Wertykalne pozycje porodowe – wykorzystaj siłę grawitacji!

Jeszcze kilkanaście lat temu kobiety rodzące w polskich szpitalach spędzały długie godziny na łóżku porodowym. Jak nietrudno się domyślić, taka pozycja nie miała jednak nic wspólnego z odpoczynkiem. W pozycji horyzontalnej nasze mamy dużo intensywniej odczuwały ból porodowy, trudniej im się oddychało, wyższe było również ryzyko pęknięcia krocza. Dziś coraz więcej mówi się o naturalnych, zgodnych z intuicją rodzącej pozycjach wertykalnych. Przyszła mama ma wówczas większą swobodę ruchu, a główka dziecka mocniej naciska na szyjkę macicy, przyspieszając jej skracanie i rozwieranie. Czynnikiem wspomagającym jest siła grawitacji. Akcja porodowa – choć bardziej dynamiczna – trwa znacznie krócej.

Rodząca kobieta powinna przede wszystkim wsłuchiwać się w sygnały, które wysyła jej ciało. Może spacerować, kucać, klęczeć, a nawet tańczyć – każda pozycja, która przynosi ulgę, będzie dobra. Przedstawiamy wam pozycje wertykalne, które najczęściej polecają położne.

Pozycje wertykalne – kołysanie biodrami

Taniec na sali porodowej? Czemu nie! Powolne kołysanie biodrami zwiększa nacisk główki dziecka na szyjkę macicy, co z kolei przyspiesza akcję porodową. Możemy kołysać się wspólnie z partnerem, opierając dłonie o jego kark i delikatnie pochylając plecy do przodu. Ten ruch jest szczególnie zbawienny w pierwszej fazie porodu, gdy skurcze porodowe stają się coraz intensywniejsze.

Pozycja, która skraca czas porodu – siedzenie na piłce porodowej

Kołysać możemy się również w pozycji siedzącej. Usiądźmy na piłce porodowej z szeroko rozstawionymi nogami, opierając stabilnie stopy na podłodze i wysuwając pośladki do tyłu. Pozycja ta przyspiesza rozwieranie szyjki macicy i ułatwia wstawienie się główki dziecka w kanał rodny, jest przy tym znacznie wygodniejsza niż długotrwałe stanie czy kucanie.

Rodzaje pozycji wertykalnych – klęczenie

Bycie blisko podłoża jest instynktowną potrzebą rodzącej – czujemy się wówczas bezpiecznie, jesteśmy bardziej pewne siebie. Klęk przy piłce porodowej lub klęk podparty (na czworakach) pomoże złagodzić bóle krzyżowe. Aby przyspieszyć obniżanie się główki w kanale rodnym, delikatnie poruszajmy miednicą. W tym czasie osoba towarzysząca może masować nasze plecy.

Pozycja kolankowo-łokciowa

Dobrym sposobem na bóle krzyżowe w czasie porodu jest też pozycja kolankowo-łokciowa. Przypomina klęk podparty, jednak w tym przypadku klęczymy z łokciami opartymi o podłoże. Pozycję kolankowo-łokciową warto wykorzystać, gdy akcja postępuje zbyt szybko (nieco spowalnia przebieg porodu), zmniejsza też odczuwany ból. Podczas przerw między skurczami warto zmieniać pozycje, przechodząc do siadu na piętach lub klęku.

Poród w pozycji leżącej na boku

Gdy rodząca leży na plecach, dochodzi do nacisku na główne naczynia krwionośne, przez co dziecko otrzymuje mniej tlenu. Jeśli jednak czujemy, że musimy odpocząć, połóżmy się na lewym boku. To pozycja, która zmniejszy intensywność skurczy, spowalni akcję porodową i ułatwi swobodne oddychanie.

Pozycja wertykalna w okresie parcia – która jest najlepsza?

Jednym z warunków udanego porodu jest wybór odpowiedniej pozycji wertykalnej. Dotyczy to nie tylko pierwszego okresu porodu, ale także parcia. W tym czasie możemy przyjąć zarówno pozycję stojącą lub leżącą (na boku), choć większość położnych najczęściej proponuje pozycję kuczną. Gdy rodząca kuca na szeroko rozstawionych nogach, dziecko rodzi się szybciej – pomaga wówczas siła grawitacji i postępujące skurcze macicy. Pomiędzy skurczami warto wstać i rozprostować nogi. Aby zachować równowagę w pozycji kucznej, oprzyjmy się na barkach osoby towarzyszącej. To najbardziej fizjologiczna i najefektywniejsza pozycja do porodu, dlatego warto przećwiczyć ją już w czasie ciąży. Po urodzeniu dziecka możemy z pomocą partnera lub położnej przejść na łóżko porodowe i rozpocząć karmienie piersią.