Wszyscy rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Część wynalazków, które pojawiają się w naszych domach tuż po urodzeniu dziecka, jest wynikiem nieprzemyślanych zakupowych decyzji, część dobroczynności naszych najbliższych. Każdy chce dobrze, choć najlepiej byłoby dać dzieciom spokój. Wszystko, czego maluch potrzebuje, szczególnie na początku oswajania się ze światem, to dotyk najbliższych, kontakt wzrokowy z mamą i tatą, przytulanie, zapach maminej skóry. Dzięki temu buduje się więź, która ma ogromne znaczenie dla rozwoju każdego dziecka. Nie zastąpi tego żadna zabawka.
Uwaga! Reklama do czytania
Poród naturalny
Świadome przygotowanie się do cudu narodzin.
Karmienie piersią
Twoje mleko to cudowny dar. Naucz się nim dzielić.
Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli
Nie oznacza to jednak, że nie warto sięgać po różne formy zabawy z maluchem. Warto się zastanowić, jak powinny one wyglądać, by pomagały, a nie przeszkadzały w rozwoju dziecka. Z pomocą przychodzą nam (jak zwykle) badania. Te pokazują m.in., jak kształtuje się układ nerwowy malucha i jakie zachowania mają wpływ na rozwój połączeń między neuronami, kluczowymi z punktu widzenia naszego funkcjonowania.
Najważniejsze połączenia w mózgu powstają w bardzo wczesnym dzieciństwie. Niezastąpionym bodźcem jest bliskość rodzica, ale proces powstawania połączeń między komórkami można wspierać także przez właściwą stymulację. Dzięki odpowiednim działaniom, możemy wspierać rozwój układu nerwowego dziecka już krótko po narodzinach. Pomocnę są tu książeczki, karty i ilustracje kontrastowe.
Książeczki kontrastowe NATULI
Pakiet: Zupa + Pranie + Spacer
Proste i zabawne książeczki kontrastowe, które stymulują rozwój i naturalną ciekawość dziecka.
Przed paroma dniami w moje ręce trafiły Karty kontrastowe na sznureczku wydawnictwa CzuCzu. Niewiele jest w Polsce firm, które z taką pasją i konsekwencją tworzą produkty dla dzieci. Jedyna rzecz, jakiej do tej pory brakowało mi w ofercie CzuCzu, to produkty dla maluszków poniżej pierwszego roku życia. Karty kontrastowe idealnie wypełniają tę lukę. Lubię dawać CzuCzu w prezencie. Do tej pory zawsze żałowałam, że nie mogę obdarować nimi również świeżo upieczonych rodziców. Teraz jest to możliwe, a zestaw Kart kontrastowych to fajny, łatwo dostępny i niebanalny prezent dla noworodka.
Książki o rozstaniu i rozwodzie: wsparcie dla dzieci i dorosłych
Książki o rozstaniu i rozwodzie dostępne w naszej księgarni mają na celu wspieranie całej rodziny. Bez względu na wiek, każdy członek rodziny znajdzie tutaj coś, co pomoże mu lepiej zrozumieć własne uczucia i odnaleźć nową równowagę. Dzięki literaturze można odkryć, że nawet po rozstaniu możliwe jest stworzenie szczęśliwego, pełnego wsparcia środowiska dla dziecka.
Czym są Karty kotrastowe od CzuCzu? W rzeczywistości, to najprostsze na świecie kontrastowe ilustracje, połączone ze sobą sznureczkiem, idealnie dopasowane do możliwości percepcyjnych najmłodszych dzieci. Do naszego domu dotarły dwa karciane zestawy. Pierwszy oznaczony jako 0+ – przeznaczony dla dzieci od czwartego tygodnia życia, z ilustracjami odpowiednimi dla najmłodszych niemowląt, które dostrzegają tylko mocno kontrastowe barwy i wyraźne kontury. Drugi oznaczony jako 3+ – to bardziej skomplikowane ilustracje, dla dzieci, które zaczynają już zwracać uwagę na szczegóły.
Do kart producent dołączył małą książeczkę-instrukcję, przygotowaną przez psycholog dziecięcą Agnieszkę Ostapczuk. Dowiecie się z niej, dlaczego maluch lubi czerwoną szminkę u mamy i żółtą koszulkę u taty. Agnieszka Ostapczuk (która jest także autorką artykułów w naszym serwsie) pisze, że czarno-białe zestawy CzuCzu “zostały stworzone z myślą o rodzicach, którzy chcą odpowiedzialnie wspomagać swoje maluchy w rozwoju; kontrastowe ilustracje, dostosowane do poziomu percepcji najmłodszych niemowląt, pozwalają kształtować inteligencję wizualno-przestrzenną, a także poznawać im granice przedmiotów, co za jakiś czas ułatwi chwytanie i przemieszczanie się”. To chyba całkiem przekonywujące powody do tego, aby kupić karty. Tym bardziej, że używanie ich jest proste i przyjemne zarówno dla malucha, jak i dla rodzica. Karty można:
- przesuwać przed oczami dziecka z góry na dół, z prawa do lewa, przybliżać je i oddalać, powolnym i płynnym ruchem; maluch ćwiczy w ten sposób umiejętność podążania wzrokiem za przedmiotem, koncentrację, skupienie uwagi, wyrabia też siłę mięśni oczu;
- zawiesić przy łóżeczku, najlepiej z prawej lub lewej strony, nie nad główką maluszka;
- opowiadać z ich pomocą dziecku o tym, co przedstawia dany obrazek albo ułożyć krótką historyjkę.
Gdy moja córka była mała, podobne karty rysowałam jej samodzielnie, a następnie przyklejałam do łóżeczka. Już wtedy wiedziałam, jak funkcjonuje wzrok malucha, co wspiera jego rozwój, jak nie zaśmiecać jego otoczenia zbędnymi dodatkami. O ile łatwiejsze byłyby moje życie, gdybym wtedy miała do dyspozycji karty CzuCzu. Są trwałe, powszechnie dostępne i zawsze pod ręką, można je wrzucić do torebki lub wozić w wózku. Dobrze zasugerować taki zakup dziadkom bądź przyjaciołom rodziny – to znacznie lepszy prezent, niż kolejny pluszak lub ciuszek. Zresztą przekonajcie się sami!