Wielu specjalistów uważa „wspólny front” rodziców za niezbędny element właściwego procesu wychowawczego. Mówienie jednym głosem ma gwarantować dziecku poczucie bezpieczeństwa, wychowanie w jasno wyznaczonych granicach. Ale czy gdy spotyka się dwoje ludzi, dwie odrębne jednostki, jest możliwe, aby zawsze mieli takie samo zdanie?
