Kategorie
Rodzina

7 przepisów na farby własnej roboty dla dzieci

Nie każdy rodzic wie, że rozwój mowy dziecka zależy od sprawności manualnej. Za te dwie czynności: mówienie (manipulację aparatem artykulacyjnym) i manipulację przedmiotami odpowiadają sąsiadujące ze sobą ośrodki w mózgu. Rozwój małej motoryki idzie więc w parze z nauką mowy. Malowanie to bardzo skuteczne ćwiczenie rączek, które jednocześnie pobudza dziecięcą wyobraźnię i kreatywność

Nie każdy rodzic wie, że rozwój mowy dziecka zależy od sprawności manualnej. Za te dwie czynności: mówienie (manipulację aparatem artykulacyjnym) i manipulację przedmiotami odpowiadają sąsiadujące ze sobą ośrodki w mózgu. Rozwój małej motoryki idzie więc w parze z nauką mowy. Malowanie to bardzo skuteczne ćwiczenie rączek, które jednocześnie pobudza dziecięcą wyobraźnię i kreatywność.

Warto proponować dziecku zabawy plastyczne z wykorzystaniem różnych farb, zwłaszcza jeśli wiemy, z czego te farby zostały zrobione.

przepisy-na-farby

1. Domowa kreda

  • barwnik spożywczy w proszku;
  • 1/2 filiżanki wody;
  • 3 łyżki gipsu;
  • małe papierowe opakowania po lekach, plastikowy kubek lub inny pojemnik.

Mieszamy składniki dokładnie, tak by stworzyły jednolitą masę. Gotową mieszankę wlewamy do przygotowanego pojemnika, czekamy aż wyschnie.

2. Farby do malowania witraży

  • 25 g żelek;
  • 1 łyżka wody;
  • barwnik spożywczy.

Żelki rozpuszczamy w wodzie na niewielkim ogniu, cały czas mieszając, dodajemy barwnik, gdy masa odrobinę przestygnie. Można malować palcami lub pędzlem. Witraż zdrapuje się z szyby bez śladu płytą CD.

3. Farby do malowania palcami – przepis I

Przepis na 1 kolor

  • 100 ml wody;
  • 4 łyżki mąki;
  • barwnik spożywczy (ew. sok z borówek, szpinaku, wiśni, buraków czerwonych, chlorofil, kakao).

Barwnik rozpuszczamy w wodzie, dodajemy mąkę, mieszamy na gładką masę. Gotowe! Farbki można przechowywać do 2 tygodni w lodówce w szczelnie zamkniętych słoiczkach.

4. Farby do malowania palcami – przepis 2

  • 1 filiżanka skrobi kukurydzianej;
  • 2 filiżanki gorącej wody;
  • 1 filiżanka zimnej wody;
  • barwniki spożywcze;
  • 1 torebka żelatyny.

Skrobię mieszamy z 3 częściami zimnej wody, aż powstanie gładka pasta. W pozostałej zimnej wodzie rozpuszczamy żelatynę. Mieszając, powoli wlewamy do pasty ze skrobi gorącą wodę. Gotujemy przez chwilę na najmniejszym ogniu, nadal mieszając. Po zdjęciu z palnika dodajemy żelatynę, studzimy i barwimy. Przechowujemy w lodówce szczelnie zamknięte około tygodnia.

5. Farbki do malowania ciała – przepis 1

  • filiżanka skrobi kukurydzianej;
  • 1/2 filiżanki wody;
  • 1/2 filiżanki kremu;
  • barwnik spożywczy.

Mieszamy wodę ze skrobią kukurydzianą, na końcu dodajemy krem; rozcieramy na gładka masę, barwimy kolejne części. Farby nie są toksyczne i z powodzeniem można się nimi bawić nawet z bardzo małym dzieckiem. Zmywają się wodą z mydłem.

6. Farbki do malowania ciała – przepis 2

  • 1 łyżka pudru do pielęgnacji niemowląt;
  • 1 łyżka talku;
  • 1 łyżka kremu;
  • barwnik spożywczy.

Puder, talk oraz krem łączymy w jednolitą masę, barwimy. Zmywa się ze skóry mokrą gąbką.

7. Klej domowej roboty

  • 100 g mąki ziemniaczanej;
  • 0,4 – 0.5 litra wody.

Mąkę wymieszać z zimną wodą i zagotować mieszając, aż powstanie masa o konsystencji kleju. Przed użyciem klej należy wystudzić. Można go przechowywać w zamkniętych słoiczkach w lodówce przez kilka tygodni. Klej nadaje się do oklejania balonów, nie jest trujący – idealnie nadaje się dla małych dzieci.

Foto

Autor/ka: Katarzyna Ciacharowska-Bernat

Mama trzech wspaniałych synów, zawodowo pedagog specjalny, specjalista wczesnej interwencji i wczesnego wspomagania rozwoju dziecka, terapeuta Integracji Sensorycznej.

2 odpowiedzi na “7 przepisów na farby własnej roboty dla dzieci”

A jakieś źródło to teorii można prosić?

Mam 2 dzieci:

– syn zaczął mówić płynnie zdaniami w wieku 18 miesięcy, a motorycznie i
manualnie był i nadal jest – a ma już 10 lat – bardzo słaby, co nie
jest tylko naszą obserwacją, ale też nauczyciela

– córka
manualnie sprytna od niemowlęctwa, bardzo szybko precyzyjnie się
posługiwała rączkami, za to mówić zaczęła dopiero około 3 roku życia,
teraz ma niewiele ponad 3 – sepleni, mówi niewyraźnie, dużo po swojemu,
generalnie ma fatalną mowę i spodziewam się bliskich spotkań z logopedą

Żródło to neurologia, konkretnej publikacji musiałabym poszukac bo dla mnie to taka „oczywista oczywistość” nabyta w drodzę edukacji. Obszary odpowiedzialne za manipulację aparatem artykulacyjnym i rączkami sa blisko położone, dlatego też kiedy malujemy rzęsy częto otwieramy usta, a język unosi sie do góry, albo kiedy ciągniemy za coś to usta zaciskamy.
Natomiast wiadomo że są różne dzieci, może synek ma lekką nadwrażliwość dotykowa, może urodził się w drodze cc… wiele może być przyczyn Jeśli chodzi o córkę to polecam sprawdzić dokładnie uszy bardzo wiele dzieci ma problem z płynem, migdałem i innymi tego typu sprawami

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.