Kategorie
Recenzje

Karty Grabowskiego – do nauki mnożenia (przez zabawę)

Nauka tabliczki mnożenia rozpoczyna się w szkole podstawowej. Nie każde dziecko jest w stanie opanować ją z łatwością. Gdy podstawa programowa nakłada na ucznia obowiązek zrozumienia czegoś, co sprawia dużą trudność, może pojawić się niechęć, brak wiary we własne możliwości. Nic dziwnego, jeśli nauka tabliczki mnożenia ogranicza się do wkuwania na pamięć. Jest to strategia krótkofalowa, ponieważ w momencie, gdy nauczymy się tabliczki do 10 „na pamięć”, nie jesteśmy już w stanie podać wyniku mnożenia np. 17×13…

Edukacja przez zabawę

Wielu z nas z własnego dzieciństwa pamięta moment bezsilności, gdy pochyleni nad kartką papieru próbowaliśmy zapamiętać sekwencje liczb i opanować tabliczkę mnożenia do 100 (albo i dalej). Wydawało się wówczas, że to jedyny sposób. Dziś, choć wiemy coraz więcej o budowie mózgu i o tym, w jaki sposób przyswaja wiedzę, wciąż tabliczkę mnożenia wkuwamy na pamięć. Z pewnością nie jesteśmy jedynymi osobami, które twierdzą, że nie ma to kompletnie sensu.

A jednak, przyzwyczajenia robią swoje. Na szczęście istnieją sposoby, by je przekroczyć. Do najskuteczniejszych należy zamiana żmudnej i nudnej nauki w zabawę. Gdy, zamiast zmuszać dziecko do bezowocnego ślęczenia nad kartką pokazujemy mu, że z tej trudnej lekcji może mieć naprawdę sporo frajdy, uczymy go przy okazji najważniejszej rzeczy w życiu: „jak skutecznie się uczyć”. W przypadku tabliczki mnożenia – skutecznie, to znaczy z wyobraźnią. A od wyobraźni niedaleko do kart matematycznych Grabowskiego, które od kilku miesięcy z radością testujemy.

Zagrajmy w mnożenie!

Karty matematyczne Grabowskiego to zestaw prawie 80. gier edukacyjnych dla dzieci. Od 20. lat pomagają uczyć się tabliczki mnożenia. Co istotne, tę prostą pomoc edukacyjną docenili również specjaliści. Karty znalazły się na liście rekomendowanych materiałów dydaktycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej.

W rzeczywistości to dwie talie kart, każda po 55 sztuk i dwie książki będące przewodnikami po możliwościach, jakie stwarzają karty. Czarna talia zamiast tradycyjnych figur karcianych, ma zapis mnożenia dwóch liczb. Na kartach czerwonych przedstawione są zaś liczby odpowiadające wynikom mnożenia z kart czarnych. Każda karta dodatkowo posiada również kafelki, pomagające zrozumieć istotę mnożenia – jeśli dziecko nie potrafi podać wyniku danego rachunku, może kafelki po prostu policzyć (przydatne szczególnie w początkowej fazie nauki mnożenia).

Każda z zabaw może być indywidualnie dobrana do potrzeb i trudności konkretnego dziecka. Mają one zróżnicowaną formułę i co najważniejsze, zmieniają nastawienie do matematyki, dbając o poprawę samooceny dziecka. Dla nas to strzał w dziesiątkę (posługując się matematyczną terminologią) bo nie działają jak odstraszacz, a dodatkowo – w zabawę, hmm… naukę, angażują całą rodzinę.

Przykłady gier i zabaw

Przygodę z kartami proponujemy zacząć od pasjansów i zabaw – to dobry start przed przystąpieniem do rozgrywania prawdziwych, matematycznych gier. Przykłady zobaczycie na filmiku:

Twórcą kart matematycznych jest Andrzej Grabowski, nauczyciel matematyki i trener I klasy lekkiej atletyki. W swojej karierze zawodowej oddany był idei edukacji przez zabawę i głęboko wierzył, że matematyka może być lekka i przyjemna, a do tego rozbudzać wyobraźnię nawet najbardziej opornych liczbom uczniów. Matematyczne karty „Tabliczka mnożenia”opracował w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Od tego czasu powstały jeszcze dwa rodzaje kart Grabowskiego, wspierające dzieci w tym, by polubić się z liczeniem: „Dodawanie i odejmowanie” oraz „Gry logiczne (3 kolory)”. Gratulujemy kreatywności i zachęcamy do sięgania po rozwiązania edukacyjne wykraczające poza utarte schematy.

Karty Grabowskiego „Tabliczka mnożenia” można kupić na stronie kartygrabowskiego.pl.

Avatar photo

Autor/ka: Justyna Urbaniak

Piszę zawodowo, prywatnie jestem matką i kurą domową. Z wykształcenia - nauczycielką polonistką, z przekonania - antypedagogiem. Aktualnie, oprócz pisania, dokształcam się w zakresie edukacji alternatywnej, Porozumienia Bez Przemocy, gotowania. Ostatnio również bloguję: http://justynaurbaniak.natemat.pl/.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.