Codziennie rano w momencie największej oglądalności pojawia się nowe, perfekcyjne zdjęcie. Akurat wtedy gdy matka wraz z resztą swojego niewyspanego świata otrząsa się przy pierwszej kawie po niespokojnej nocy, gdzieś między pieluchą a śniadaniem. I patrzy. I ogarnia ją niepokój. Bo u niej nie jest tak posprzątane, bo jej dziecko jednak czasem czyta książeczki, które się dla niego kupuje, po pies zjadł dywanik z frędzlami. I denerwując się scrolluje dalej, od idealnego pokoiku po idealne śniadanie. Czy wszystko na Instagramie jest wystylizowane i sztuczne? Czy da się tam znaleźć rzeczy prawdziwe i autentyczne?
Uwaga! Reklama do czytania
Cud rodzicielstwa
Piękna i mądra książka o istocie życia – rodzicielstwie.
Przejrzeliśmy dla was Instagram w poszukiwaniu zwykłości, codzienności i prawdziwej inspiracji. Oto kilka naszych typów, które naprawdę warto śledzić:
Takie z przesłaniem, stanowiące inspirację dla Mam i Tatów
Mininimoo – Montessori i minimalizm, a w tym nowy, śliczny członek rodziny, dzięki któremu możemy obserwować Montessori w praktyce – od malutkiego.
Kukumag, na którym Katarzyna Frenczak-Sito także pisze o wspieraniu rozwoju dzieci w stylu Montessori. Przepiękne zdjęcia znajomych krajobrazów, dużo zabawy, radości i miłości. Wnętrza urządzone ze smakiem i w zgodzie z duchem montessoriańskim, trochę attachment parentingu, szczypta BLW. Minimal i kolor. Prostota i kreatywność.
Moje montessori – to konto, na którym Miriam, pochodząca ze Słowacji mama syna, prowadzi swój montessoriański dziennik pomysłów DIY, inspiracji, pamiątek z życia i planów na przyszłość. Piękne zdjęcia zdecydowanie zachęcają do tego, żeby zostać u nich na dłużej.
Trochę inny rodzaj inspiracji rodzicielskiej przedstawia Pracownia k. – rodzinna firma projektująca place zabaw. Znajdziecie tam dużo zdjęć i informacji o najpiękniejszych placach zabaw, w tym tych naturalnych. Niedługo zresztą wydana zostanie na ten temat książka – powrót do zabawy patykami w zorganizowanym stylu. Dużo pomysłów, kontakt z przyrodą i zachęta do zabawy – czego chcieć więcej?
Emilowowarsztatowo – zdjęcia z życia wzięte. Życie wzięte z chęci spożytkowania ogromnej energii i potencjału Emila (a potem także Marcela) w twórczy sposób. Na swoim koncie instagramowym dzielą się z odbiorcami ogromną liczbą pomysłów na zabawę w domu, na podwórku, w lesie czy ogródku. Wszędzie. Malują, rysują, tworzą cosie z niczego i nicosie z czegoś. W jaki sposób przyprawy łączą się z nicią? Warto sprawdzić! To i wiele innych kreatywnych i szalonych połączeń – odwiedź ich koniecznie!
Dla osób lubiących przyrodę i las inspirujący i zachwycający może być właśnie Wielki Zachwyt. Basia, mama dwóch małych chłopców, na swoim koncie (i blogu) pisze o swoim (i dzieci) przeżywaniu kontaktu z naturą, o życiu w jej bliskości, o jej postrzeganiu. O różnicach w postrzeganiu przyrody przez nią i jej chłopców. O tym, jak można i czemu warto czerpać z obcowania z przyrodą od dzieci. One wiedzą lepiej. Są bliżej Natury, niż nam się wydaje. My zapomnieliśmy. Basia wam przypomni.
Podróżnicze i kulinarne
TheGirlWhoTravels, dla obserwujących – Alicja i Frank. Nepal, Indie, Birma. Podróż życia dla niej i dla niego. Daleko od wszystkich, blisko siebie. Sami ze sobą, ale jednocześnie razem ze wszystkimi dzięki instagramowemu codziennikowi z podróży. Słońce, uśmiech, miłość, radość, ludzie, samotność, natura. Matka i Syn.
In.the.outback – to czteroosobowa rodzina – rodzice i dwóch małych chłopców (ale wielkich podróżników!) Właśnie udają się w wymarzoną roczną podróż na wschodnią półkulę. Starszy syn będzie miał roczną przerwę od przedszkola, planuje jednak nagrywać dla kolegów filmiki i pisać do nich listy. Młodszy będzie miał roczną przerwę w intensywnej rehabilitacji – Samuel urodził się z zespołem Downa. Aktualnie spaceruje w nosidle na brzuchu taty po Souq Waqif w Katarze.
Książki o rozstaniu i rozwodzie: wsparcie dla dzieci i dorosłych
Książki o rozstaniu i rozwodzie dostępne w naszej księgarni mają na celu wspieranie całej rodziny. Bez względu na wiek, każdy członek rodziny znajdzie tutaj coś, co pomoże mu lepiej zrozumieć własne uczucia i odnaleźć nową równowagę. Dzięki literaturze można odkryć, że nawet po rozstaniu możliwe jest stworzenie szczęśliwego, pełnego wsparcia środowiska dla dziecka.
Bentoganics to Insta, na którym Vimala, szczęśliwa mama pasjonująca się organicznym i zbilansowanym jedzeniem, pokazuje, jak w kreatywny sposób stworzyć cudne i zdrowe śniadania dla dziecka. Są na tyle zróżnicowane, że każdy na pewno znajdzie tam coś, co uda mu się wpleść w swoje życie. Spokojnie i nienachalnie, bez reklam.
Z polskiego ogródka – Dorota z cooking_for-emily, mama czteroletniej Emilki. Gotuje głównie dla niej, ale przy okazji dla reszty rodziny. Autorskie przepisy, opcje wege/wegan/bezglutenowe. Trochę podróży, trochę codzienności. Dużo smaku i radości.
Takie po prostu, do oglądania
… rodzinne, wnętrzarskie, z pięknymi zdjęciami do obejrzenia w ramach porannej prasówki.
O szaleńczej radości z bycia jedynym mężczyzną w domu, z humorem i przy pomocy świetnych obrazków opowiada Ojciec Córkom, czyli father_of_daughters. Simon, tata czterech córek w tym bliźniaczek, mąż Matki Córkom. Jedyny facet w domu pełnym szaleństwa, szczotek do włosów, dramatów małych kobiet z miłością i humorem pokazuje swoją z nimi codzienność.
Moje broje – Patrycja i codzienność matki wielodzietnej. Wycieczki, smuteczki, radości i zabawy.
SynFranciszko – już po logo widać, że będzie fajnie i z jajem. Mama Justyna opowiada historię Franciszka (teraz także Heleny) w pięknych ujęciach z całej Polski. Minimalnie i ze smakiem. Bo mniej znaczy więcej.
Ciepło na sercu robi się w trakcie oglądania przepięknych kadrów Bogusi z bogusias_dream12. Cudowne wnętrze urządzone ze smakiem, do którego przyroda wdziera się drzwiami i oknami. Ciepło kominka, ciepło uśmiechów dzieci, czułość spojrzenia męża. Cudo!
Annc.pl czyli Anna Cymerman-Dąbrowska – jak sama pisze o sobie: „Trochę jednorożec, Matka córkom, Kawa jest siłą, Roślinożerca”. I jeszcze tworzy obrazki! Wszystko to składa się na bardzo przyjemnego naturalnego w odbiorze Instagrama, na którym nie ma owijania w bawełnę, lania wody i bezsensownych opisów. Pani jaka jest, każdy widzi. Fajna, energiczna, szalona.
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, bo po przekopaniu się przez wszystkie plastikowe nosy i szare sofy na tle białej ściany da się jednak dotrzeć do bardziej osobistych, cieplejszych, przyjaźniejszych pokładów Instagrama, na których ludzie dzielą się sobą, swoimi emocjami i przeżyciami, a nie tylko tym, co mają. Wystarczy wpisać parę słów kluczy: #nicminiewisi – to morze postów o noszeniu dzieci, #doula – opowieści porodowe czy #lunchbox – dopudełkowe inspiracje śniadaniowe. The sky is the limit.
Jeśli lubicie robić zdjęcia podobnie jak my (nasz profil na Instagramie to: dziecisawazne), polecamy wam pomysł, który sami wykorzystujemy od wielu lat – drukowane fotoksiążki. Drukujemy je jako pamiątki, albumy lub prezenty. Zdjęcia w tradycyjnej, papierowej formie mają naprawdę fantastyczną moc.
Zobaczcie na cewe.pl.
Wszystkie zdjęcia należą do właścicieli i pochodzą z ich profili na Instagramie.