Kategorie
Wychowanie

Kilka uwag o zwracaniu uwagi

Jaka jest najbardziej oczywista reakcja, kiedy dziecko coś przeskrobie? Zwrócić mu uwagę. Czyli poinformować, że źle się zachowało. Zwracanie uwagi przybiera różne formy. Od jesteś niegrzeczny przez uspokój się, przestań się tak zachowywać po najbardziej konkretne nie wolno bić brata, popsułeś zabawkę.

W naszym przekonaniu reakcją na zwrócenie uwagi powinna być skrucha i zawstydzenie się małego winowajcy oraz gorące postanowienie, że już nigdy tak nie zrobi. Jednak teoria swoje, a praktyka swoje. Reprymendy dorosłych spotykają się z bardzo różnymi reakcjami dzieci. Niektóre maluchy z uśmiechem robią dalej to samo. Niektóre zachowują się tak, jakbyśmy powiedzieli: to świetne – zrób to jeszcze raz. Jeszcze inne robią wrażenie jakby nie wiedziały, o co nam chodzi, albo nagle ogłuchły. Inne przestają rozrabiać – na kilka albo kilkanaście minut.

Dlaczego tak się dzieje? I dlaczego mimo takich doświadczeń nadal uważamy zwrócenie uwagi dziecku za nasz święty obowiązek? Wszystko to ma związek z głęboko zakorzenionymi w społeczeństwie mitami, z którymi pragnę się rozprawić.

Życie seksualne rodziców

Zacznij świadomie budować swoją relację z partnerem

Jak zrozumieć się w rodzinie

Jak dostrzec potrzeby innych i być wysłuchanym

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

MIT 1: Zwrócenie uwagi jest karą

Nieprawda! Uwaga rodziców jest dziecku niezbędna do rozwoju. Zwracając uwagę zaspokajamy jego ważną potrzebę. Dlatego jeśli jakieś zachowanie wywołuje nasze zainteresowanie, dziecko będzie je powtarzać. Sprawdzając przy okazji, czy zawsze zareagujemy tak samo. Lepiej zamiast zwracać uwagę dziecku, kiedy coś zbroi, zwracać uwagę na dziecko tak często jak tego potrzebuje.

MIT 2: Jak dziecko dowie się, że źle robi, to się poprawi

Nieprawda! Po pierwsze, nieodpowiednie zachowanie dziecka, szczególnie małego, rzadko jest świadome i zaplanowane. Najczęściej jest tylko reakcją na coś. Nie znając przyczyny zachowania, rzadko mamy szansę wpłynąć na jego zmianę. Po drugie, dziecko, które słyszy, że jest złe lub ciągle słyszy, że źle robi ma szansę się zmienić – na gorsze. Bardziej przyda mu się podpowiedź, jak może teraz naprawić swój błąd lub uniknąć go w przyszłości.

MIT 3: Ono to robi specjalnie

Niekoniecznie. Często zachowanie dziecka interpretujemy jako złośliwość, dokuczanie, lenistwo i tak je nazywamy. To sprawia, że dziecko poddaje się naszemu punktowi widzenia. Dlatego lepiej mówić dziecku, że w nie wierzymy i doceniać jego dobre intencje.

MIT 4: Ono samo wie, o co mi chodzi

Nieprawda! Czasem formułujemy naszą uwagę tak ogólnikowo, że dziecko nie ma nawet szans zrozumieć, o co nam chodzi, gdy mówimy do niego, bądź grzeczny, uspokój się itp. Czasem jednak jest tak, że dziecko doskonale wie, że dane zachowanie nam się nie podoba, a mimo to powtarza je – to najlepszy dowód na to, że nasza strategia nie działa.

Jak zrozumieć małe dziecko

Podręcznik świadomego rodzicielstwa

Rozwój seksualny dzieci

Zadbaj o zdrową seksualność swojego dziecka

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

MIT 5: Dziecku trzeba tłumaczyć

Tak, ale… Kiedy dziecko trzyma w ręku niebezpieczne narzędzie albo bije kolegę, zamiast gadać warto się ruszyć i zadbać o jego (lub kolegi) bezpieczeństwo. Jeśli będziemy tylko tłumaczyć, dziecko pomyśli, że sprawa nie jest widać taka poważna. Czas na tłumaczenie jest podczas spokojnej rozmowy, a nie gdy chcemy przerwać jakąś czynność.

MIT 6: Jak dziecko zrobi coś złego lub popełni błąd, trzeba mu to koniecznie pokazać

Nieprawda! A czy my lubimy, gdy ktoś nam wytyka nasze błędy? Zwłaszcza, kiedy sami wiemy, że coś poszło nie tak. Najlepsza informacja zwrotna to ta, która płynie z życia. Kiedy zwracamy dziecku uwagę, tak naprawdę dekoncentrujemy dziecko – zamiast myśleć o koledze, który płacze, myśli o tym, że mama ma do niego znowu pretensje. Zamiast zawstydzać lepiej zaproponować dziecku, że razem poszukamy sposobu, jak błąd naprawić. A czasami, kiedy widzimy, że dziecko rozumie swój błąd i próbuje go naprawić, można w ogóle nie zwracać uwagi.

MIT 7: Jak nie zwrócę uwagi, to dziecko pomyśli, że akceptuję jego złe zachowanie

Nieprawda! Najczęściej dziecko wie, jakie zdanie mamy na temat danego zachowania. Powtarzanie tego bez końca jest podważaniem wiary w inteligencję dziecka. Możemy nie lubić danego zachowania, ale jeśli coś już się stało lub nie mamy na to wpływu, postarajmy się nie gderać.

Warto jeszcze przeczytać:


MIT 8: Dziecko się poprawi, jak będzie wiedziało czego, ma nie robić

Niezupełnie. Jeśli powiemy dziecku tylko, czego ma nie robić, to istnieje spora szansa, że zrobi to jeszcze raz. W przypadku małego dziecka dużo lepiej niż karcenie słowne działa odwracanie uwagi i dawanie dziecku wyboru. W przypadku dzieci w każdym wieku warto też jasno mówić, jakiego zachowania oczekujemy w zamian.

MIT 9: Jak zwrócę dziecku uwagę, to ono powinno przeprosić

Nieprawda! Przepraszanie ma sens, kiedy płynie z serca. Jeśli jest tylko spełnieniem polecenia najczęściej wiąże się z poczuciem krzywdy dziecka. Zamiast uczyć empatii można w ten sposób nauczyć braku wrażliwości. Niektóre dzieci uważają, że jak przeproszą, dostaną karę, to już są kwita i mogą zacząć się źle zachowywać od nowa.

MIT 10: Dobry rodzic musi zwracać uwagę

Tak, ale… Na pewno zwracać uwagę na dziecko, ale nie zawsze na każde jego niepożądane zachowanie. Jest to bardzo trudne, bo ten sposób postępowania jest bardzo rozpowszechniony i wszyscy znamy go od małego (ja sama czasem nie potrafię się powstrzymać). Jednak czasem warto pokusić się o refleksję nad swoim zachowaniem i reakcją naszego dziecka. Nie po to by wpędzać się w poczucie winy, ale by mieć poczucie, że to co chcemy dziecku przekazać naprawdę do niego trafia. Zawsze też warto pamiętać, że najlepszą „metodą wychowawczą” nie jest gadanie, tylko dawanie przykładu.

Foto: flikr.com/lupinoduck

Avatar photo

Autor/ka: Agnieszka Stein

Psycholog dziecięcy. Zajmuje się wspieraniem rodziców w ich wysiłkach wychowawczych i pomocą w kryzysowych sytuacjach. Prowadzi warsztaty umiejętności wychowawczych dla rodziców i wspiera profesjonalistów pracujących z dziećmi. Jest autorką książek z nurtu rodzicielstwa bliskości: "Dziecko z bliska" i "Dziecko z bliska idzie w świat". Prywatnie jest mamą chłopca w wieku szkolnym.


Mądry rodzic, bo czyta…

Sprawdź, co dobrego wydaliśmy ostatnio w Natuli.

Czytamy 1000 książek rocznie, by wybrać dla ciebie te najlepsze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.