Nie jest to trudne – wiele rzeczy można zrobić przez zabawę, w domowym zaciszu. Choć nie zastąpi to zajęć prowadzonych przez specjalistę, to może znacznie pomóc dziecku w codziennym funkcjonowaniu. Większość tych aktywności jest ogólnorozwojowa, dlatego może być wykonywana również przez te dzieci, które nie mają żadnych problemów z przetwarzaniem sensorycznym.
Co to jest integracja sensoryczna?
Integracja sensoryczna to zdolność układu nerwowego do organizacji i interpretacji informacji dostarczanych przez zmysły oraz adekwatna reakcja organizmu na bodźce płynące z otoczenia. Oznacza to, że mózg otrzymuje informacje pochodzące ze wszystkich receptorów: wzrokowych, słuchowych, smakowych, węchowych i czuciowych, potrafi je odpowiednio zinterpretować i na nie odpowiedzieć. Integracja sensoryczna rozpoczyna się już w okresie płodowym i kształtuje się do około 7 roku życia. Układ funkcjonuje dobrze, jeżeli wszystkie funkcje są zrównoważone. Jeśli jednak przetwarzanie bodźców jest zakłócone, może to rzutować na całościowe funkcjonowanie dziecka – na jego rozwój motoryczny, umiejętność skupiania uwagi i uczenia się oraz na rozwój emocjonalny.
Jak zrozumieć małe dziecko
Poradnik pomagający w codziennej opiece nad Twoim dzieckiem
Aby organizacja i interpretacja bodźców była prawidłowa, potrzebna jest współpraca 3 układów:
- dotykowego (czyli identyfikacja bodźców czuciowych: interpretowanie, czy coś jest mokre czy suche, śliskie czy tępe, ostre czy gładkie),
- przedsionkowego (czyli koordynacja ruchów oczu, głowy i ciała, która odpowiada za utrzymywanie równowagi, balansowanie),
- proprioceptywnego (czyli interpretowanie przez mózg sygnałów z mięśni i stawów, które informują o pozycji i położeniu ciała w przestrzeni).
Jak stymulować małe dziecko sensorycznie od pierwszych dni życia?
Ponieważ integracja sensoryczna zaczyna kształtować się już w życiu płodowym, warto w tym czasie zadbać o umiarkowaną aktywność. Spacerowanie, pływanie, bujanie się w hamaku lub na piłce – to proste codzienne czynności, które dostarczą bodźców rozwijającemu się maleństwu. Poza tym warto przemawiać do brzucha, głaskać go, delikatnie uciskać w miejscach, w których widać kończyny malucha – taka prosta zabawa jest dla dziecka pierwszym ważnym doświadczeniem dotyku i interakcją ze światem zewnętrznym, a przyszłej mamie pozwala tworzyć więź z nienarodzonym jeszcze maleństwem.
Już po narodzinach, w pierwszych miesiącach życia dziecka, stymulacja sensoryczna odbywa się głównie przez delikatną i adekwatną pielęgnację niemowlęcia, ale także przez:
- masowanie, dotykanie, głaskanie,
- noszenie (także w chuście), tulenie, bujanie, łagodny taniec,
- umożliwienie maleństwu swobodnej eksploracji otoczenia, czyli układanie go na brzuszku na podłodze,
- umożliwienie dziecku poznawania różnych faktur i materiałów,
- śpiewanie, puszczanie muzyki, podawanie grzechotek,
- prezentowanie różnych zapachów i smaków.
- rozszerzanie diety za pomocą metody BLW.
Warto pamiętać, że małe dzieci do optymalnego rozwoju potrzebują różnorodnych bodźców i bliskości opiekuna. Zamiast klasycznej maty edukacyjnej czy bujaczka (który użyty w rozsądny sposób oczywiście nie jest niczym złym) lepiej pozwolić maluchowi swobodnie leżeć na podłodze lub dywanie. Zamiast grających, plastikowych zabawek z atestem warto dać dziecku zwykła małą butelkę po wodzie mineralnej, garnki czy drewniane łyżki. Możliwość przelewania wody z kubeczka do kubeczka czy przesypywania ziarenek ryżu będzie dla niego na pewno dużo większą atrakcją niż niejedna zabawka ze sklepu. Nie zapominajmy również o tym, że małe dzieci potrzebują się także trochę pobrudzić.
Domowe zabawy sensoryczne dla dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolnym
Układ dotykowy
Sygnałami zaburzeń układu dotykowego, które powinny wzbudzić czujność rodzica, mogą być m.in.:
- niechęć do zabiegów pielęgnacyjnych (mycia głowy, czesania włosów, obcinania paznokci, smarowania kremem),
- unikanie kontaktu cielesnego, dotykania, przytulania,
- nadwrażliwość na materiały, metki w ubraniach,
- wybieranie obszernych ubrań,
- unikanie brudzących zabaw (piasku, błota, ciastoliny, malowania rękami),
- wybiórcze jedzenie (konkretne smaki, wybrane konsystencje),
- trzymanie długopisu opuszkami palców,
- zakrywanie uszu w czasie hałasu (w centrum handlowym, w czasie odkurzania itp).
Zabawy wspierające układ dotykowy:
1. Pudło sensoryczne
Wykonanie i stopień trudności zależy wyłącznie od naszych chęci i umiejętności. W wersji podstawowej mogą to być kasztany, fasola, groch albo ryż wsypane do dużego plastikowego pojemnika. Można też do plastikowego pudełka nasypać np. ryżu albo kaszy manny i wrzucić drewniane puzzle. Zadaniem malucha będzie wyłowienie ukrytych elementów. Można także pokusić się o przygotowanie małego dzieła sztuki. W tym wypadku bazą będzie ryż zafarbowany na zielono (np. barwnikiem spożywczym), do którego wystarczy wrzucić różne zabawki tematyczne, np. biedronki, motylki…
Dla starszych dzieci doskonale sprawdzi się duże plastikowe pudełko. Przedszkolak może wcielić się w rolę archeologa i pobawić się w wykopaliska. Plastikowe pudełko wystarczy wypełnić piaskiem lub kaszą manną, dosypać kamyków i ukryć w nim małe dinozaury.
2. Ścieżki sensoryczne
W sklepach ze sprzętem sportowym albo rehabilitacyjnym dostępne są różnego rodzaju akcesoria, z których można układać ścieżki sensoryczne. Oczywiście można też wykorzystać przedmioty, które znajdziemy w domu lub podczas spaceru. Wystarczy na macie piankowej albo na dywanie ułożyć np.: kamyki, małe szyszki, patyki, kasztany, ziarna fasoli czy żołędzie. Chodzenie po ścieżce sensorycznej to świetny masaż dla małych stóp, pobudza różne receptory, stymuluje wyobraźnię i równowagę oraz poprawia koordynację wzrokowo-ruchową.
3. Masy sensoryczne
Zabawy różnymi masami to świetne ćwiczenie dla małych rączek. Dzieci z zaburzeniami SI często nie lubią się brudzić, ale ugniatanie, przelewanie i dotykanie różnych faktur jest bardzo ważne w rozwoju motoryki małej. Dlatego warto proponować malcowi różne rozwiązania: ciastolinę, piankolinę, galaretki, piasek kinetyczny, lód itp. (w Internecie dostępnych jest wiele przepisów na przeróżne masy, warto poszukać czegoś, co maluchowi przypadnie do gustu). W warunkach naturalnych w zupełności wystarczy piasek i błoto.
Niegrzeczne Książeczki
Seria Niegrzeczne Książeczki to opowieści dla małych i dużych, które rozprawiają się z mitami dotyczącymi dzieciństwa. Czy dziecko zawsze powinno być posłuszne, zjadać wszystko z talerza i dzielić się swoimi rzeczami? Książeczki bez jasnego morału, dające przestrzeń na rozmowę i zrozumienie potrzeb, pisane w duchu Porozumienia bez Przemocy.
4. Wspólne gotowanie
Mieszanie, przelewanie, odmierzanie, ugniatanie – wszystkie te czynności doskonale stymulują receptory dłoni. Dodatkowo zaangażowanie malca w przygotowywanie posiłków może zaprocentować także na innym polu – dzieci chętniej próbują dań, w których przyrządzaniu aktywnie uczestniczyły.
5. Malowanie rękami i stopami
Dotykanie farb, malowanie paluszkami, odbijanie całych rączek i stópek – to wszystko, podobnie jak pudełka sensoryczne, uwrażliwia receptory. Malowanie rękami spodoba się także dzieciom, które nie lubią malować w tradycyjny sposób ze względu na słabe napięcie mięśniowe – używanie paluszków jest trudniejsze niż trzymanie kredki czy pędzla i dociskanie ich do kartki.
6. Pisanie palcem
Pisanie literek lub rysowanie różnych kształtów w rozsypanej na stole mące/kaszy mannie/piasku również pomaga uwrażliwiać receptory małych rączkach.