Czy kupować jedzenie w słoiczkach dla niemowląt? Jest łatwo dostępne, właściwie przygotowane i przebadane i wystarczy je tylko wyjąć ze słoika. Jednak podawanie dziecku wyłącznie pasteryzowanych produktów wiąże się z określonymi konsekwencjami.

Choć słoiczkowe jedzenie jest na pozór zdrowe, jego skład nie zawsze może nam odpowiadać. Jeśli do tego dziecko ma alergię lub nietolerancję pokarmową, wybór może okazać się znacznie mniejszy. Wydatki „słoiczkowe” są też dość spore i będą rosły wraz z dzieckiem…

Może się wydawać, że gotowanie dla malucha to nie lada wyzwanie, okupione ciężką pracą. Jak znaleźć na to czas, zwłaszcza po powrocie do pracy? Są rozwiązania, które mogą ułatwić nam życie i bez brudzenia wielu garnków, w zdrowy i szybki sposób przygotują posiłek dla naszego dziecka. Do takich urządzeń należy Babycook firmy Beaba, posiadający opcje gotowania na parze, podgrzewania, rozmrażania i miksowania.

Przeczytaj: 6 powodów, dlaczego warto gotować na parze (Baeba Babycoook)

Jedyne, co trzeba zorganizować, to dobre i świeże składniki. A potem obieram, kroję i gotuję w Babycook na parze. Zajmuje to nie więcej niż 15 minut. Nie muszę dodawać, że nie znoszę zmywać, więc jeśli mogę wszystko ugotować w jednym garnku, a w dodatku na parze, jestem szczęśliwa. A że lubię brać sprawy we własne ręce, to nigdy nie zrezygnuję z możliwości przygotowywania dla mojego dziecka pełnowartościowych posiłków samodzielnie. Do tej pory przeprowadziłam trochę testów BEABA Babycook i stwierdzam, że kilka jego cech bardzo ułatwia mi życie:

1. Mojego syna praktycznie nie mogę zostawić na sekundę. Nie wyobrażam sobie więc sytuacji, w której musiałabym gotować w kilku garnkach i do tego jeszcze długo czekać. W tym przypadku wystarczy, że umyję i obiorę warzywa, wrzucę do koszyczka, ugotuję na parze i danie gotowe. Babycook sam gotuje na parze i za chwilę danie gotowe. Co ciekawe, w urządzeniu oprócz warzyw, owoców, możemy również gotować makaron, ryż i kaszę. Po ugotowaniu można także posiłek zmiksować, jeśli danie tego wymaga lub nie stosujemy BLW.
2. Babycook błyskawicznie gotuje. Przygotowanie dania zajmuje zaledwie kilka (maksymalnie kilkanaście) minut. Do tego posiada zabezpieczenia – jego obudowa nie nagrzewa się (chroni przed poparzeniem), urządzenie nie uruchomi się, jeśli dzbanek nie jest poprawnie zainstalowany i wyłącza się automatyczne po zakończeniu pracy, nie trzeba więc go pilnować. To zdecydowanie jedne z największych plusów dla mamy bardzo aktywnego malucha.
3. Takie gotowanie jest zdrowe, a posiłki są świeże, pięknie pachną, mają intensywny zapach i smak, a przede wszystkim zachowują swoje składniki mineralne i witaminy, które byłyby  wymyte przez wodę, gdybym gotowała produkty w standardowy sposób. Potrawy, jakie przygotowuję mojemu synkowi, są moim zdaniem lepsze od tych słoiczkowych ze sklepów.

Na koniec zapraszamy na 2 przepisy z gotowanym na parze ryżem i kaszą jaglaną.

1. Mus z kaszy jaglanej z malinami

Kasza jaglana ma wiele zalet. Reguluje pracę jelit, obniża poziom cholesterolu, podnosi odporność, odtoksycznia, odgrzybia, jest pomocna przy leczeniu niestrawności, zawiera cynk, krzem, wapń, żelazo, potas, witaminy z grupy B. Jest źródłem pełnowartościowego białka. Dodatkowo, w przeciwieństwie do innych zbóż, posiada odczyn zasadowy i nie zakwasza organizmu. Dlatego warto, aby znalazła się na talerzu każdego malucha. Można znaleźć bardzo dużo przepisów z tym rodzajem kaszy i co ciekawe, można ją również ugotować na parze.

Co potrzebujemy?

• 1⁄4 szklanki kaszy jaglanej,
• 1⁄2 szklanki malin (ok. 100 g),
• 1 łyżka melasy.

Jak przygotować?

Kaszę prażymy na patelni, a następnie przelewamy wrzątkiem. Dzięki temu po ugotowaniu nie będzie gorzka. Następnie wsypujemy kaszę do pojemnika do gotowania makaronu i gotujemy na parze (poziom 3) w BEABA Babycook. Dodatkowo do samego pojemnika wlewamy ok. 5 łyżek wody. Po ugotowaniu kaszy przesypujemy ją do pojemnika do miksowania w BEABA Babycook, dodajemy maliny, melasę i wszystko razem miksujemy na jednolity mus. Danie gotowe!

2. Thai Sticky Rice – Tajski Klejący Ryż

To najbardziej klasyczny deser kuchni tajskiej. Może wydawać się banalnym, zwykłym ryżem, jednak należy do grona deserów, które cieszą smakiem nie tylko dzieci, ale również dorosłych.

Podczas przygotowania wymaga trzymania się kilku określonych zasad, ale mimo wszystko jest prosty w przygotowaniu.

Co potrzebujemy?

• 1⁄2 – 1 mango,
• 1 mała puszka mleka kokosowego,
• 1⁄2 szklanki tajskiego ryżu kleistego, zwanego również słodkim (np. GOLDEN PHOENIX),
• szczypta wanilii,
• szczypta soli
• łyżka melasy buraczanej.

Jak przygotować?

Ryż wsypać do garnka, przepłukać 3-4 razy wodą (aż woda straci mleczny kolor). Można użyć sita. Następnie na ok. 6 godzin zamaczamy ryż w wodzie. Po tym czasie odcedzamy ryż i suszymy. Wrzucamy ryż do pojemnika do gotowania makaronu i gotujemy na parze (poziom 3) w BEABA Babycook. W przypadku garnków do gotowania na parze – ryż należy zawinąć w pieluchę tetrową i gotować na parze ok. 45 minut. W BEABA Babycook to zaledwie 5 minut.

W międzyczasie przygotowujemy mleko kokosowe. Wylewamy całość pojemnika do garnka, dodajemy szczyptę wanilii i łyżkę melasy buraczanej. Gotujemy na wolnym ogniu aż zaczną się pojawiać bąbelki, a następnie wyłączamy.

Kiedy Babycook zakończy gotowanie – otwieramy pojemnik i wylewamy na ryż ok. 4-5 łyżek mleka kokosowego. Następnie gotujemy jeszcze przez chwilę na poziomie pierwszym. W przypadku gotowania w innych naczyniach po prostu wlewamy mleko i zamykamy naczynie, a następnie czekamy ok. 5 minut.

Mango kroimy w plasterki lub przygotowujemy mus. Ryż wykładamy na talerz, polewamy mlekiem kokosowym i dodajemy mango. Deser gotowy!

Babycook do kupienia m.in. w sklepie Mamissima.