
Lęk przed wpływem technologii na nasze życie nie jest niczym nowym. Dziś obawiamy się, że social media i e-maile zrujnują komunikację interpersonalną. W przeszłości było wiele podobnych sytuacji – nowe rozwiązania zawsze budzą lęk przed zmianą. Jednak korzyści przeważnie rekompensują wynikające z nich zagrożenia czy minusy.

W starożytności Platon sprzeciwiał się używaniu słowa pisanego – obawiał się, że przelewanie myśli na papier może upośledzić zdolność zapamiętywania.
Szwajcarski biolog Conrad Gessner potępił drukarnie, obawiając się, że przyczynią się do wyprodukowania całej masy niepotrzebnych i szkodliwych książek, przez co ludzie będą mieli łatwy dostęp do zbyt wielu zbędnych informacji. A jednak zasięg i dostęp do informacji stale się zwiększa – na nasze nieszczęście, jak twierdzą niektórzy. Zdania na temat wpływu postępu technologicznego na życie są podzielone.
Co pokazują badania?
Z badań przeprowadzonych wśród Amerykanów wynika, że większość wierzy, że technologia przyczyniła się do poprawy ogólnej jakości ich życia (71%) i zachęca ludzi do większej kreatywności (65%). Z drugiej strony podobna ilość badanych odpowiedziała, że technologia tworzy leniwe społeczeństwa (76%), stała się zbyt rozpraszająca (69%) i przyczyniła się do pogorszenia komunikacji interpersonalnej (68%).
Choć technologia często pomaga utrzymać życie społeczne, a nawet poprawia jego jakość, jest także używana w pracy, gdzie przecież łatwo o bezpośrednie interakcje. Tylko 34% z pośród badanych stwierdziło, że dzięki technologii zwiększyła się ich efektywność i poprawiła jakość zawodowego życia, Minusem jest podwójna presja (przełożeni oczekują większej produktywności ze względu na ułatwienia, które niesie komputeryzacja) i dostęp do portali niezwiązanych z pracą (np. serwisy społecznościowe).
Mimo że młodzież ma więcej różnych gadżetów, nie jest bardziej podatna na wpływ technologii niż starsze pokolenie. Badani reprezentujący generację Y bardziej skłaniali się do wskazywania negatywnych aspektów wynikających z korzystania z nowinek niż pokolenie X czy pokolenie wyżu demograficznego. Można jedynie powiedzieć, że Y więcej z nich korzystają.
Badanie pokazało także różnice między płciami:
- mężczyźni częściej niż kobiety twierdzą, że technologia przyczyniła się do ogólnej poprawy jakości ich życia (76% mężczyzn, 68% kobiet) i zachęca ludzi do większej kreatywności (69% mężczyzn, 61% kobiet),
- mężczyźni także częściej niż kobiety twierdzą, że technologia poprawiła ich funkcjonowanie w kilku aspektach: poprawa bezpieczeństwa (40% mężczyzn, 33% kobiet), większa wydajność w pracy (38% mężczyzn, 31% kobiet) i większa produktywność w domu (38% mężczyzn, 30% kobiet),
- kobiety znacznie częściej niż mężczyźni były skłonne przyznać, że technologia działa zbyt rozpraszająco (73% kobiet, 64% mężczyzn).
Mimo tych obaw większość z nas nie potrafi się od technologii odciąć. Bez internetu nie może się obejść 28% Amerykanów. Dla porównania – bez seksu 20%.
Tekst oryginalny: motherpedia.com.au
Tłumaczenie ufundował
