Kategorie
Książki Książki dla dzieci książki wydawnictwo

Rodzice też bywają „niegrzeczni”. I przeklinają. Poznajcie „Szlaban”

„Nożżżżż…” – tak zaczyna się monolog mamy Antka, która stanęła bosą stopą na tor. A później będzie już tylko gorzej. Czas na książkę, w której to dorośli nie zachowują się tak, jak sami by tego chcieli. To „Szlaban” Alicji Dyrdy.

Odkąd mamy dzieci, jesteśmy pewni, że piosenka z niekończącą się opowieścią w tytule jest tak naprawdę o zabawkach. Dziesiątkach, setkach zabawek, które pojawiają się na dywanie na długo przed śniadaniem. Gdy próbujemy to wszystko jakoś ogarnąć i układamy porozrzucane książeczki, ich miejsce błyskawicznie zajmują klocki. Z jednej strony chcemy cieszyć się razem z dzieckiem, które wesoło przedziera się przez kolejne zestawy kolorowych samochodów, z drugiej – marzymy o porządku, który kilka minut temu został bezceremonialnie zburzony. Jesteśmy źli, zdenerwowani, chcemy w spokoju zjeść śniadanie i napić się kawy. I wcale nie mamy ochoty na dziecięcą beztroskę. Brzmi znajomo?

Niegrzeczne Książeczki

Seria Niegrzeczne Książeczki to opowieści dla małych i dużych, które rozprawiają się z mitami dotyczącymi dzieciństwa. Czy dziecko zawsze powinno być posłuszne, zjadać wszystko z talerza i dzielić się swoimi rzeczami? Książeczki bez jasnego morału, dające przestrzeń na rozmowę i zrozumienie potrzeb, pisane w duchu Porozumienia bez Przemocy.

Odwiedź księgarnię Natuli.pl

Czy rodzic może się złościć?

Czas powiedzieć nieco o rodzicielskiej złości, która czasami wzbiera i wzbiera, aż w końcu, szukając ujścia, uderza wielką falą prosto w dziecko. Stało się. Powiedzieliśmy kilka słów za dużo. I za głośno. Czy tego chcieliśmy? Nie. Czy możemy cofnąć czas? Nie. Czy możemy porozmawiać z dzieckiem na temat tego, co się wydarzyło i je przeprosić? Tak! Zanim jednak przejdziemy do tego, jak to zrobić, powinniśmy sobie coś wyjaśnić. Nawet jeśli jesteśmy przywiązani do Rodzicielstwa Bliskości i Porozumienia bez Przemocy, nawet jeśli przeczytaliśmy wszystkie książki Jespera Juula i Stuarta Shankera, nawet jeśli obiecywaliśmy sobie, że nigdy nie będziemy zachowywać się tak jak nasi rodzice – mamy prawo do tego, by czasem podnieść głos i powiedzieć coś, czego powiedzieć byśmy nie chcieli. Jesteśmy ludźmi – i nie ma nic złego w tym, że czasami puszczą nam nerwy. Ważne jednak jest to, jak na zareagujemy na taką sytuację.

Uwaga! Reklama do czytania

Uwaga! Złość

Jak się złościć nie krzywdząc?!
Niezwykła książka o złości, akceptacji i trudnych momentach.

Odwiedź księgarnię Natuli.pl

Myśli zapalniki – jak rozbroić bombę?

Ewa Tyralik-Kulpa, autorka wydanej przez NATULI książki „Uwaga! Złość”, pisze o tym, że każdy wybuch złości poprzedzają liczne zmiany fizjologiczne i psychiczne. Najważniejszym czynnikiem pobudzającym stają się wówczas myśli zapalniki – pozbawione obiektywizmu i logiki przekonania, które jeszcze dolewają oliwy do ognia. Jesteśmy potwornie źli, bo dziecko znów nabałaganiło? Oto najlepszy dowód na to, że je rozpieściliśmy, że robi nam na złość, że my – rodzice – jesteśmy do bani z tym całym bezstresowym wychowaniem! Myśli zapalniki się nawarstwiają, odczuwamy coraz silniejsze pobudzenie i… bomba wybucha. Po głośnym huku nastaje cisza, jednak zwykle przerywa ją płacz dziecka. Tej powodującej wyrzuty sumienia detonacji moglibyśmy jednak uniknąć, gdybyśmy zatrzymali się na chwilę tuż po pojawieniu się pierwszej myśli. Powinniśmy wówczas zapytać się, co widzimy (dziecko rozsypało zabawki), co czujemy (mam płytszy oddech i przyspieszony puls – jestem zły!) i czego potrzebujemy (chciałbym, aby w pokoju znów był porządek). Każda z tych informacji jest ważna, aby zaproponować rozwiązanie (może schowamy do pudełek zabawki, którymi się nie bawisz, a zostawimy na podłodze te, których teraz potrzebujesz?). Fundamentem takiego zachowania jest empatia – nie tylko dla dziecka, które NAPRAWDĘ nie ma złych intencji, ale przede wszystkim dla nas samych.

Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli

„Szlaban” Alicji Dyrdy i Aleksandry Gołębiewskiej – opowieść o emocjach w rodzinie

Złych intencji nie ma też Antek, bohater najnowszej części serii „Niegrzeczne Książeczki”. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest inaczej, Alicja Dyrda nie pisze w „Szlabanie” o… szlabanie na komputer czy wyjście z kolegami, czyli okrytej niesławą karze za niewłaściwe zachowanie. Mowa o rogatce kolejowej, która pełni bardzo ważną funkcję w stworzonym przez Antka torze. Ta wyjątkowa konstrukcja zasługuje na waszą uwagę – tworzą ją m.in. zabawkowe szyny, klocki Lego, rolka po papierze toaletowym i książka (dobrze ją znacie, prawda?). Mama Antka jest zachwycona stworzonym przez niego torem pociągowym. No, do czasu, a gwoli ścisłości – następnego ranka. Gdy staje na tor, emocje biorą górę, a myśli zapalniki od razu, bez zastanowienia, brzmią w powietrzu. Antek jest przestraszony, ucieka i chowa się pod kołdrą. Już nie chce się bawić torem. Skoro mamie się nie podoba, to jemu też nie.


księgarnia natuli.pl
Najlepsze książki dla dzieci w jednym miejscu

Piękne, mądre, starannie wydane. W duchu rodzicielstwa bliskości. Uczące uważności, rozpoznawania emocji, życiowych umiejętności. Zachwycające historiami. Dla dzieci od 0 do 18. I tych starszych też!

Koniecznie odwiedź naszą księgarnię!

„Niegrzeczne Książeczki”, które zapraszają do rozmowy

Poczekajcie, zanim wyrwiecie ze „Szlabanu” wszystkie strony, na których znajduje się mama Antka, zastanówcie się, czy czasami nie zachowujecie się podobnie. My tak, choć trudno się do tego przyznać. Zdarza się, że puszczają nam nerwy, mleko się rozlewa, tak po ludzku. Ale wtedy warto skierować się ku swoim emocjom i potrzebom, spróbować się wyciszyć, zebrać myśli i porozmawiać z dzieckiem o tym, co się wydarzyło, przeprosić, być blisko. Każda taka sytuacja jest próbą dla obu stron, jednak to właśnie na nas, rodzicach, spoczywa obowiązek pokazania dziecku, jak reagować na złość. „Szlaban” Alicji Dyrdy, do którego ilustracje – jak do wszystkich „Niegrzecznych Książeczek” – stworzyła Aleksandra Gołębiewska, będzie dla was punktem wyjścia do rozmów o emocjach. O tym, że rodzice też czasami bywają „niegrzeczni”, a nawet przeklinają! Choć trzeba przyznać, że wykrzyczana przez mamę Antka „cholera jasna!” to akurat broń lekkiego kalibru…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.