jeden aspekt: dzięki ich zakupowi wspieramy rozwój lokalnych producentów oraz mniej zanieczyszczamy środowisko (nie ma eksportu ani importu), nie płacimy pośrednikom, nie wspieramy współczesnego niewolnictwa (robotnicy azjatyccy na głodowych pensjach), otrzymujemy produkt najczęściej lepszej jakości i świeższy. Wiadomo, że im świeższe i mniej przetworzone surowce, tym skuteczniej działają na skórę. Podobnie jak wszystkie kosmetyki, te również są przebadane i atestowane, czyli bezpieczne dla skóry.

Zrób to sam

W ślad za kosmetykami ręcznie robionymi idzie trend na modne ostatnio warsztaty kosmetyków naturalnych, na których uczestniczki uczą się robić własne kosmetyki z naturalnych składników. Po takich warsztatach zostaje ogromna satysfakcja z ukręconego własnymi rękami kremu oraz wiedza i umiejętności. Wiedza ta okaże się cenna, kiedy nagle skończy nam się ulubiony krem, a sklepy będą zamknięte, lub po prostu będziemy chcieli zrobić komuś oryginalny i osobisty prezent.

Foto