Kategorie
Edukacja Naturalne procesy uczenia się

Jaka powinna być dobra szkoła?

“O szkole dużo książek drukują, ale tylko dla dorosłych; wcale nie pisze się o szkole dla uczniów. To bardzo dziwne. Przecież uczeń tyle godzin spędza w szkole, tak wiele o niej myśli, tyle znajduje w niej radości i smutków”. (J. Korczak)

Przeciętny polski uczeń spędza w szkole codziennie ok. 5 godzin. Coraz częściej ten czas się wydłuża – dzieci zostają po lekcjach na świetlicy lub biorą udział w dodatkowych zajęciach. To dużo czasu, zwłaszcza, że mówimy o okresie życia, który ogromnym stopniu wpływa na to, jak kształtują się pasje, przyzwyczajenia i charakter dziecka. Wybór szkoły bywa więc trudną decyzją, a kryteria jej podejmowania są często niejasne. Media nie ułatwiają sprawy – coraz częściej pojawiają się w nich głosy krytykujące szkołę.

Jaka powinna być dobra szkoła? Dobrze jest zadać sobie pytanie, czego właściwie oczekujemy od tego miejsca. Co szkoła może dać naszemu dziecku, a przed czym chcielibyśmy je uchronić?

Uwaga! Reklama do czytania

Jak zrozumieć małe dziecko

Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka

Zobacz w księgarni Natuli.pl

Uwaga! Reklama do czytania

Wild child, czyli naturalny rozwój dziecka

Książka o rozwoju dziecka 2-5 lat. Praktyczne rozwiązania na najczęstsze rodzicielskie wyzwania.

CHCESZ? KLIKNIJ!

Szkoła jest miejscem, w którym uczniowie:

1. Zdobywają wiedzę i umiejętności

Czy dzieci mogą zdobywać w szkole wiedzę przez samodzielne działanie, wycieczki, eksperymenty i dyskusje? Czy “zakuwanie” z podręcznika i wykłady nauczycieli są dominującą formą przekazywania wiedzy? Czy nauczyciele pracujący w szkole lubią to, co robią? Czy uczniowie opowiadają czasem o tym, czego się nauczyli podczas lekcji? Czy chętnie na nie chodzą? Jakie mają możliwości rozwijania swoich zainteresowań w czasie lekcji i po nich?

2. Spędzają czas – mają zapewnioną opiekę i bezpieczeństwo w czasie, gdy rodzice pracują

Czy nauczyciele w szkole interesują się dziećmi, rozmawiają z nimi? Jak przebiega komunikacja między nauczycielami różnych przedmiotów oraz między nauczycielami i rodzicami? Jak pracownicy szkoły reagują na potrzeby dzieci i nietypowe sytuacje?

3. Nawiązują relacje z rówieśnikami i dorosłymi, uczą się komunikacji w grupie oraz współpracy z osobami, które często różnią się od nich

Jak chętnie uczniowie szkoły zwracają się do swoich nauczycieli z nurtującymi ich sprawami? Czy nauczyciele znają imiona i pasje swoich uczniów? Czy pracownicy szkoły zwracają się do siebie i dzieci kulturalnie, z szacunkiem i otwartością? Jak często uczniowie mają okazję pracować w zespole? Jak rozwiązywane są konflikty? Jak wyglądają kontakty i relacje między dziećmi z różnych klas i poziomów?

Nowa dyscyplina. Ciepłe, spokojne i pewne wychowanie od małego dziecka do nastolatka

Jak być przewodnikiem dziecka i odpowiedzialnie orientować je w tym chaotycznym świecie. 
Autor mówi: rodzice, nie warto wdawać się w negocjacje, ciągle prosić, stawiać tylu pytań. Mamy inne rozwiązania, znacznie skuteczniejsze i korzystniejsze dla naszych relacji z dziećmi. Stoi za nimi nowa dyscyplina. I wcale nie trzeba być przy tym surowym.

CHCESZ? KLIKNIJ!

4. Poznają siebie, kształtują obraz własnej osoby, a często także poczucie własnej wartości

W jakim stopniu nauczyciele respektują indywidualne różnice między uczniami? Czy posługują się stereotypami i etykietkami? Czy zwracają się do uczniów w sposób oceniający, krytyczny, czy raczej otwarty i empatyczny? Czy okazują zainteresowanie uzdolnieniami, zainteresowaniami i problemami poszczególnych uczniów? Jak reagują na nietypowe zachowanie lub łamanie regulaminów?

Warto jeszcze przeczytać:


5. Uczą się stawiać sobie cele i osiągać je (lub realizować cele stawiane przed nimi przez innych)

Jak uczniowie mogą wpłynąć na to, co się z nimi dzieje w szkole? Czy mają świadomość, do czego mogą wykorzystać zdobytą wiedzę i umiejętności? Czy potrafią podjąć refleksję nad swoim działaniem, z pomocą rodzica lub nauczyciela znaleźć przyczynę niepowodzenia? Czy mają okazję do poprawy efektów swojej pracy? Czy mogą uzyskać od nauczyciela informację, co poszło im dobrze, a co wymaga dalszych starań?

6. Uczą się radzenia sobie ze stresem oraz publicznych wystąpień

Jak nauczyciele reagują na niepowodzenia ucznia? Co robią, aby pobytowi dziecka w szkole nie towarzyszył stres? Jakie wsparcie oferują uczniowi, który przeżywa lęk, niepokój i tremę?

Uwaga! Reklama do czytania

Cud rodzicielstwa

Wsłuchaj się naprawdę w głos swojego dziecka

Noszenie dzieci

Poradnik dla noszących rodziców

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

7. Zdobywają pogląd na funkcjonowanie społeczeństwa i swoje w nim miejsce

Jak podejmowane są decyzje? Czy prawa, potrzeby i przekonania dziecka są w niej respektowane? Czy dziecko może wpłynąć na funkcjonowanie swojej klasy i szkoły, proponować nowe rozwiązania i aktywnie uczestniczyć w ich realizacji? Czy ma poczucie, że jego obecność w szkole coś do niej wnosi? Jak często z przyjemnością i zapałem idzie do szkoły?

Warto pamiętać, że szkoła to przede wszystkim ludzie, a dzieci potrafią się uczyć korzystając z wszystkiego, co je otacza. Każdy z nas skończył jakąś szkołę, a tym, co najbardziej zapadło w pamięć, byli przyjaciele ze szkolnych ławek i jeden, dwóch – czasem więcej – nauczycieli, którzy potrafili do nas dotrzeć. Dziecko, które ma dobrą relację ze swoimi rodzicami, wyniesie z każdej szkoły to, co jest mu potrzebne. I na koniec słowa Korczaka – ku pokrzepieniu, jeżeli szkoła, do której chodzi wasze dziecko nie spełnia wszystkich oczekiwań: “Nie takie ważne, żeby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało”.

1 odpowiedź na “Jaka powinna być dobra szkoła?”

Przykro mi pisac pierwszy komentarz ale ze szkoly pamietam jak bardzo bolal mnie kregoslup, jak ciezko torba wrzynala sie w ramie, ogromny stres – do tej pory w koszarach sni mi sie szkola – nie praca, nie porod. Bylam jedna z najlepszych uczennic. Mialam paru dobrych nauczycieli – paru tez … troche gorszych. W podstawowce nauczylam sie niewiele – uczylam sie szybko, a szkola nie nadazala za mna. Do dzis zal mi tego jak duzo moglam nauczyc sie z przedmiotow scislych i ze moglam autentycznie mowic biegle wiecej niz w jednym jezyku obcym. Za to mam piekny charakter pisma – efekt wielogodzinnego katorzniczego przepisywania zeszytow zlecenogo przez polonistke – tylko …dzis jestem informatykiem! Prawie nie pisze recznie. I tak nie uzywam polskich liter, Ten archaizm w dobie klawatur moglibysmy sobie podarowac.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.